Re: US Open 2022
: 08 wrz 2022, 10:44
Forum fanów tenisa ziemnego, gdzie znajdziesz komentarze internautów, wyniki, skróty spotkań, statystyki, materiały prasowe, typery i inne informacje o turniejach ATP i WTA.
https://www.mtenis.com.pl/
Wolałbym ją z rąk Dumnego Czarnego Człowieka.Kamileki pisze: ↑08 wrz 2022, 10:43Boli porażka rudego faszysty ?
Ja również. Mam nadzieję, że Franciszek dokopie zwłoki, chyba że Carlitos też zna czarodziejskie mikstury jak Rafa czy Novak i po ponad 5 h i ledwie dniu przerwy będzie w stanie ponownie zagrać na pełnych obrotach.Robertinho pisze: ↑08 wrz 2022, 10:47Wolałbym ją z rąk Dumnego Czarnego Człowieka.
A nie miał czasem na myśli zegara Damian? Bo tam Rafole wielokrotnym kozłowaniem, dotykaniem nosa, wycieraniem się ręcznikiem itd. pewnie z godzinę dodali.
Jeden nocny maraton wrażanie nie zrobił i nawet nie powinien, ale dziś był już naprawdę dojechany, a kimnąć pewnie na lekach nasennych chyba właśnie się dopiero kładzie. No zobaczymy, szokiem nie będzie jeśli będzie jak nowy w semi mimo wszystko.Kamileki pisze: ↑08 wrz 2022, 10:50Ja również. Mam nadzieję, że Franciszek dokopie zwłoki, chyba że Carlitos też zna czarodziejskie mikstury jak Rafa czy Novak i po ponad 5 h i ledwie dniu przerwy będzie w stanie ponownie zagrać na pełnych obrotach.
Patrząc co się działo w meczu Dull-Zworek w Paryżu, to Alcaraz z Nadalem mogliby spotkawszy się w peaku do 7 godzin dojść i to z tajem w piątym i zegarem przy serwisie.Kamileki pisze: ↑08 wrz 2022, 11:00A nie miał czasem na myśli zegara Damian? Bo tam Rafole wielokrotnym kozłowaniem, dotykaniem nosa, wycieraniem się ręcznikiem itd. pewnie z godzinę dodali.
Potencjalnie chyba pierwszy żenowy epik (pod względem znaczenia i poziomu) w WS, jeśli Carlos coś z tym zrobi dalej.
Szokiem nie, ale lekkie zdziwko u mnie będzie. Bo maraton plus kończyć o takiej porze = no gorszego kombo mieć nie można. Gość zamiast poodbijać to pospać najpierw musi.Robertinho pisze: ↑08 wrz 2022, 11:03
Jeden nocny maraton wrażanie nie zrobił i nawet nie powinien, ale dziś był już naprawdę dojechany, a kimnąć pewnie na lekach nasennych chyba właśnie się dopiero kładzie. No zobaczymy, szokiem nie będzie jeśli będzie jak nowy w semi mimo wszystko.
Całe spotkanie w maku jadł, przeżuwał i ćmakał rozmawiając. Ale to ja jestem obrzydliwy.
Ale jak wspomniał @lake , już pokazał takie cuda Hiszpan, zdaje się zresztą zapłacił za to od RG aż do USO. Powiem tak, z jakiegoś tam doświadczenia związanego z biegami, to nie biorąc pod uwagę "cudów", dobrze przespana noc przed meczem, plus legalne leki przeciwbólowe i przeciwzapalne, do tego dostępne zawodowcom profesjonalne masaże, zabiegi i chłodzenie i tak młody gość powinien być przynajmniej w miarę do użytku.Kamileki pisze: ↑08 wrz 2022, 11:08Szokiem nie, ale lekkie zdziwko. Bo maraton plus kończyć o takiej porze = no gorszego kombo mieć nie można. Gość zamiast podobijać to pospać najpierw musi.Robertinho pisze: ↑08 wrz 2022, 11:03
Jeden nocny maraton wrażanie nie zrobił i nawet nie powinien, ale dziś był już naprawdę dojechany, a kimnąć pewnie na lekach nasennych chyba właśnie się dopiero kładzie. No zobaczymy, szokiem nie będzie jeśli będzie jak nowy w semi mimo wszystko.
Przecież to standardowe podlaskie zwyczaje.no-handed backhand pisze: ↑08 wrz 2022, 11:14Całe spotkanie w maku jadł, przeżuwał i ćmakał rozmawiając. Ale to ja jestem obrzydliwy.
Ale ja pisałem o tych, co poszli np. do lasu się powiesić.DUN I LOVE pisze: ↑08 wrz 2022, 10:41Tak, domyśliłem się, że tamten finał Ci pomógł.
Zaraz się może okazać, bo częściej mam takie myśli, że czasy żenów z lat 90. powoli się kończą i wchodzą na scenę ludzie urodzeni w XXI wieku jak Sinner czy Carlitos właśnie.
Spokojnie można powiedzieć, że wrócił do punktu wyjścia po półtora roku pracy z trenerskim GOAT-em, co w tym wieku oznacza de facto uwstecznienie. Wydawało się, że jest jakaś regularność, wyższe rundy w WS, wyrównane mecze z Medem i Nadalem, wygrany kurnik (hurra!), ale od RG kompromitacja goni kompromitację. Do tego Kyrgios i tutaj Tiafoe, pokazali że faworytów można ogrywać, że można też pokazać porywający widzów tenis. Sinner też mimo zastrzeżeń zdaje się iść do przodu, o Alcarazie nawet nie wspominam, bo to inna liga obecnie. Coś chyba trzeba będzie zmienić.DUN I LOVE pisze: ↑08 wrz 2022, 12:12 Chciałem napisać, że ostatnie szlemy to ćwiartki zakońcozne porażkami w 5 setach, ale z drugiej strony rok temu o tej porze Felix notował jeszcze lepsze rezultaty i wiadomo, co wyszło.
O tym, gdzie wrócił pewnie będzie można powiedzieć dopiero w 2023. Sinner też do Wimbledonu kopał się po czole przez kilka miesięcy. Procesy trwają.Robertinho pisze: ↑08 wrz 2022, 12:23
Spokojnie można powiedzieć, że wrócił do punktu wyjścia po półtora roku pracy z trenerskim GOAT-em, co w tym wieku oznacza de facto uwstecznienie. Wydawało się, że jest jakaś regularność, wyższe rundy w WS, wyrównane mecze z Medem i Nadalem, wygrany kurnik (hurra!), ale od RG kompromitacja goni kompromitację.