Strona 10 z 80

Re: Rafael Nadal. Życie i twórczość.

: 27 sty 2015, 15:51
autor: DUN I LOVE
Rusty jednak się skończył dużo wcześniej. On po AO2005 przestał odgrywać poważną rolę w największych turniejach.

E: Ok. Był jeszcze finał IW i sf Wimbla oraz USO. Powiedzmy, że do końca 2005 roku coś znaczył.

Re: Rafael Nadal. Życie i twórczość.

: 27 sty 2015, 15:58
autor: Mario
Ale właśnie dlatego mówię o proporcjach - Nadal wygrał 14 Szlemów, Hewitt 2, stąd wymagania muszą być inne.

Australijczyk jeszcze 2006 był traktowany w miarę poważnie, później zaczął się sypać, ale choćby w 2009 był prawdopodobnie o jeden fartowny półwolej Roddicka (na 100 pewnie 99 by wyrzucił) od półfinału Wimbledonu, a wiadomo, że Murray miał zamiar się zlać...

Re: Rafael Nadal. Życie i twórczość.

: 27 sty 2015, 16:05
autor: Robertinho
Tylko że jeszcze całkiem niedawno incydentalny dobry występ dawał cieniowi Hewitta wygrane Halle czy Brisbane. A o ile na hard i trawie rzeczywistoście młodzi gracze zaczynają coś znaczyć, a kilku starszych coś tam czasem gra, to na cegle...

Re: Rafael Nadal. Życie i twórczość.

: 27 sty 2015, 19:05
autor: DUN I LOVE
Z wątku AO - wpis Lucasa.
Lucas pisze:Po drugie zastanawiałem się co by było gdyby Nadal miał odporność na urazy Ferrera, gdyby z dwóch Hiszpanów zrobić jednego ich Szlemowy dorobek mógłby być dużo większy.
Ja uważam dokładnie odwrotnie. Nadalowi ta 7-miesięczna przerwa niesamowicie pomogła. Niesamowicie. Gdyby dograł do końca sezon 2012, to pewnie nie byłoby tak wspaniałego 2013, a kto wie, czy na RG14 nie mielibyśmy detronizacji. Miałby 12, może 13 szlemów i średnie widoki na kolejne.
Hiszpan odpoczął, nabrał dystansu, głodu gry i wygrywania, wrócił na podmęczonych rywali i na ich tle pozamiatał. Oni mają takie charaktery, że dobrowolnie nie odłożą rakiety i to duża przewaga Nadala, że organizm mu czasami nakazuje to zrobić. Federer gra cały czas, Djoković też. Niby imponują regularnością, ale coraz częściej brakuje im paliwa w decydujących meczach. Wystarczy spojrzeć na bilans SF WS:

Nadal 20-3
Djoković 14-10
Federer 25-18;

Hiszpan często wypada z gry, ale te przerwy ograniczają ilość "byle jakich" występów (które nic nie dają) i zwyczajnie przedłużają mu karierę.

Odporność Ferru - chciałbym ją zobaczyć po rozegraniu 20 finałów WS i ponad 40 finałów M1000. To jest jednak inna liga i pod względem eksploatacji swojego organizmu, mimo, że są tak blisko siebie w rankingu.

Re: Rafael Nadal. Życie i twórczość.

: 27 sty 2015, 19:25
autor: Rodżer Anderłoter
Odporność Ferru jest niższa co widać po meczach właśnie z Nadalem. David na początku dotrzymuje tempa, może nawet seta weźmie, ale później ma miejsce równia pochyła. Ferru nie ma tylu kontuzji, bo dysponuje drobniejszą i szczuplejszą budowę ciała, tak jak Federer i Djokovic. Nie mówiąc o sposobie gry, który Rafa ma chyba najbardziej wyniszczający z całego touru.

Teraz chyba Nadalowi taka siedmiomiesięczna przerwa by tak bardzo nie pomogła. Wszedł już właściwie w fazę walki z czasem i starzenia się organizmu, stąd każdy powrót po takiej przerwie będzie coraz trudniejszy.

Re: Rafael Nadal. Życie i twórczość.

: 27 sty 2015, 19:31
autor: DUN I LOVE
Rodżer Anderłoter pisze:Nie mówiąc o sposobie gry, który Rafa ma chyba najbardziej wyniszczający z całego touru.
I czego wiele osób stara się nie zauważać.
Rodżer Anderłoter pisze:Teraz chyba Nadalowi taka siedmiomiesięczna przerwa by tak bardzo nie pomogła. Wszedł już właściwie w fazę walki z czasem i starzenia się organizmu, stąd każdy powrót po takiej przerwie będzie coraz trudniejszy.
Zdecydowanie, ale na pewno bardziej mu pomoże niż zaszkodzi (przerwa).

Re: Rafael Nadal. Życie i twórczość.

: 27 sty 2015, 21:00
autor: SebastianK
Hiszpan często wypada z gry, ale te przerwy ograniczają ilość "byle jakich" występów (które nic nie dają) i zwyczajnie przedłużają mu karierę.
I tak i nie.

