Strona 90 z 151

Re: GOAT - debata

: 17 wrz 2021, 22:53
autor: Kiefer
DUN I LOVE pisze: 17 wrz 2021, 22:30 AO12 też. Tam było *4-2 *30-15 w deiderze i pusta bramka przy kolejnym punkcie.
Jeszcze semi Wimbledonu 18, a właściwie nawet bardziej, bo w AO 12 podobnie jak 17 doprowadził do decidera będąc wyraźnie słabszym, a na Wimbledonie miało się wrażenie, że po prostu wypuścił mecz, w którym przez większość czasu lepiej wyglądał.

Na korzyść Federera przemawia fakt, że on był w sytuacji najtrudniejszej, bo przez całą karierę musiał się bronić, a kiedy postawił kropkę nad i w AO10, to też trochę motywacja mu uciekła.

Tutaj po prostu ma się wrażenie, że facet wypuścił szanse bycia niekwestionowanym Gołotą i tego szkoda, bo patrząc na styl gry i to jak był przez całą karierę postrzegany byłoby po prostu czymś zupełnie naturalnym,
a lepszy kandydat prawdopodobnie nigdy już od tego się nie trafi. To trochę tak jakby się zastanawiać, który piłkarz bardziej pasuje do dzierżenia tytułu króla strzelców w historii Mistrzostw Świata, Ronaldo, czy może Klose...

Jeśli chodzi o popularność to tutaj nie ma złudzeń, Federer - przerwa - Nadal - przerwa - Djokovic, a przypuszczam, że więcej od Novaka dla popularyzacji tenisa zrobili jeszcze Sampras z Agassim w latach 90-ych.

Re: GOAT - debata

: 17 wrz 2021, 23:15
autor: Kamileki
Kiefer pisze: 17 wrz 2021, 22:53

Jeśli chodzi o popularność to tutaj nie ma złudzeń, Federer - przerwa - Nadal - przerwa - Djokovic, a przypuszczam, że więcej od Novaka dla popularyzacji tenisa zrobili jeszcze Sampras z Agassim w latach 90-ych.
Agassi, legenda:
Obrazek

Re: GOAT - debata

: 17 wrz 2021, 23:56
autor: DUN I LOVE
O semi WImbledonu @pascal wspomniał.

Re: GOAT - debata

: 19 wrz 2021, 21:39
autor: Jacques D.
Kiefer pisze: 17 wrz 2021, 22:53 Jeśli chodzi o popularność to tutaj nie ma złudzeń, Federer - przerwa - Nadal - przerwa - Djokovic, a przypuszczam, że więcej od Novaka dla popularyzacji tenisa zrobili jeszcze Sampras z Agassim w latach 90-ych.
Nie da się w ogóle porównać lat 90.i początku 00.z drugą dekadą XXI wieku i czasami obecnymi. Postaci takie, jak Sampras, Agassi, Kafielnikow, Kuerten, potem Hewitt, Roddick, Safin, a u kobiet Hingis, Kurnikowa, siostry W.i inne mocno bijące, wcześniej Seles i Graf, a na końcu tego pochodu Szarapowa - to są ludzie, którzy naprawdę zmienili postrzeganie tenisa i w dużej mierze dzięki nim czasy, w których większość z nas zaczęła śledzić tę dyscyplinę, to już czasy tenisa w dużej mierze odartego z tego elitarnego, "wysokiego" wizerunku, czasy tenisa jako nie tylko jednej z wielu dyscyplin sportu, ale również jako elementu popkultury. Można ten fakt różnie oceniać, ale nie da się podważyć, że tenisiści, których wpisałem powyżej, to, z punktu widzenia historii, niesłychanie wpływowe postaci, nieporównywalnie bardziej niż ktokolwiek z pokoleń późniejszych. Trzymając się touru męskiego i tych największych ikon, Sampras z Agassim w dużej mierze nadali tenisowi tego masowego charakteru (o czym już zresztą trochę pisałem w Sampras vs Agassi), Fedal to kontynuował i pod pewnymi względami unowocześnił, "podrasował" jako spektakl, Rafole już tylko tę formułę pociągnęło i w dużej mierze powieliło, nie dodając zbyt wiele od siebie poza narracją o fizyczności. Co będzie dalej? Nie wiem, dla mnie od dłuższego czasu już tenis również pod tym względem stoi w miejscu, nie widzę w nim postaci, które mogłyby ten klimat wokół dyscypliny jakoś wydatnie zmienić i stać się kolejnymi wpływowymi ikonami (Miedwiediew to specyficzny materiał na gwiazdę, w reszcie tej grupy zupełnie takiego potencjału nie widzę), popularność sportu w ogóle raczej spada (skoro są o tym tak poważne dyskusje jak przy okazji Superligi w 1000x popularniejszej od tenisa piłce), więc przewidywałbym raczej powrót do bardziej niszowego charakteru; oczywiście nie na zasadach z lat 60., bo tego typu publiczności już prawie nie ma, a i gra wygląda zupełnie inaczej. Nie zdziwiłbym się jednak, gdyby tenis przestał już być aż tak masową rozrywką, jaką w wydaniu wtfowo-wielkoszlemowym był przez ostatnich kilka dekad. Mnie to, zresztą, aż tak bardzo nie przeszkadza. ;]

