Re: Wimbledon 2015
: 12 lip 2015, 17:58
Jedyna nadzieja w serwowaniu jak naćpany.
Forum fanów tenisa ziemnego, gdzie znajdziesz komentarze internautów, wyniki, skróty spotkań, statystyki, materiały prasowe, typery i inne informacje o turniejach ATP i WTA.
https://www.mtenis.com.pl/
No, to USO coś mu nie chce wchodzić, w tym roku powinno się udać, szanse są duże.grzes430 pisze: I początek kolejnego już odliczania do Nole Slam. Na USO może być czwarty finał z rzędu - to już będzie niezły wynik.
Dokładnie. Nie można stracić podania, to najważniejsze.Artras pisze:Jedyna nadzieja w serwowaniu jak naćpany.
Świat mtenis staje na głowierobpal pisze:Ognia Ojcze.
Właśnie, niech ogarnie te USO, wtedy można myśleć o RG. Albo najpierw Cincinnati?Lucas pisze:No, to USO coś mu nie chce wchodzić, w tym roku powinno się udać, szanse są duże.grzes430 pisze: I początek kolejnego już odliczania do Nole Slam. Na USO może być czwarty finał z rzędu - to już będzie niezły wynik.
Wiesz, ze do Nole Slam potrzeba RG, a w przyszłym roku wraca Rafa, także.
Rok temu przełamanie nie starczyło w 4 więc spokojnie możesz wrócić do meczu.robpal pisze:Oczy bolą.
Graty, lake.
Zaraz będzie po meczu powinno być 3/0, będzie 3/1.lake pisze:Rok temu przełamanie nie starczyło w 4 więc spokojnie możesz wrócić do meczu.robpal pisze:Oczy bolą.
Graty, lake.
Daj już spokój, naprawdę. Wkładacie Rogera z 2006 roku i udajecie zażenowanych. Szwajcar jest dziś całe mile od zwycięstwa. Nawet gdyby zaczął grać lepiej, to uważam, że Djoko i tak ma coś w zanadrzu. Trzeciego seta wygrał spacerowo, a ostatnie minuty w zasadzie tylko returnuje.Jacuszyn pisze:W tak koncertowy sposób to chyba już dawno finału jakiegokolwiek turnieju nie spartaczono.
Sądząc po Twoich postach, to dzisiaj na pewno o tym nie myślałeś.Artras pisze:
Myślałem, że zobaczę jak Roger leży jeszcze raz na trawie po zwycięstwie.
Sercem tak, tylko rozum nie chciał się słuchaćrobpal pisze:Sądząc po Twoich postach, to dzisiaj na pewno o tym nie myślałeś.Artras pisze:
Myślałem, że zobaczę jak Roger leży jeszcze raz na trawie po zwycięstwie.