Takie przerwy zabierają mu czas. Jestem absolutnie pewien, że wbrew temu co mówi sztab Nadala, starają się jak najszybciej wrócić po każdej kontuzji. Moim zdaniem efekty takiego działania widać po tym występie Nadala w AO. I nie chodzi o wynik - bo ten wbrew pozorom nie jest taki najgorszy. Ale o styl i mowę ciała. Popatrz sobie na zdjęcia Nadala z tego turnieju - jego twarz to twarz człowieka zmęczonego. Cieżko coś wykrzesać z ciała, które jest po prostu zmęczone. Chwilami, ale tylko chwilami następowały pewne wybuchy energii, wtedy gra wyglądała nieźle. Ale to były chwile.

Dziś po raz pierwszy patrząc na Nadala i widząc przebieg trzeciego seta chciałem aby to przegrał. Nie chciałem oglądać tych męczarni, bo to były męczarnie. Trzeba jechać do domu, odpocząć i spróbować dobrze się przygotować do sezonu ceglanego.

Re: Rafael Nadal. Życie i twórczość.

: 27 sty 2015, 21:20
autor: Lucas
Ta uwaga, którą rzuciłem na temat Ferrera, była tylko luźną dygresją podczas (w tamtym momencie) nudnego meczu Davida z Simonem. Nie wiedziałem, że komuś do czegoś posłuży :D.

To czego zazdrościłem Davidowi w kontekście Nadala i co u niego podziwiam to to, że starszy Hiszpan potrafi zaaplikować sobie końską dawkę spotkań i wciąż prosperuje co najmniej dobrze (mam na myśli okres dwa, trzy lata temu, bo teraz jest nieco gorzej). David bywa przemęczony, ale nigdy na tyle, żeby sie całkiem połamał i musiał robić takie długie pauzy. Pewnie wynika to z tego o czym piszę RA, tego brakuje Rafie i to chciałbym od Davida pożyczyć :D.

Co do tych przerw to blisko mi do stanowiska Sebastiana, niby dzięki temu mamy drugie USO, ale wiele startów w ogóle przepadło, a do tego rekonwalescencja to nie tylko trening i odświeżenie, to też czas bez rakiety w ręce, przestój, brak rytmu, który trzeba długo uzupełniać.

Re: Rafael Nadal. Życie i twórczość.

: 27 sty 2015, 21:37
autor: DUN I LOVE
Lucas pisze:To czego zazdrościłem Davidowi w kontekście Nadala i co u niego podziwiam to to, że starszy Hiszpan potrafi zaaplikować sobie końską dawkę spotkań i wciąż prosperuje co najmniej dobrze (mam na myśli okres dwa, trzy lata temu, bo teraz jest nieco gorzej). David bywa przemęczony, ale nigdy na tyle, żeby sie całkiem połamał i musiał robić takie długie pauzy. Pewnie wynika to z tego o czym piszę RA, tego brakuje Rafie i to chciałbym od Davida pożyczyć :D.
A Nadal przez 10 lat nie aplikował sobie od kwietnia do czerwca jeszcze większych maratonów? Nieosiągalny poziom dla Davida, który jednak zaczął dużo później grać na takim poziomie.

Re: Rafael Nadal. Życie i twórczość.

: 27 sty 2015, 22:09
autor: Lucas
Tyle, że Rafa ma ten mocny okres tylko na ziemi, a resztę turniejów dobiera rozważniej. David miał taki sezon, gdzie rozegrał najwięcej spotkań z czołówki i miał wysoki % wyoranych, wtedy grał chyba wszystko jak leci. Obaj Hiszpanie występują w Mastersach i Szlemach, a Ferrer dokłada do tego jeszcze Auckland, Buenos, Acapulco, Kuala Lumpur i inne. W większości tych turniejów robił dobre rezultaty, więc tak globalnie gra więcej niż Rafa, a cieszy się lepszym zdrowiem.

Robienie przerw może i jest dobre dla Nadala, ale wtedy gdy sam się na nie decyduje i opuszcza turniej czy dwa (Miami na przykład), a nie wypada na 7 miesięcy z czego nie może trenować przez 4.

Nie jest tak, że się z Tobą nie zgadzam, po prostu uzupełniam swoje wczesniejsze wypowiedzi.

Re: Rafael Nadal. Życie i twórczość.

: 27 sty 2015, 22:13
autor: DUN I LOVE
Łukasz, ale on może dokładać Buenos czy Auckland, bo rozegrał 20 razy mniej szlemów na pełnym dystansie (mastersów jakieś 8 razy mniej) niż Nadal. Rgularne odpadanie w ćwiartkach i połówkach, to nie tylko 1-2 mecze w tygodniu mniej, ale 2-3 dni więcej na regenerację. Ferrer nigdy nie znosił takiego natężenia wielkiej gry co Rafa, więc tak naprawdę nie ma za bardzo podstawy do takich porównań.

Poza tym, jak już wspomniałem, zaczął później liczyć się w poważnej grze, bo około 23. urodzin.

