Strona 10 z 36

Re: Miami 2014

: 23 mar 2014, 10:19
autor: Rroggerr
Jak Nishikori się upora z Dimitrowem, to chyba tylko kibicowanie Agutowi/Fogowi z Nadalem pozostaje.

Swoją drogą Bautista jeszcze nigdy nie grał z Nadalem. :o A wydawało się, że z każdym zawodnikiem czołowej 100-tki Nadal ma +10 w bilansie. :ok:

Re: Miami 2014

: 23 mar 2014, 10:30
autor: Shinoda
Pitny pisze:Rusty. :(
Nadal zagrał tak dobrze, czy Lleyton tak okropnie? Czy też obydwie opcje na raz? :|

Re: Miami 2014

: 23 mar 2014, 10:42
autor: grzes430

Re: Miami 2014

: 23 mar 2014, 10:46
autor: DUN I LOVE
Obrazek Obrazek

Miami - pary III rundy

[1] Rafael Nadal (ESP) vs Denis Istomin (UZB)
Roberto Bautista Agut (ESP) vs [14] Fabio Fognini (ITA)
[12] Milos Raonic (CAN) vs Guillermo Garcia-Lopez (ESP)
[Q] Aljaz Bedene (SLO) vs [LL] Benjamin Becker (GER)

[3] Stanislas Wawrinka (SUI) vs Edouard Roger-Vasselin (FRA)
[22] Ołeksandr Dołgopołow (UKR) vs [LL] Dusan Lajović (SRB)
[10] John Isner (USA) vs [18] Nicolas Almagro (ESP)
Joao Sousa (POR) vs [7] Tomas Berdych (CZE)

[5] Roger Federer (SUI) vs [Q] Thiemo de Bakker (NED)
[17] Kevin Anderson (RSA) vs [9] Richard Gasquet (FRA)
[15] Grigor Dimitrov (BUL) vs [20] Kei Nishikori (JPN)
[31] Andreas Seppi (ITA) vs [4] David Ferrer (ESP)

[6] Andy Murray (GBR) vs [32] Feliciano Lopez (ESP)
[WC] Marcos Baghdatis (CYP) vs [11] Jo-Wilfried Tsonga (FRA)
[16] Tommy Robredo (ESP) vs Julien Benneteau (FRA)
[30] Florian Mayer (GER) vs [2] Novak Djoković (SRB)

Re: Miami 2014

: 23 mar 2014, 14:26
autor: Lleyton
Shinoda pisze:
Pitny pisze:Rusty. :(
Nadal zagrał tak dobrze, czy Lleyton tak okropnie? Czy też obydwie opcje na raz? :|
Nie mam pojęcia, ale Rusty bardzo pasuje stylem gry Rafie, nawet w prime, Lleyton miał spore problemy z Hiszpanem, chociażby na AO.

Re: Miami 2014

: 23 mar 2014, 16:45
autor: Mateuszz91
Marcos po odprawieniu Kohlby , 6-4 z Tsongą :o

Re: Miami 2014

: 23 mar 2014, 16:45
autor: Lleyton
Nie jest tak źle z Bagietą jeszcze. ;)

Re: Miami 2014

: 23 mar 2014, 17:24
autor: Del Fed
Bagieta jest cieniem siebie sprzed lat z głębi kortu(znaczy grinduje mało namiętnie na poziomie top40 powiedzmy), ale nie cieniem cienia własnego cienia, co pozwala mu na razie walczyć z cienkim jak papier śniadaniowy Tsongą. Francuz powinien na serio rozważyć ponowne zmiany na stanowisku szkoleniowym. Pomimo, że czas leci, myślę że stać go na więcej niż pokazuje dziś i przez cały sezon. Nawet nie ma jak zaatakować wyrzucając tyle ryzykowniejszych nieco bardziej zagrań na out.

Re: Miami 2014

: 23 mar 2014, 17:38
autor: DUN I LOVE
Mocno pracuje Baghdatis na choke turnieju. Miał 5-1 w TB, a tymczasem setowa dla Francuza.

Re: Miami 2014

: 23 mar 2014, 17:59
autor: Mario
Widzę na horyzoncie spotkanie Murraya z Tsongą. Niezła komedia to może być zważywszy na formę obu zawodników.

