mtenis.com.pl

Pewnie symuluje... a może...

Tak komfortowo Ryżemu drabinki nawet na Wimblu chyba nie układali Fedfani też niech nie płaczą, bo znając życie skończy się na tym że Gyrosa odpali Kukurydziany, na Dziadka wyjdą zwłoki, a resztę tej części drabinki wyczyści RBA. A Zombik wyłoży się jak nie na Fog/Romet to na Bułgarze. W ostateczności wypoczęty Dziad załatwi sprawę.

Dimitrov powinien sobie dać radę z Nadalem, inna sprawa, że na AO rozgrywał się Fafa, a tu ma idealne warunki do tego, aby się właśnie sukcesywnie rozgrywać.

Co do Feda, nie mam żadnych oczekiwań, to co widzieliśmy w Montrealu przypominalo te męki na letnim hard w 2014, czyli Gyros ma możliwości, by go odpalić. Jednak jego to CHW, jak zwykle.

Sir Andy się wyautował. No to Ferru po semi.

Ale beka.

Niby ten start Murraya miał się ważyć do ostatniej chwili, ale zakładałem, że nie przyleciałby do Nowego Jorku i nie zajmował miejsca w drabince, gdyby nie był raczej pewny, że może zagrać. Mignęły mi jakieś przebitki z jego przygotowań z Lendlem i widocznie po mocniejszych treningach podjął tę decyzję.

Na skraju łez był Murray, jak to ogłaszał. Reszta sezonu też zapewne pod znakiem zapytania, bo Szkotowi potrzeba czasu. Niesamowicie podły rok.

Za to styczeń znowu będzie mega ciekawy jak wszyscy stawią się gotowi na start.

I zaszły zmiany w drabince związku z wycofaniem Szkota. Powstały takie nowe pary:
Cilic vs Sandgren
Querrey vs Simon
Kohlschreiber vs Smyczek
Paire vs Lacko

DUN I LOVE pisze:Za to styczeń znowu będzie mega ciekawy jak wszyscy stawią się gotowi na start.

I to jest różnica między AO a US Open. Na początku sezonu wszyscy to świeżaki, a US Open z tymi kontuzjami i zmęczeniem to mordęga.

Aż dziw, że za 3, 2, 1 nie było tekstów o zajęciu przez Murraya miejsca Federerowi w drabince i uniemożliwieniu finału Federer vs Nadal (choć z drugim tutaj na forum akurat gorzej).

Czyli szanse na uniknięcie Fed-Kyrgios spadły jeszcze bardziej po przesunięciu Kolby w miejsce Querreya.

Wczoraj tego nie wiedział? Szlachciura cholerny. To nie jest jakiś tam turniejik tylko Szlem. Chociaż z drugiej strony w tym można szukać tłumaczenia. Na miejscu Feda bym się wkurzył, no ale przecież postąpił podobnie w Cincy. Tak czy inaczej na dole drabinki mamy słabą "pięćsetkę" a nie Szlema.

lake pisze:Tak czy inaczej na dole drabinki mamy słabą "pięćsetkę" a nie Szlema.

Myślę, że podczas turnieju spodziewana podjarka wśród antyzetowców. Niczym w Cincinnati, tylko że Kyrgios i Dimitrov gorzej trafili.

Wczoraj treningi były ok, jak twierdził.

Ciekawi kandydaci do 1/2 - Ferru, Ramos czy Schwartzman?

To będzie rok w którym Roger Federer wygra 3 turnieje wielkoszlemowe AO, Wimbledon i US Open
Cieszę się z tego roku i liczę na kolejne ,, Wimbledony" Chciałbym też żeby znacząco przedłużył karierę by czerpać radość z kolejnych szlemów

polo90 pisze:To będzie rok w którym Roger Federer wygra 3 turnieje wielkoszlemowe AO, Wimbledon i US Open

Statystycy powiedzieliby, że za każdym razem gdy Federer wygrywał w sezonie AO i Wimbledon, podnosił też potem puchar za US Open.

OUT Murray, Andy
IN [LL] Lacko, Lukas

Barty pisze:Ciekawi kandydaci do 1/2 - Ferru, Ramos czy Schwartzman?

Thanasi Kokkinakis.

Barty pisze:Ciekawi kandydaci do 1/2 - Ferru, Ramos czy Schwartzman?

Po co od razu takie czarnowidztwo? Ale taaa, najlepiej, żeby ci wszyscy byli razem w jednym półfinale przeciwko Zverevowi, żeby antyzetowcy nie mieli tej swojej pięknej nieprzewidywalności.