mtenis.com.pl

Aż tak rytunowy i antyklimatyczny finał, jak wskazuje wynik na ls?

Ładnie kończy pierwszą partię Murray. Właściwie wszystko robił jak należy, podobało mi się jak operował forhandem. Na serwisie tylko raz był lekko zagrożony, wydaje się pewny swego.

Co to za firma odzieżowa ubiera Nam przyszłego mistrza turnieju? Widzę, że skończył współprace z Adidasem.

Wujek Toni pisze:Aż tak rytunowy i antyklimatyczny finał, jak wskazuje wynik na ls?

Tak.

Za jakie grzechy muszę wysłuchiwać o kunszcie Radwańskiej przy każdym meczu? Ona im płaci za to?

Lucas pisze:
Co to za firma odzieżowa ubiera Nam przyszłego mistrza turnieju? Widzę, że skończył współprace z Adidasem.

Under Armour. Widać, że nie śledzisz tematu ciuszków, bo już z 1,5 roku minęło od podpisania umowy

Nic tutaj się raczej nie wydarzy, Murray złamie po razie w secie i odbierze puchar, pozostaje czekać na finał Euro. Bo nasi komentatorzy tak mają, zły nawyk że zawsze coś wrzucą o Radwie, wątpię w ich przemianę. A szkoda.

"W czasach Agassiego nikt tak mocno jak Raonic nie serwował". Czego to się człowiek o życiu nie dowie.

Szczerze mówiąc nie mam zbyt dużej ochoty na oglądanie tego. Murray pewnie wygra w 3. Szkoda będzie, bo poza dwoma ostatnimi meczami Murka był to najprawdę fajny turniej. Chyba, że Raonic powalczy... nie, nie powalczy.

robpal pisze:Under Armour. Widać, że nie śledzisz tematu ciuszków, bo już z 1,5 roku minęło od podpisania umowy

I widać, że nie śledzę meczów Murray`a . Może przez biały kolor logo bardziej rzuciło mi się w oczy, w kolorowych jakoś się zgubiło.

Trzyma się Raon, ale pierwszy mu często nie wchodzi, a nawet jak wchodzi to Murray potrafi kąśliwie oddać. Jak Szkot nic nie odwali to chyba zmieszczą się w 3.

Straszliwie sparaliżowany jest Milos w swoim pierwszym finale WS. Mam nadzieję, że choc na chwilę o tym zapomni.

Anula pisze:Straszliwie sparaliżowany jest Milos w swoim pierwszym finale WS. Mam nadzieję, że choc na chwilę o tym zapomni.

Wątpliwe. Duszy wojownika to on chyba niema.

Ten turniej okazał 2 prawdy:
1. Nole nie wygra klasyka.
2. Fediego dorobek WS skończy się na 17.

Szkoda,że Rog nie mógł wygrać ,bo forum by było mega podniecone.
No i szkoda Nole,byłby dobry mecz w fimale i szansa ,że Szkot dostanie paraliżu.

The Djoker pisze:Ten turniej okazał 2 prawdy:
1. Nole nie wygra klasyka.
2. Fediego dorobek WS skończy się na 17.

Szkoda,że Rog nie mógł wygrać ,bo forum by było mega podniecone.
No i szkoda Nole,byłby dobry mecz w fimale i szansa ,że Szkot dostanie paraliżu.

Tak dobry jak zawsze czy lepszy?

Za dobrze gra w obronie Murray, nie jest w stanie mu Raon zrobić żadnej krzywdy tymi dość bezpiecznymi liftami. Nie przełamie go wg mnie w tym meczu, ale jeśli się ogarnie, to taja wyszarpie.

The Djoker pisze:Ten turniej okazał 2 prawdy:
1. Nole nie wygra klasyka.
2. Fediego dorobek WS skończy się na 17.

Szkoda,że Rog nie mógł wygrać ,bo forum by było mega podniecone.
No i szkoda Nole,byłby dobry mecz w fimale i szansa ,że Szkot dostanie paraliżu.

Tego drugiego mi najbardziej szkoda, po meczu z Marinem miałem jeszcze nadzieję teraz wiem że wygrana WS przez maestro jest niemożliwa.

W końcu wszedł Murray`owi dobry pass z bh. Ładnie też zaserwował wygrywająco drugim podaniem. Nawet jak nie trafi pierwszym wciąż ma sporo możliwości Szkot, nie ma czym go ugryźć Raon (chyba, że by tym bh częściej strzelał, ale to raczej niemożliwe).

Fatalnie gra przy siatce Milos. To chyba jeszcze bardziej go deprymuje.

Maraton Przyjaciół na Comedy Central na razie wygrywa.

Jest w stanie przetrwać serwis i forhend, więc nic dziwnego, że ma ogromną przewagę optyczną. Nic dziwnego, że jest też różnica między 35 letnim Federerem, a Murrayem. A gra przy siatce, nietrafiane serwisy, to już funkcja tego, że doskonale wie Kanadyjczyk, że tylko grając na granicy ryzyka może w ogóle trzymać się w meczu. Nic nie dzieje się z przypadku.

COA pisze:Maraton Przyjaciół na Comedy Central na razie wygrywa.

W pojedynku na oglądalność z Jennifer Aniston Murray zawsze będzie stał na straconej pozycji .