Re: Rafael Nadal. Życie i twórczość.

: 27 sty 2015, 22:40
autor: Lucas
Ok, wygrałeś :D. A poważnie to zgadzam się z Twoją argumentacją :)

Rzucałem ten pierwszy tekst bez wielkiej refleksji :D,mając na myśli tylko to, że Ferrer nie miewa przewlekłych urazów, mimo swojego eksploatującego stylu gry :). Nie wiedziałem, że zabrniemy tak daleko :D. (dzięki za Twoją cierpliwość w tej dyskusji ).

Re: Rafael Nadal. Życie i twórczość.

: 06 lut 2015, 22:35
autor: Mario
Ktoś dobry wrzucił na YT pamiętny mecz z udziałem naszego bohatera...


Re: Rafael Nadal. Życie i twórczość.

: 22 lut 2015, 1:52
autor: DUN I LOVE
To już kolejny mecz, gdzie Nadal zaczyna pewnie, a im dalej w las, tym go łapią. Kliżan, Berrer, teraz Fognini. Przypadek czy jest coś na rzeczy?

Re: Rafael Nadal. Życie i twórczość.

: 23 lut 2015, 9:14
autor: Wujek Toni
DUN I LOVE pisze:To już kolejny mecz, gdzie Nadal zaczyna pewnie, a im dalej w las, tym go łapią. Kliżan, Berrer, teraz Fognini. Przypadek czy jest coś na rzeczy?
Myślę, że to syndrom zwany" guzik warte kurniki, gdzie nie warto tracić czasu i energii".

Re: Rafael Nadal. Życie i twórczość.

: 23 lut 2015, 13:04
autor: Buzz
Wujek Toni pisze:
DUN I LOVE pisze:To już kolejny mecz, gdzie Nadal zaczyna pewnie, a im dalej w las, tym go łapią. Kliżan, Berrer, teraz Fognini. Przypadek czy jest coś na rzeczy?
Myślę, że to syndrom zwany" guzik warte kurniki, gdzie nie warto tracić czasu i energii".
2013 rozpoczynał od kurników i na tym budował formę, choć to nie tylko kwestia formy, ale i pewności siebie. Nie wierzę w to aby się nie przykładał, tytuł to jednak tytuł i do statystyk się zalicza. Więc niestety mam zupełnie odmienne zdanie w tej kwestii.
Wydaje mi się, że jest coś na rzeczy, ale niestety trochę głupio to rozgrywa wraz ze sztabem. Jeśli n-ty raz słychać o niewytłumaczalnym deficycie paliwa, i któryś raz z rzędu w dziwnych okolicznościach przegrywa z człowiekiem, z którym raczej nie powinien, to może wreszcie czas na poważną analizę. Mija pół roku, a w kwestii budowy formy constans.

Re: Rafael Nadal. Życie i twórczość.

: 23 lut 2015, 13:09
autor: DUN I LOVE
Nigdy nie wiesz, co się naprawdę w kwestii formy dzieje. Czasami nawet najgorsza porażka może być początkiem niesamowitej serii zwycięstw. Dopóki nie przegrał RG, nic się nie dzieje, chociaż zdaje sobie sprawę, że pakiet WS+M1000 rocznie to absolutne minimum dla fanów Rafy. :P

Re: Rafael Nadal. Życie i twórczość.

: 23 lut 2015, 13:55
autor: Buzz
Tych porażek typu "niezapomniana" zafundował już trochę w ostatnim czasie. :)
Żyłem nadzieją, że taki pakiet WS+M1000 rocznie, to ewentualnie w roku przejścia na emeryturę, a nie będąc jeszcze na chodzie. A tak na poważnie, to bardziej odnoszę się do jego gry, a nie tytułów, bo jak już wspomniałem kilkakrotnie, taki Madryt '14 traktuję jedynie statystycznie, chluby mu to wielkiej nie przydało.
Wiadomo, że kluczowym będzie sezon ceglasty, a jak na razie wszedł w niego średnio.

Re: Rafael Nadal. Życie i twórczość.

: 25 lut 2015, 19:52
autor: DUN I LOVE
Powody, dla których Rafa może sięgnąć po La Decimę na RG2015.
http://www.tennisworldusa.org/Here-is-w ... 22618.html

Re: Rafael Nadal. Życie i twórczość.

: 10 mar 2015, 23:02
autor: DUN I LOVE
Wielu z Was przedstawiało tutaj podobne teorie. Tym razem potwierdził je prawdziwy Wujek Toni.

Toni Nadal: W głowie Rafy kłębią się niepewności
- U Rafy wszystko zależy od psychiki. Jeżeli nie czuje się dobrze mentalnie, ma to wpływ na jego przygotowanie fizyczne. Kluczem jest uzyskanie ciągłości w grze. Rafa całe życie dąży do tego, aby grać dobrze i konsekwentnie, a każda przerwa spowodowana kontuzją utrudnia mu to - mówił w rozmowie z dziennikiem El Confidencial Toni Nadal.
http://www.sportowefakty.pl/tenis/50646 ... iepewnosci