Strona 10 z 32
Re: Montreal 2017
: 09 sie 2017, 23:12
autor: Emu
DUN I LOVE pisze:Fed zagra z Ferru pierwszy raz od 3 lat. Ostatnim razem zmierzyli się ze sobą w finale Cincy14.
Cóż to będzie za mecz.

Re: Montreal 2017
: 09 sie 2017, 23:13
autor: DUN I LOVE
Czy mi się wydaje, czy Zverev popełnił 4 duble po kolei i przegrał gema serwisowego do zera?
Re: Montreal 2017
: 09 sie 2017, 23:21
autor: Mario
Dimug z Haase chyba się nie wydurni, co?
Niech puszczą coś ciekawego, bo jak wczoraj chciałem coś spojrzeć, to dostałem Andersona z Selą.

Re: Montreal 2017
: 09 sie 2017, 23:24
autor: Robertinho
DUN I LOVE pisze:Właśnie chciałem pisać, żeby kończył karierę, ale nie chciałem dublować sowich potów.
Ferrer wraca do Top-30 entry. Będzie rozstawienie na USO.
Sowa niestety jakby nieco ucichła.

Re: Montreal 2017
: 09 sie 2017, 23:31
autor: DUN I LOVE
Chyba są piękne prywatne powody.
Mario pisze:Dimug z Haase chyba się nie wydurni, co?
Oby nie, bo półfinał leży na podłodze.
Re: Montreal 2017
: 09 sie 2017, 23:40
autor: Barty
O, zwłoki Monfilsa pokonały zgliszcza Kwitnącej Wiśni.
Mario, widzę, że brakuje Gaela w słowniczku.
Ferru ma szansę na inicjację z Rogerem, byłoby zabawnie dość.
Wygląda na to, że Kyrgios i Zverev będą się spotykali ze sobą w każdym dotychczasowym M1000 w Ameryce Północnej w tym roku.
Re: Montreal 2017
: 09 sie 2017, 23:42
autor: Mario
Rzeczywiście, Haase i Schwartzman/Donaldson, choć pewnie spróbuje sobie życie utrudnić Bułgar.
Jak widać, przejrzałem drabinkę, pachnie Kyrgiosem odpalającym Zvereva, a następnie ośmieszającym się z jakimś Tsongą/Andersonem. Nie muszę mówić, kto skorzysta.
E: Akurat nazywanie Monfilsa zwłokami, świadczy o kompletnym nierozumieniu tego terminu.
Re: Montreal 2017
: 09 sie 2017, 23:44
autor: DUN I LOVE
Kto by się spodziewał, że Zverev będzie o tej porze roku zdecydowanym faworytem do numeru 3 na koniec sezonu. Moim zdaniem spore szanse ma z Nickiem.
Re: Montreal 2017
: 09 sie 2017, 23:47
autor: Barty
Mario pisze:
E: Akurat nazywanie Monfilsa zwłokami, świadczy o kompletnym nierozumieniu tego terminu.
A Nishikoriego jest? Przecież to było użyte z celową przesadą.
Kurczę, ależ szkoda, że nie widziałem tego tiebreaka u Monfilsa, niesamowity klimat i gra Francuza. Z drugiej strony, dlaczego Japończyk nie poszedł ani razu do siatki przy 6/3 w tb pozostanie jego słodką tajemnicą...
Re: Montreal 2017
: 10 sie 2017, 0:00
autor: Emu
Mam nadzieje, że Nadal spuści z tonu już w Kanadzie i nie będzie stanowił zagrożenia do następnego French Open.
Re: Montreal 2017
: 10 sie 2017, 0:06
autor: DUN I LOVE
Właśnie zobaczyłem, co Gael wyprawiał w końcówce. Polecam, bo to jakieś szaleństwo.
Nadal będzie mocny w tym turnieju, za duży cel do osiągnięcia i co za tym idzie duża motywacja.
Re: Montreal 2017
: 10 sie 2017, 0:12
autor: Emu
Rzucicie link do meczu Gaela?
Re: Montreal 2017
: 10 sie 2017, 0:14
autor: lake
DUN I LOVE pisze:Nadal będzie mocny w tym turnieju, za duży cel do osiągnięcia i co za tym idzie duża motywacja.
Przecież on trąbi na okrągło że jedynka jest ostatnia na liście celów. Cytując za Tonim z wywiadu w okolicy Wimbla "only titles titles titles". Obawiam się jednak zjazdu. A wypoczęty Dziad będzie sobie pykał na luziku tytuł za tytułem, niczym 2005-2007.
Re: Montreal 2017
: 10 sie 2017, 0:16
autor: Barty
Emu pisze:Rzucicie link do meczu Gaela?
Mario wrzucał kluczowe i najbardziej efektowne zagrania. Są też w temacie Hot Shots 2017.
Re: Montreal 2017
: 10 sie 2017, 0:25
autor: Rroggerr
Widział ktoś Nicka? Bo przegrał jedną piłkę po pierwszym serwisie z Lorenzim, więc zakładam, że zdrowiem chyba jest w miarę OK tutaj.
Re: Montreal 2017
: 10 sie 2017, 0:34
autor: DUN I LOVE
Chyba tak bo w 2 meczach zgubił 8 gemów. Nie dość, że zdrowy, to chyba jeszcze mu się chce.
Re: Montreal 2017
: 10 sie 2017, 0:41
autor: Barty
Widziałem dziś trochę, nie wyglądało to na jakiekolwiek problemy zdrowotne. Aczkolwiek wątpię, czy jest w stanie od razu wznieść się na wysoki poziom w pierwszym turnieju od dawna, w którym gra, jak człowiek.
Re: Montreal 2017
: 10 sie 2017, 1:00
autor: DUN I LOVE
Pełen dystans w starciu Ryszarda z nowo kreowanym Mistrzem Waszyngtonu.
Rafa jak walec.
Re: Montreal 2017
: 10 sie 2017, 1:08
autor: Emu
Jednak powtórka z 2013 się szykuje.

Re: Montreal 2017
: 10 sie 2017, 1:14
autor: Barty
A propos rozczarowującego roku DelPo, to tylko dostaliśmy dziś kolejne potwierdzenie. Mam nadzieję, że jutrzejszy Ferrerer puszczą w wieczornej sesji.