Re: Miami 2014

: 23 mar 2014, 18:18
autor: jonathan
Jestem po skrótach z nocnego meczu Nadala z Hewittem i mimo że to tylko skróty, nie zdziwiłbym się, gdyby w Miami to był zupełnie inny Rafa niż w Indian Wells – przede wszystkim lepiej przygotowany do turnieju (dzięki przerwie, jaką miał po ostatniej porażce). Te forehandy, które przeciwko Dolgopolovowi uderzał w kara serwisowe, lądowały teraz pod końcową linię i do tego pojawił się znowu zabójczy forehand po linii. Jeśli Nadal dalej będzie grał tak agresywnie, a nie defensywnie jak w IW, może dojść tu do finału. Od 2005 roku występuje w nim co trzy lata, więc wszystko by się zgadzało.
Pitny pisze:Nie mam pojęcia, ale Rusty bardzo pasuje stylem gry Rafie, nawet w prime, Lleyton miał spore problemy z Hiszpanem, chociażby na AO.
Dokładnie. Już w AO 2005 rozegrali oni pięć setów, mimo że ta wielka kariera Nadala jeszcze się nawet nie rozpoczęła (dopiero potem w Miami i podczas sezonu na clay’u w Europie). Jeśli chodzi o ten kontrujący styl Hewitta, to może on sprawiać więcej problemów Federerowi niż Rafie. Bardziej niewygodnie dla Hiszpana niż Australijczyk grali w Indian Wells Stepanek i Dolgopolov – płasko, szybko i nie pozwalając mu się rozkręcić. Tak przy okazji dobrze było też widać, kto z dwójki Nadal/Hewitt jest obecnym numerem jeden, a kto zajmował tę pozycję po raz ostatni 11 lat temu.

Re: Miami 2014

: 23 mar 2014, 19:04
autor: DUN I LOVE
Mario pisze:Widzę na horyzoncie spotkanie Murraya z Tsongą. Niezła komedia to może być zważywszy na formę obu zawodników.
Wiele wskazuje na Nolandy w ćwiartce u dołu drabinki.

Re: Miami 2014

: 23 mar 2014, 19:07
autor: jonathan
Tsonga zwycięski. Tymczasem Murray gra z Lopezem (odnoszę wrażenie, że oni spotykają się naprawdę często - ostatnio w AO) i na tle ostatnich meczów nie ogląda się go tak źle - są np. próby wchodzenia w kort jak w dwóch ostatnich setach z Ebdenem. Po Wimbledonie wydaje mi się, że Andy ma też problem z motywacją, a w Miami broni przecież tytułu, więc powinien zacząć coś teraz prezentować, zwłaszcza że dość często trenuje na Florydzie. A w jego boksie siedzi Lendl...

Murray 6:4 6:1, co oznacza, że Szkot dalej nie poniósł porażki z leworęcznym rywalem od 2011 roku (inna sprawa, że nie trafił w tym czasie na Nadala). Następna runda z Tsongą. Drabinkę Andy'ego w Miami porównałbym do tej, którą miał w Australii Federer.

Federer wyrobił się tuż przed Gran Derbi. Oglądało się miło, bo Roger grał naprawdę pozytywny tenis. Wygląda na to, że nie tylko odzyskał pewność siebie, ale jeszcze w ogóle radość z tenisa, a pamiętam, jak rok temu nie podobało mi się jego podejście do samej gry. Teraz błyskawicznie wygrywał swoje gemy serwisowe tak jak w Indian Wells (od połowy pierwszego seta z Haasem do finału z Djokoviciem nie został przełamany) i w drugiej rundzie z Karloviciem, kiedy stracił tylko trzy punkty (to podobno jakiś rekord na skalę historyczną). Gdyby to porównać z zeszłym sezonem, kiedy męczył się przy własnych podaniach, to nie ma porównania. Nie widzę też u niego żadnego zmęczenia pomimo liczby meczów, jakie ostatnio rozegrał.

Stąd, że Roger nie odpuszcza w tym sezonie żadnej piłki, biorą się takie uderzenia:


Re: Miami 2014

: 23 mar 2014, 23:20
autor: DUN I LOVE
Federer i Gasquet pewnie wygrali swoje mecze i zagrają ze sobą o ćwierćfinał turnieju.

Re: Miami 2014

: 23 mar 2014, 23:26
autor: jonathan
DUN I LOVE pisze:Federer i Gasquet pewnie wygrali swoje mecze i zagrają ze sobą o ćwierćfinał turnieju.
Gasquet nigdy nie pokonał Federera na hardzie (za to dwukrotnie na mączce), a Roger jest pewny siebie i świeży, więc Francuz raczej nie obroni punktów za półfinał sprzed roku.

Re: Miami 2014

: 23 mar 2014, 23:29
autor: DUN I LOVE
Czy ktoś zamierza oglądać Dimitrowa z Nishikorim?

Re: Miami 2014

: 23 mar 2014, 23:31
autor: Mario
Obyś miał rację, Jonny, bo jak dla mnie Gasquet może wykorzystać sprzyjające okoliczności.

Mam coś z kompem, a PS dał sobie spokój, więc nie.

Re: Miami 2014

: 23 mar 2014, 23:33
autor: Mateuszz91
Nie wiem co jest w tym turnieju takiego, że z jakichś powodów go nie lubię. Dobrze, że Djoko sobie odpoczywa bo taki prezent od rywala może mieć znaczenie w finale :).

Re: Miami 2014

: 23 mar 2014, 23:57
autor: DUN I LOVE
Mateuszz91 pisze:Nie wiem co jest w tym turnieju takiego, że z jakichś powodów go nie lubię.
Mam identycznie.

Re: Miami 2014

: 24 mar 2014, 0:28
autor: Advantage
Grigor dał popis w tie-breaku.