Strona 10 z 16
Re: Roland Garros 2015
: 04 cze 2015, 19:02
autor: Hankmoody
Lucas pisze:Niewiarygodne rozstrzygnięcie tej partii.
Raczej frajerskie. Serwis serwisem, ale bez jaj.
Re: Roland Garros 2015
: 04 cze 2015, 19:04
autor: Del Fed
Tylko Serena Williams wychodzi w Australii z grypy w 1.5 h. Szarapowej zajęło to 1.5 tygodnia w Paryżu.
Tylko Serena Williams wychodzi w trakcie jednego turnieju w 3 meczach z osłabienia organizmu, febry i Bóg wie czego jeszcze po przegraniu seta i konieczności odrabia straty w kolejnym secie
Tylko Serena Williams (nawet Chuck tak nie umie) otwiera lodówkę z półobrotu
Tylko Serena Williams ma w tym turnieju lepszy serwis niż Jo Wilfried Tsonga.
Tylko Serena Williams jest tru Spartan Wariorem!
Tylko Serena pomimo atakujących ją wszystkich może wygrywać, ole, ole, ole. Bo 20 będzie!!.
Re: Roland Garros 2015
: 04 cze 2015, 19:07
autor: Hankmoody
Teraz to wyglada jakby Serena była kontuzjowana, a Szwajcarka upośledzona.
Re: Roland Garros 2015
: 04 cze 2015, 19:09
autor: grzes430
Z głupoty włączyłem ten mecz i szczerze przyznam, że nienawidzę takiej postawy jaką pokazuje Serena. Kwestia sekund aż się rozpłacze, wszystkim dookoła daje do zrozumienia, że wszystko jest przeciwko niej, zatacza się między rozgrywanymi akcjami, ale jak przychodzi do rozegrania punktu to uderza z siłą Sama Grotha i biega jak Djokovic. Już Murray tak nie przesadza jak ona.
Re: Roland Garros 2015
: 04 cze 2015, 19:09
autor: Lucas
3-0, jak Kliczko jest Williams, jeśli Baczyński wtopi, mocno się ośmieszy w moich oczach. Nie można tak oddawać inicjatywy rywalce, która dwa sety stała w miejscu.
Re: Roland Garros 2015
: 04 cze 2015, 19:15
autor: Del Fed
grzes 430 pisze: Z głupoty włączyłem ten mecz i szczerze przyznam, że nienawidzę takiej postawy jaką pokazuje Serena
Ale tam. To wygląda jak próba ośmieszenia rywalek zwyczajnie, a przy okazji poszukiwanie poklasku u widzów za bycie herosem, nie wiem. Ja klaskać nie będę. To jest niesmaczne, niesportowe i żałosne. Nie można sobie ozdrowieć. Na pewno nie n-ty raz.
Re: Roland Garros 2015
: 04 cze 2015, 19:18
autor: grzes430
I ode mnie oklasków nie będzie, a gdybym był na Chatrier może bym nawet zaczął gwizdać i buczeć jak francuska publiczność przy rzuceniu rakietą.
Re: Roland Garros 2015
: 04 cze 2015, 19:19
autor: Brzydal
Del Fed pisze:To jest niesmaczne, niesportowe i żałosne. Nie można sobie ozdrowieć. Na pewno nie n-ty raz.
Ojjj tam, to przecież klasyczna Manga/Anime.
Główny bohater poturbowany, krwawiący, połamany i puff, wskakuje na wyższy level.
Żal.

Re: Roland Garros 2015
: 04 cze 2015, 19:21
autor: Barty
Dokładnie za to, o czym piszecie nie lubię Williams i nigdy jej nie polubię, i tych jej niby-sympatycznych zachowań, kiedy wszystko idzie po jej myśli.
Re: Roland Garros 2015
: 04 cze 2015, 19:24
autor: Hankmoody
Ja tam do końca przekonany nie jestem, moim zdaniem zmaściła Szwajcarka, a cos na rzeczy było. I w finale cisnę grubo Czeszkę, jeśli przegra jak zwykle, to wtedy uwierzę.
Re: Roland Garros 2015
: 04 cze 2015, 19:26
autor: Mario
Ja tam się Serenie nie dziwię, jak gra normalnie to nie wychodzą z 6 gemów, trzeba sobie jakoś życie utrudniać...
Re: Roland Garros 2015
: 04 cze 2015, 19:27
autor: Lucas
Szukacie trochę dziury w całym. Kto jak kto, ale Wiliams jest za wygodna, by grać 3 sety gdyby mogła grać dwa. Na pewno niczego nie udawała. Owszem Jej stan się poprawił, ale może to zasługa leków i adrenaliny. Siła woli i charakter pomogły Serenie się podnieść. Pewnie będziecie się śmiać, ale są takie przypadki gdzie ludzie ze złamanymi kończynami zwyczajnie nie czują bólu przez jakiś czas, fizjologia pomaga przetrwać w momencie zagrożenia. Oczywiście sytuacja na korcie nie była tak ekstremalna, ale zadziałał ten sam mechanizm. Kiedy z Sereny zejdzie ciśnienie może się okazać, że nie może przejść kroku i musi połozyć się do łózka. Ja jestem pełen podziwu, brawo Serena, to Jej chirurgicznie precyzyjne serwowanie, gdy nie miała nic innego to po prostu kosmos.
O Baczyński nie będę się wypowiadać, nie wolno Jej było tego przegrać, sama nakręciła Serenę swoją pasywnością. Szkoda komentować Jej dzisiejszy popis.
Re: Roland Garros 2015
: 04 cze 2015, 19:28
autor: Mario
Jeśli chodzi o mnie, to akurat sobie żartuję z tych wszystkich teorii jak to najlepsza tenisistka świata musi oszukiwać, żeby wygrać.
Re: Roland Garros 2015
: 04 cze 2015, 19:33
autor: Jacques D.
Hankmoody pisze:Lucie Safarova z Wielkim Szlemem, czy ktos by na to postawił?
Gdyby Twoje posty w tym temacie były czymkolwiek więcej niż tylko prześmiesznym podpalaniem się, odpowiedziałbym Ci, że, rozpatrując potencjał tenisowy, Czeszka już dawno powinna się tam znaleźć.
Komiczny ten mecz był, ale że nawet Stopa daje się na takie plewy nabierać - nie pomyślałbym.
To spotkanie tylko potwierdza moją tezę o tym, że przygotowanie mentalne w obecnym tenisie jest na poziomie kompletnego dna, Rowu Mariańskiego - już naprawdę nie da się zejść niżej.
Ciekaw jestem, jak w finale zachowa się Safarova (oczywiście, jeśli w ogóle załapie się na grę), którą zasadniczo uważam, za dość mocną psychicznie zawodniczkę.
No kompromituje się ostatecznie WTA, w sumie mogliby przyznać z góry wszystkie Szlemy Syrenie - przynajmniej mniej by było aktorstwa rodem z filmów klasy B na kortach.

