Strona 10 z 10
Re: Australian Open 2015
: 31 sty 2015, 11:43
autor: Lucas
Byłem za Sharapovą w tym widowisku, ale nie sposób nie pokłonić się Amerykance po tym spotkaniu. Galaktyczny poziom serwowania, znakomita defensywa i wielka, wielka motywacja Williams. Bywało różnie u Amerykanki z koncentracją w wielu spotkaniach, ale dziś każda piłka była grana na pełnym skupieniu. Naprawdę jestem pod wrażeniem, dużo lepiej zagrała Serena niż w zeszłorocznym finale USO na przykład.
Do Marii nie mam zarzutów, zagrała dobrze, nie dała plamy. Pierwsze podanie mogło lepiej siedzieć, ale dzisiejsza forma Sereny i tak chyba nie pozwalała wygrać.
Re: Australian Open 2015
: 31 sty 2015, 11:51
autor: filip.g
Wielka klasa Sharapovej zarówno w meczu jak i w trakcie przemowy. Panie mogą sobie wymachiwać pięściami przed oczami oraz wzajemnie przekrzykiwać w trakcie meczu, ale wiedzą kiedy oddać sobie należny szacunek.
Jeśli chodzi o finał kobiet to jestem jak najbardziej usatysfakcjonowany

Re: Australian Open 2015
: 31 sty 2015, 12:08
autor: Mario
Wilander szaleje - "kiedy Serena odejdzie, Szarapowa może wygrywać po 2-3 Szlemy rocznie"
W ostatnich 5 latach panie zagrały ze sobą całe 3 mecze w takich turniejach.

O dwóch poważnych operacjach Rosjanki też lepiej nie wspominać.
Re: Australian Open 2015
: 31 sty 2015, 14:21
autor: Wujek Toni
Obejrzałem sobie ten finał i o dziwo muszę rzec, że był całkiem interesujący. Przezabawne bywają te babskie ekscesy i pokrzykiwania na korcie, przynajmniej naturalne w przeciwieństwie do mocno wyreżyserowanych zachowań u facetów.
Niesamowite jest przy tym, jak kompletnie różne miary należy przykładać do tenisa w dwóch różnych wydaniach; bardzo przeciętny woleista z ATP uchodził by za istnego geniusza sieci w rozgrywkach kobiecych. Naprawdę wierzyć się chwilami nie chce, jak sztywne są Panie w tym elemencie gry, a o technicznych zabawach czy mini-gierkach to w ogóle nie wypada nawet marzyć.
Re: Australian Open 2015
: 31 sty 2015, 14:48
autor: Robertinho
Lepiej nie prowokuj Żaka.
Re: Australian Open 2015
: 31 sty 2015, 15:46
autor: Barty
Żak jako naczelny fan Hingisowej na pewno widzi, jakie to dziś było tylko jednostajne strzelanie z linii końcowej, mimo że na najwyższym poziomie kobiecym. Do technicznych zagrań takiej Szarapowej to daleko jak z Ziemi na Neptuna.
Re: Australian Open 2015
: 31 sty 2015, 15:58
autor: Jacques D.
Wujek Toni pisze:
Niesamowite jest przy tym, jak kompletnie różne miary należy przykładać do tenisa w dwóch różnych wydaniach; bardzo przeciętny woleista z ATP uchodził by za istnego geniusza sieci w rozgrywkach kobiecych. Naprawdę wierzyć się chwilami nie chce, jak sztywne są Panie w tym elemencie gry, a o technicznych zabawach czy mini-gierkach to w ogóle nie wypada nawet marzyć.
Ci, którzy znają więcej niż dwa nazwiska rankingu kobiecego, mogą sobie w dowolnym momencie odpalić wybrany mecz Vinci czy Flipkens i cieszyć się wolejami, technicznymi zabawami i mini-gierkami. Reszcie pozostają tylko marzenia...
Robertinho pisze:Lepiej nie prowokuj Żaka.
Sorry, I couldn't resist...
A co do meczu... Bardzo przypominał ten z Bris z zeszłego roku, nie tylko jeśli chodzi o wynik. Sporo świetnej gry w drugim secie, również w wykonaniu Marii, tak czysto tenisowo świetnej, tyle, że wciąż antytaktycznej. Naprawdę, nie można grać gorzej pod względem strategicznym przeciwko dominującemu baselinerowi typu Williams niż ona to robi długimi fragmentami. Serena to zresztą idealny odpowiednik Nadala w WTA, jeśli chodzi o wprowadzanie kompletnego zamętu do głów nawet silnych psychicznie zawodniczek, znamienne, że za pomocą równie prostej w obsłudze gry.
Re: Australian Open 2015
: 31 sty 2015, 16:37
autor: Mario
Przecież odpowiednik Nadala w WTA to właśnie Szarapowa. Zawsze walczy do końca i trzeba ją dobijać na 5 razy. Do tego jest kompletnie bezradna, gdy napotyka kogoś lepszego w swojej grze (Serena = Djokovic 2011).
Re: Australian Open 2015
: 31 sty 2015, 16:42
autor: DUN I LOVE
Mario pisze:Przecież odpowiednik Nadala w WTA to właśnie Szarapowa. Zawsze walczy do końca i trzeba ją dobijać na 5 razy.
Ja bym powiedział, że to Serena raczej jest odpowiednikiem Rafy w WTA. Zdrowa i w pełni formy jest nie do pokonania.
Re: Australian Open 2015
: 31 sty 2015, 16:51
autor: Wujek Toni
Wszelkie ataki pod moim adresem są w pełni uzasadnione, wypowiedziałem się bowiem z pozycji kompletnego laika, który kojarzy z ręką na sercu może 10-20 nazwisk tenisa kobiecego.
To była wyłącznie obserwacja starcia numerów 1 i 2 na świecie, wywołująca takie, a nie inne doznania estetyczne.
Re: Australian Open 2015
: 31 sty 2015, 17:31
autor: Robertinho
Jacques D. pisze: Serena to zresztą idealny odpowiednik Nadala w WTA, jeśli chodzi o wprowadzanie kompletnego zamętu do głów nawet silnych psychicznie zawodniczek, znamienne, że za pomocą równie prostej w obsłudze gry.
Mario pisze:Przecież odpowiednik Nadala w WTA to właśnie Szarapowa. Zawsze walczy do końca i trzeba ją dobijać na 5 razy. Do tego jest kompletnie bezradna, gdy napotyka kogoś lepszego w swojej grze (Serena = Djokovic 2011).
DUN I LOVE pisze:Mario pisze:Przecież odpowiednik Nadala w WTA to właśnie Szarapowa. Zawsze walczy do końca i trzeba ją dobijać na 5 razy.
Ja bym powiedział, że to Serena raczej jest odpowiednikiem Rafy w WTA. Zdrowa i w pełni formy jest nie do pokonania.
Może jednak z łaski swojej nie obrażajcie tych dzielnych kobiet, całe życie ćwiczących się w trudnej sztuce bezpośredniego zdobywaniu punktów uderzeniami kończącymi, porównaniami z...

