mtenis.com.pl

Artras pisze:To niby Garbine miała być spięta,a to wygląda tak jakby to Radwańska grała pierwszy raz w półfinale szlema.
Przynajmniej Hiszpanka ma jakieś argumenty żeby zagrozić Serenie.

Zgadzam się, może dać dobry mecz zarówno z Williams, jak i z Sharapovą. Set dla Garbinie.

Jeszcze jeden.

Nic z tego nie będzie chyba, w każdym gemie serwisowym są kłopoty.

Lleyton pisze:Nic z tego nie będzie chyba, w każdym gemie serwisowym są kłopoty.

Hiszpanka nie psuje tyle co Keys, więc nie ma z czego zdobywać punktów.

Taka mniej oktanowa wersja Keys. Uderzenia delikatniejsze, serwis trochę słabszy, ale za to potrafi przebić piłkę 30 razy w wymianie. Jeśli Radwańska prędko czegoś nie zmieni/Muguruza się nie rozsypie, to będzie to krótka impreza z małą ilością zabawy.

Trochę wstyd jednak. Czuje, że Rychu może jutro podobnie popłynąć z Djokovicem. Tak dla Niego jak i Agnieszki ten semi to duży sukces, ale dalej ich nie widzę.

Mój Boże...

Tak sobie słucham:
- Muguruza ma dzień konia
- Muguruza ma farta
- Aga jest w nienajlepszej dyspozycji

Młoda, gra, wygląda, pewnie coś tam pokaże w finale, nieźle jak na WTA, naprawdę nieźle.

Strasznie lubię słuchać o tych "fartach" i "dniach konia" w półfinale WS

Jest, gem walczymy jeszcze. A nuż widelec. Łukasz, ja myślę że Rysiek mimo wszystko chociaż w jednym secie się postawi.

Najgorszy gem Muguruzy i mamy przełamanie.

Andrzeju, na pewno. Facet zawsze więcej ugra serwisem, jakieś 5-7 pewnie będzie może nawet w 2 partiach

A widzicie trochę pomarudziliśmy i jest przekładanko. Ale piękna pogoda dzisiaj w Londynie, fajny efekt estetyczny na korcie to daje.

Serena musi mieć niezłą bekę w tej chwili.

Brawo Agnieszka, po finał!

Muras chyba jest w stanie spowodować, że w finale będę kibicować Serenie.

Przełamanie w gemie otwarcia!!

Zaczeła myśleć i się Hiszpanka posypała.

robpal pisze:Strasznie lubię słuchać o tych "fartach" i "dniach konia" w półfinale WS

Bo tak było. Muguruza bez dnia konia to żadna przeciwniczka dla naszej reprezentantki.

Wracamy.

Kurde, szkoda, za dobra była hiszpanka w tym gemie. Po 1.