Re: GOAT - debata

: 19 wrz 2021, 22:27
autor: Kiefer
Spadek popularności jest akurat pewny, zresztą wystarczy spojrzeć, jakie liczby obserwujących na portalach społecznościowych ma Fabsteria, Sharapova, czy Serena Williams, a jakie ostatni mistrzowie US Open, Medvedev, Thiem, czy olimpijski Zverev. Znacznie lepiej wypadają kobiety, Osaka i Raducanu, ale straty do największych gwiazd są i tak ogromne.

Tsitsipas, Zverev, Thiem i Medvedev uzbierali ok. 820 tysięcy obserwujących łącznie, to mniej niż Osaka, a niewiele więcej niż Raducanu. Federer, Nadal i Djokovic obserwuje łącznie ponad 37 mln, jak dodamy jeszcze Murraya to będzie to 41, a Serene i Sharapovą ponad 19.

Ponad 1,6 mln obserwuje Bouchard, ale ją ciężko akurat już łączyć z tenisem ziemnym.

Re: GOAT - debata

: 28 wrz 2021, 0:39
autor: DUN I LOVE
Obrazek
Gerardo Nardone twitter

Re: GOAT - debata

: 28 wrz 2021, 2:03
autor: The Djoker
Dobre foto.

Re: GOAT - debata

: 08 paź 2021, 19:15
autor: DUN I LOVE
Pięknym człowiekiem byłeś, Kobe. :)


Re: GOAT - debata

: 22 paź 2021, 11:13
autor: jaccol55
Ten pan miał 90 urodziny i jego prawnuczka napisała do Rafy, że najlepszym prezentem byłyby życzenia od niego. Więc Rafa przedzwonił:



To przesądza dyskusję. Tylko Rafa. :kocham:

Re: GOAT - debata

: 22 paź 2021, 13:15
autor: Kiefer
Właśnie dlatego życzyłem mu #21 w Paryżu. :kocham:

Re: GOAT - debata

: 22 paź 2021, 13:38
autor: DUN I LOVE
Czerwiec 2022.

Re: GOAT - debata

: 22 paź 2021, 19:09
autor: Kamileki
DUN I LOVE pisze: 22 paź 2021, 13:38 Czerwiec 2022.
Potrójny karierowy wtedy będzie.

Re: GOAT - debata

: 22 paź 2021, 19:22
autor: Robertinho
Kamileki pisze: 22 paź 2021, 19:09
DUN I LOVE pisze: 22 paź 2021, 13:38 Czerwiec 2022.
Potrójny karierowy wtedy będzie.
Tak nam pracuj Kamilu. :ok:

Re: GOAT - debata

: 26 paź 2021, 23:12
autor: Kamileki

Re: GOAT - debata

: 06 lis 2021, 17:39
autor: DUN I LOVE
Stands alone.


Re: GOAT - debata

: 06 lis 2021, 17:47
autor: Mario
W sumie aż niewiarygodne, że Federer od 2009 ani razu nie skończył.

Re: GOAT - debata

: 06 lis 2021, 17:50
autor: DUN I LOVE
Mario pisze: 06 lis 2021, 17:47 W sumie aż niewiarygodne, że Federer od 2009 ani razu nie skończył.
Niemal dekada, z niewielkimi wyjątkami, do śmieci.

Re: GOAT - debata

: 06 lis 2021, 17:52
autor: Robertinho
Mario pisze: 06 lis 2021, 17:47 W sumie aż niewiarygodne, że Federer od 2009 ani razu nie skończył.
Ale to u niego jest sporo niewiarygodnych "osiągnięć", ostatnio Dawid lubuje się w wyciąganiu różnych statystycznych smaczków rywalizacji z Djoko jakie znaleźliście, ale podejrzewam że w wielu departamentach można by znaleźć podobne rzeczy.

Re: GOAT - debata

: 06 lis 2021, 18:14
autor: Kamileki
DUN I LOVE pisze: 06 lis 2021, 17:39 Stands alone.

Idziemy po Paris double.

Re: GOAT - debata

: 07 lis 2021, 18:37
autor: DUN I LOVE
GOAT raz jeszcze.