Re: Australian Open 2015
: 01 lut 2015, 1:54
autor: Rroggerr
Nie no, Wujek intuicyjnie sporo racji ma, ATP sięga kolejnych etapów (estetycznej) żenady, a jakby porównać Top-20 do takiego samego zestawienia żeńskiej odpowiedniczki, to i tak bije WTA na głowę pod względem wszechstronności czy wyszkolenia. Z perspektywy kibica męskich rozgrywek świadomego obecnego pułapu touru, to przecież musi być zabawna refleksja, no z całym szacunkiem.
Finału nie oglądałem, u panów będzie podobnie, nie lubię Williams, ale jakie by to WTA nie było, to mieć w takim wieku, taką przewagę nad rywalkami, i taką ambicję - pełen podziw. Na 30 ostatnich finałów przegrała ... 3.
Re: Australian Open 2015
: 01 lut 2015, 1:56
autor: DUN I LOVE
Rroggerr pisze:Finału nie oglądałem, u panów będzie podobnie, nie lubię Williams, ale jakie by to WTA nie było, to mieć w takim wieku, taką przewagę nad rywalkami, i taką ambicję - pełen podziw. Na 30 ostatnich finałów przegrała ... 3.
Jak Rafa - 3 szlemy do rekordu.
Re: Australian Open 2015
: 01 lut 2015, 14:09
autor: Spain07
Rroggerr pisze:Nie no, Wujek intuicyjnie sporo racji ma, ATP sięga kolejnych etapów (estetycznej) żenady, a jakby porównać Top-20 do takiego samego zestawienia żeńskiej odpowiedniczki, to i tak bije WTA na głowę pod względem wszechstronności czy wyszkolenia. Z perspektywy kibica męskich rozgrywek świadomego obecnego pułapu touru, to przecież musi być zabawna refleksja, no z całym szacunkiem.
A więc to ta wszechstronność i wyszkolenie tworzą takie finały Szlema

Re: Australian Open 2015
: 01 lut 2015, 14:15
autor: Rroggerr
W płot niestety strzelasz.
Re: Australian Open 2015
: 01 lut 2015, 17:38
autor: Jacques D.
Rroggerr pisze:W płot niestety strzelasz.
Gorzej niż Ty post wcześniej się nie da.
Re: Australian Open 2015
: 01 lut 2015, 19:04
autor: Rroggerr
A następnym razem znowu powołasz się na nr. 40 i nr. 58 rankingu.
