mtenis.com.pl

Ale wymiana!

DUN I LOVE pisze:Ale wymiana!

Coś pięknego!

Fatalnie Murray spartaczył niektóre z tych 7 szans.

Wyglądało to na pierwszy od dłuższego czasu komfortowy gem serwisowy Feda, a skończyło się przełamaniem. Świetne odpowiedzi Szkota.

No ładny return

Ten mecz to jedna z największych komedii w sezonie. Drama jak w WTA

Tyle czasu czekać na 4 wywałki returnowe Feda.

robpal pisze:Ten mecz to jedna z największych komedii w sezonie. Drama jak w WTA

To raczej nie przypadek, że najlepsze mecze w tym roku nie były rozgrywane w ramach Kwadratu Rozkoszy.

Nawet nie chodzi mi tu o żenujący poziom, tylko o to, co się w czasie tego meczu odbywa. Seryjne podwójne, próby uciekania z kortu, padający deszcz, marnowanie prowadzenia 40-0. Sama przyjemność

Się opłacało to przerywać.

Zaskakująco rutynowe zwycięstwo Szkota.

Szanghaj - plan gier na niedzielę:

Kort Centralny, start o godz. 08:00.
[4] Leander Paes (IND)/Radek Stepanek (CZE) vs [7] Mahesh Bhupathi (IND)/Rohan Bopanna (IND)

Nie przed godz. 10:30.
[3] Andy Murray (GBR) vs [2] Novak Djokovic (SRB)

---

Wszystkie dotychczasowe wyniki znajdują się na 1 stronie wątku.

W ciągu ostatnich 4-5 lat Federer grał mnóstwo półfinałów takich turniejów przeciwko najlepszym i w większości przypadków podobną formę tam prezentował. Słusznie napisane, rutynowe zwycięstwo dobrego Szkota nad rozregulowanym Szwajcarem, który może i chciał, ale nie miał dziś środków, by awansować do finału. Połówka jest, 300 tygodni przypilnowane, nie mam prawa narzekać, tym bardziej po tak wyczerpującym sezonie.

Fed nie miał dzisiaj szans, chodził bez życia jak cień w dolinie mgieł.

Może jutrzejszy mecz wynagrodzi nam marny poziom tego turnieju. W tegorocznych meczach prowadzi Szkot 3-2.

Wiedziałem, że ten występ Murray’a przeciw Stepankowi niczego nie oznacza, bo gdy dochodzi do starć z trójką wielkich Szkot potrafi się świetnie skoncentrować i zasadniczo podnieść swój poziom. Martwić trzeba się zawsze o Federera, który jest dużo bardziej narażony na wahania formy w takich meczach (nie wiem, jak można uważać inaczej). Znowu widziałem też, jak któryś z największych rywali genialnie zneutralizował serwis Rogera. To już część taktyki Szkota, aby ostro wchodzić na drugie podania Szwajcara. Podobnie jak coraz bardziej zdecydowana gra przeciw czołówce podczas wymian. Ten agresywny styl, jaki czasem forsuje, jest obliczony właśnie na tych najlepszych. Na resztę wystarczą proste środki i to dlatego wszystkim wydaje się, że Andy w niektórych spotkaniach prezentuje się słabo. A tymczasem on gra po prostu tyle, ile trzeba i punktuje słabości rywala.

Jak by nie patrzeć, Federer przegrał z tenisistą, który znajduje się ostatnio na największej fali, wygrywa najważniejsze turnieje i jest niepokonany w Szanghaju (odkąd ten turniej ma rangę Masters 1000), więc chyba można wybaczyć mu tę porażkę.

Ale co on tu niby miał podnosić?

robpal pisze:Ale co on tu niby miał podnosić?

No też mnie to zastanowiło, bo Murray oprócz agresywnego początku wcale nie zagrał dziś jakoś szczególnie lepiej niż wczoraj w dwóch ostatnich setach. Też "robił tyle ile było trzeba", pilnował podania, czekał na błędy Szwajcara.

jonathan pisze: Na resztę wystarczą proste środki i to dlatego wszystkim wydaje się, że Andy w niektórych spotkaniach prezentuje się słabo. A tymczasem on gra po prostu tyle, ile trzeba i punktuje słabości rywala.

Rozumiem, że strata seta ze Stepankiem i wtopa z Raoniciem też były zaplanowane?

Joao pisze: Może jutrzejszy mecz wynagrodzi nam marny poziom tego turnieju. W tegorocznych meczach prowadzi Szkot 3-2.

Śmiem wątpić.

Djoković - Murray 8-7
http://www.atpworldtour.com/Players/Hea ... 3&oId=MC10

Poraża mnie doskonała jakość streamów na hunterze, prawie jakbym oglądał w telewizji.

Wujek Toni pisze:Poraża mnie doskonała jakość streamów na hunterze, prawie jakbym oglądał w telewizji.

Też sobie rozszerzam na cały ekran i jest rewelacyjnie.