mtenis.com.pl

Anula pisze: ↑10 lip 2019, 15:39

Piotrek pisze: ↑10 lip 2019, 15:37 Jest po co uruchamiać transmisje?

Jasne, że tak. Obserwacja nieporadnego Gofę skutecznie podnosi ciśnienie. Zaoszczędzisz na kawie.

Czekam na dowóz obiadu z deserem, kawa będzie do ciastka. Wielki półfinał grassGOATów - RBA - Djokovic.

Rroggerr pisze: ↑10 lip 2019, 15:40 Piękny występ Djokovicia na moim livescorze. A u Was?

No. Jak cyferki przeskakują, to prawie widzę te cudowne woleje i smecze naszego lidera. Taki tenis można oglądać godzinami .

Najlepsze jest to, że to nie jest tak, że nagle Djokovic zaczął grać wybitnie dobrze, tylko po prostu nastąpiła przepaść między tym co Belg grał do 4:3 i 30:0 a co potem. Jest to niesłychane, w kolejnym punkcie Gofę wziął czalendż swojego pierwszego serwisu, trochę poczekał ma weryfikację, okazało się, że nie trafił, przy drugim podaniu zrobił DF i nagle się posypał, zdobył trzy punkty do końca seta i przegrał 10 gemów z rzędu.

Dla Federera chyba faktycznie najlepiej przegrać dziś, przecież jeśli nawet ogarnął by Nadala to w finale czeka Djokovic, a po co mu to.

Kiefer pisze: ↑10 lip 2019, 15:47 Najlepsze jest to, że to nie jest tak, że nagle Djokovic zaczął grać wybitnie dobrze, tylko po prostu nastąpiła przepaść między tym co Belg grał do 4:3 i 30:0 a co potem. Jest to niesłychane, w kolejnym punkcie Gofę wziął czalendż swojego pierwszego serwisu, trochę poczekał ma weryfikację, okazało się, że nie trafił, przy drugim podaniu zrobił DF i nagle się posypał, zdobył trzy punkty do końca seta i przegrał 10 gemów z rzędu.

O to, to. Domek z kart. I wielu niestety takich. Narobią tylko nadziei. No nic, przynajmniej na Rafała nie trzeba czekać i się aż tak nie zazębią z Rogerem.

Rafał po RBA - Peja chyba.

Hmm, kurczę, ale znowu można dać się oszukać. Novak nie porywa tutaj, a przyjdzie finał np. z Federerem i nagle mu się przypomni jak się gra .

DUN I LOVE pisze: ↑10 lip 2019, 15:50 Rafał po RBA - Peja chyba.

Fakt. Pokarali Rafika za Barty

Jeszcze jeden Agutku!

Kiefer pisze: ↑10 lip 2019, 15:47Jest to niesłychane

NO ŻE W ATP TAKIE RZECZY TO NAPRAWDĘ SIĘ NIE SPODZIEWAŁEM!!

Sowa pisze: ↑10 lip 2019, 15:53

DUN I LOVE pisze: ↑10 lip 2019, 15:50 Rafał po RBA - Peja chyba.

Fakt. Pokarali Rafika za Barty

Jeszcze jeden Agutku!

Będzie 3-2 dla Pelli.

Ma być 3-1 dla RBA, bo inaczej popłynę w MTT.

Po tym co odwalił Bercik i dziś Goffin żenadometr wybił u mnie poza skalę.

DUN I LOVE pisze: ↑10 lip 2019, 15:59 Ma być 3-1 dla RBA, bo inaczej popłynę w MTT.

Czyli Ranger jednak nie postawił na Nishikoriego?

No to Pella idzie na półfinał jednego z adminów mtenis.

Gratulacje dla Goffina, lepiej tego nie mógł zrobić. Dobrze, ze wyłączyłem po 1 secie.

jaccol55 pisze: ↑10 lip 2019, 16:00

DUN I LOVE pisze: ↑10 lip 2019, 15:59 Ma być 3-1 dla RBA, bo inaczej popłynę w MTT.

Czyli Ranger jednak nie postawił na Nishikoriego?

Ranger to stary wyjadacz. Doskonale wie, że w ćwiartce WS nie ma miejsca na cyrki. To MTT, nie ATP.

Sowa pisze: ↑10 lip 2019, 15:50

Kiefer pisze: ↑10 lip 2019, 15:47 Najlepsze jest to, że to nie jest tak, że nagle Djokovic zaczął grać wybitnie dobrze, tylko po prostu nastąpiła przepaść między tym co Belg grał do 4:3 i 30:0 a co potem. Jest to niesłychane, w kolejnym punkcie Gofę wziął czalendż swojego pierwszego serwisu, trochę poczekał ma weryfikację, okazało się, że nie trafił, przy drugim podaniu zrobił DF i nagle się posypał, zdobył trzy punkty do końca seta i przegrał 10 gemów z rzędu.

O to, to. Domek z kart. I wielu niestety takich. Narobią tylko nadziei. No nic, przynajmniej na Rafała nie trzeba czekać i się aż tak nie zazębią z Rogerem.

Ostatnio wyjaśniłem komuś, jak w 2019 roku tenisie wygrywają faworyci: zagranie dwóch-trzech dobrych piłek, na co rywal odpowiada załamaniem gry na kilka-kilkanaście-kilkadziesiąt minut.

Z tym trudno polemizować, skoro nawet prawdziwy Wujek Toni ostatnio powiedział, że brakuje "twardości" dzisiejszym tenisistom.

David "Meltdown" Goffin dzisiaj przeszedł samego siebie. Aż mi się przypomniał mecz z Rafą, gdzie zła decyzja sędziego - pokazał IN, gdy było wyraźnie OUT - sprawiła, że też wysypał się jak cyganie na wieść o zasiłku, ale takiego zjazdu jak dzisiaj jednak nie było (albo Rafa jest litościwy ).

To jest tragedia, co oni mają w tych głowach. Totalne, mentalne pokraki.

Jarek, Monte Carlo 2017.