mtenis.com.pl

Ależ masakruje Nadala na razie Rosol. Ciekawe czy Rafa się przebudzi i zacznie grac głębiej, przez to dając mniej okazji do ataku Czechowi.

Drugi set w trakcie, a on dalej zamiata returnem i forhandem. Przełamał właśnie Nadala na sucho, 3:2 i serwis Czecha. Rafa w poważnych opałach

Robi co chce Zupa. Gemy serwisowe kończy w 40 sekund, return miażdży, z głębi nie robi błędów. Egzekucja. Kończymy swój udział jeśli pepik nie zrobi sobie krzywdy na wydeptanym trawniku.

No tak, Rafa może tylko liczyć, że Rosol sam sobie zrobi krzywdę. Jeżeli utrzyma ten poziom gry, to żegnamy Hiszpana po trzech setach.

To co po jednej porażce był out na pół roku po, to teraz logika wskazywałaby, że za drugim razem na rok? Z powodu kontuzji, oczywiście.

Bizon pisze:Rosol bierze pierwszego seta. 6:4 dla Łukasza, dwa lata temu chyba w pierwszym secie był podobny wynik?

Tak. Oby się nie skończyło podobnym finiszem.

Kyrgios gra z Gasquetem decidera i chyba jest dysponowany dosyć dobrze. W trzeciej rundzie czeka Monfils/Vesely, więc miło by było, gdyby w końcu spotkał się ze swoim hypem i wykorzystał szanse.

No to już jest gruba przesada.

Kolba poza turniejem.

Jakie to wszystko jest boleśnie przewidywalne... Tak, wiem, boleśnie przewidywalnym post.

Vesely pokonał Monfilsa. Pewnie Mario nie nastawiał się na jakiś dobry wynik Gaela, ale przegrana z ziemniaczanym challengerowcem to nie to, co koniecznie chciałby widzieć.

Piękna autostrada Rafy, piękna.

Rroggerr pisze:Vesely pokonał Monfilsa. Pewnie Mario nie nastawiał się na jakiś dobry wynik Gaela, ale przegrana z ziemniaczanym challengerowcem to nie to, co koniecznie chciałby widzieć.

Piękna autostrada Rafy, piękna.

Monf na trawie to nie Monf, może przegrać z każdym.

Może braknie umiejętności czy zdrowia Kyrgiosowi, ale jaja to on ma niemożebne. 204 km/h drugim serwisem przy meczowej, wywołali podwójny, ale zachaczył centymetr w linię. Obronił sześć meczowych, raz z 0-40.

Robi błędy jak dziecko, to inna sprawa.

Taka sama "niespodzianka" jak wczorajsza wtopa Gulbisa.

Monfils nie potrafi poruszać się na trawie, albo inaczej - jego styl biegania nie pasuje na tę nawierzchnię, więc siła rzeczy cierpi cała gra. Nie ma podparcia pod uderzenia, z biegu tylko przepycha itp. itd. Reasumując, jak serwis nie działa (jakiś kryzys w secie) to pyknąć go może praktycznie każdy. Nawet taki leszcz jak Vesely.

Swoją drogą Czech to strasznie dziwny przypadek. Ilekroć mam zamiar go pochwalić to odstawi jakiś cyrk (semi Dusseldorfu na przykład), zaś w momentach kiedy się po nim przejadę (komentarz po dzikiej karcie np.) potrafi czymś tam zaskoczyć.

Walcz, Nick!

Rafa świetnie serwuje czy Rosol nie umie się ustawić do returnów?

Nie widziałem początku (może i dobrze), ale teraz wszystko płynie we właściwym kierunku. Jeszcze jeden set i będę mógł zapomnieć o koszmarnym 2012. Dobrze podawał Rafa w ostatnim gemie.

Ilość obronionych meczowych jest równa ilości debilnych akcji, jakimi do tych meczowych doprowadza Kyrgios.

Serw i wolej po drugim serwisie przy 6-7 i 15-30.

Robertinho pisze:Jakie to wszystko jest boleśnie przewidywalne... Tak, wiem, boleśnie przewidywalnym post.

Daj spokój, przy setowej w drugim nawet ja dałem się na chwilę nabrać.

Ależ mocno zaczął Nadal na returnie, już z przodu w czwartym.

Dobrze że tak długą grają na dwójce, fajnie by było zobaczyć meczyk a potem obejrzeć z marszu Rustego z Jerzykiem.