Re: Roland Garros 2015
: 04 cze 2015, 19:45
autor: AniaPova
Jacques D. pisze: Ciekaw jestem, jak w finale zachowa się Safarova (oczywiście, jeśli w ogóle załapie się na grę), którą zasadniczo uważam, za dość mocną psychicznie zawodniczkę.
Lucie i mocna psychika? Ile to ona wygranych pojedynków przegrała przez zwyczajny "choke".
Czeszka w finale nie da sobie rady z presją. To jej pierwszy finał szlema co ją całkowicie pochłonie mentalnie i nawet średnio grająca Serena nie będzie miała z nią problemów, chyba, że sama sobie zażyczy granie trzech setów tak jak w dzisiejszym meczu.
Widzę dwa scenariusze:
1. Serena wychodzi na mecz full skoncentrowana i zmotywowana, wygrywa w łatwych dwóch setach, Lucie ugrywa przy dobrych wiatrach 6 do 7 gemów.
2. Serena jak zwykle na początku meczu odgrywa swoją szopkę, Lucie wygrywa pierwszego seta, ma breaka w drugim i nagle wszystko traci, a Serena dokańcza dzieło i w ostatnim secie poniża rywalkę.
Re: Roland Garros 2015
: 04 cze 2015, 19:49
autor: Hankmoody
Jacques D. pisze:Hankmoody pisze:Lucie Safarova z Wielkim Szlemem, czy ktos by na to postawił?
Gdyby Twoje posty w tym temacie były czymkolwiek więcej niż tylko prześmiesznym podpalaniem się, odpowiedziałbym Ci, że, rozpatrując potencjał tenisowy, Czeszka już dawno powinna się tam znaleźć.
Komiczny ten mecz był, ale że nawet Stopa daje się na takie plewy nabierać - nie pomyślałbym.
To spotkanie tylko potwierdza moją tezę o tym, że przygotowanie mentalne w obecnym tenisie jest na poziomie kompletnego dna, Rowu Mariańskiego - już naprawdę nie da się zejść niżej.
Ciekaw jestem, jak w finale zachowa się Safarova (oczywiście, jeśli w ogóle załapie się na grę), którą zasadniczo uważam, za dość mocną psychicznie zawodniczkę.
No kompromituje się ostatecznie WTA, w sumie mogliby przyznać z góry wszystkie Szlemy Syrenie - przynajmniej mniej by było aktorstwa rodem z filmów klasy B na kortach.

1.Niby kiedy ta Czeszka tam miała grać?
2.Safarova to wygra, bo Sereny problem nie jest wyimaginowany.
Re: Roland Garros 2015
: 04 cze 2015, 20:00
autor: Mateuszz91
Myślę , że wielu z Was jest zbyt surowa dla Sereny. Ona grała z grypą i to , że zataczała się między punktami to tylko po to , żeby stracić jak najmniej sił , które i tak zostały już nadszarpnięte chorobą. Zauważcie , że ona nawet nie robiła kroku do chłopców z piłkami i za to że potrafiła się w tym meczu odnależć zasługuje na uznanie.
Re: Roland Garros 2015
: 04 cze 2015, 20:01
autor: Barty
Mi nie chodzi o oszukiwanie w sensie stricte, ale udawanie wielkiej cierpiętnicy, a za minute śmiganie po korcie w najlepsze. Sława i szacunek wtedy oczywiście większe, ale na szczęście nie od wszystkich.
Re: Roland Garros 2015
: 04 cze 2015, 20:04
autor: Mateuszz91
To jest właśnie oznaka wielkiego charakteru , może coś boleć , można snuć się po korcie , ale jak jest akcja to pełna mobilizacja , i załącza się instynkt kilera

Re: Roland Garros 2015
: 04 cze 2015, 20:26
autor: Spain07
Mateuszz91 pisze:To jest właśnie oznaka wielkiego charakteru , może coś boleć , można snuć się po korcie , ale jak jest akcja to pełna mobilizacja , i załącza się instynkt kilera

Mylisz wielki charakter z rozbuchanym ego.