mtenis.com.pl

Jorge Sampaoli
Ernesto Valverde
Eusebio Sacristán
Mauricio Pochettino
Ronald Koeman

Kogo byście najchętniej widzieli jako następcę Lucho?

Ja dałbym szansę Sampaolemu. Jednak zmieniła się ta Sevilla pod jego wodzą i to samo mogłoby stać się z Barcą. Drugi wybór to Valverde.

Mallenco dzisiaj na prawdę dobrze sędziował zawody Realu, i w 92 minucie, w ostatniej akcji postanowił się skompromitować, na spółę ze swoim asystentem, w meczu bez żadnej historii, bez żadnego ciśnienia. Gwizdnąłby koniec meczu i nie byłoby tematu, a tak jutro każda gazeta go wyśmieje.

Co się znowu stało?

Ronaldo dostał piłkę w pole karne z lewej strony boiska, opanował, minął obrońce został tam przewrócony na oczach arbitra, sędzia bez namysłu gwizdnął karnego, po czym zmienił zdanie i pokazał spalonego, do którego brakowało z pół metra. Ja rozumiem że trzeba mieć zaufanie do swojego liniowego, ale tutaj cała akcja była na oczach głównego, i powinien on zachować przytomność i fatalną pomyłkę asystenta naprawić.
Przykładowo we Francji, tydzień czy dwa temu, sędzia potrafił się zorientować, że zawiodła goal-line technology, i bramki nie uznał, mimo iż zegarek zaczął mu wibrować, co oznacza gola.

Marc-Andre ter Stegen to najlepszy obecnie piłkarz Barcy.

DUN I LOVE pisze:Marc-Andre ter Stegen to najlepszy obecnie piłkarz Barcy.

"Wspaniale" wręcz to o drużynie świadczy.

Psim swędem.

Dajcie spokój.

Ale grali... szok, spodziewałem się dzisiaj przeprosin za Paryż, a tutaj blisko kolejnej wpadki.

No ja byłem przekonany, że na pełnym gazie rozwalcują Leganes. Katastrofa jakaś, aż strach pomyśleć, co będzie za tydzień na Vicente Calderon.

Tam też są w średniej dyspozycji, ale na pewno nie zabraknie im chęci. Zobaczymy w środku tygodnia co pokaże Atletico, Leverkusen się ogarnęło, patrząc po rezultatach.

Temu przydałoby się dmuchnięcie w alkomat. Matko jedyna...

Robert Fernández: Musimy odzyskać starego Andre Gomesa
http://www.fcbarca.com/75472-robert-fer ... paign=news

Widzę, że nie było tu nikogo, kto na czas sprostowałby te bzdury.

Artras pisze:Gorsze jest jednak to, że bandytyzm boiskowy w Hiszpanii uchodzi płazem. Za ten atak nawet sędzia faulu nie odgwizdał, co już jest normą jeżeli nie jest się Realem Madryt.

Dzień wcześniej przed Twoim wpisem za bardzo ostry faul na Danilo sędzia nie podyktował nawet rzutu wolnego.

A jaki sens ma wyliczanie nieodgwizdanych, czy niesłusznie odgwizdanych fauli? Nie od dziś wiadomo, że sędziowanie w Hiszpanii ssie pałkę. Ja nawet nie widziałem wspomnianych przez Ciebie i Artrasa fauli, bo oglądanie Realu czy Barcy w lidze, gdy akurat mierzą się ze słabeuszami, jest stratą czasu, to tak jakby na Szlemie podniecać się Novakiem czy Rogerem, po ogoleniu w pierwszej rundzie jakiegoś Copila czy innego Albota.
Dopisek o Realu niepotrzebny, bo rodem z gimnazjum, gdzie gówniarze zamiast dostrzec, że ich ulubieńcy grają słabo, wolą doszukiwać się jakiś teorii spiskowych.
Simeone może sobie mówić co chce, wiadomo przecież, że połowa słów wypowiadanych przez trenerów nie ma nic wspólnego z rzeczywistością, i jest to albo przesadna kurtuazja, albo próba ściągnięcia presji ze swoich piłkarzy, i przerzucenia jej na kogoś innego, w tym wypadku na arbitrów.

Hankmoody pisze:A jaki sens ma wyliczanie nieodgwizdanych, czy niesłusznie odgwizdanych fauli?

Żadnego, dopóki nie trzeba odbić ping-pongiem szurowskich biedaargumentów.

Swietne otwarcie Valencii, jak dowiozą to Barca wraca do gry.

Chciałoby się dopisać Realowi te sześć punktów, żeby przewaga wynosiła siedem punktów, a nie jeden (co nie odzwierciedla liczby meczów w tabeli i psychologicznie nie pomaga), ale obawiałem się tych zaległych spotkań. A przełożenie meczu z Celtą to już była laligowa kpina.

Bardzo groźna dla Realu jest Valencia u siebie.

Fakt, że rywale groźni, no i na wyjeździe, ale byłoby to komedia, jakby się dali dognić takiej Barcelonie. Poza tym jeszcze rewanż z Barcą w Madrycie, to też jakaś przewaga.

Orellana z golem, fajnie się wkomponował w zespół Nietoperzy, nie ogarniam jak Celta mogła się pozbyć takiego grajka w środku sezonu, w dodatku oddali go na wypożyczenie.

Takiej przewagi, jaką miał/ma Real nad Barceloną, w La Lidze nie wypuścił nikt w walce o mistrzostwo.

CR7. Może Real zabiera się do odrabiania strat jak młodzieżówka w LM dzisiaj.

jonathan pisze:Takiej przewagi, jaką miał/ma Real nad Barceloną, w La Lidze nie wypuścił nikt w walce o mistrzostwo.

1 punktu? Pewnie chodzi Ci o perspektywę 2 zaległych meczów, ale w takich sytuacjach nikt z góry nie dopisuje 6 punktów.