Strona 92 z 147

Re: Australian Open 2012

: 24 sty 2012, 8:21
autor: robpal
James_007_Blake pisze: Grał pewnie na 40 % tego co umie ale po co więcej jak to wystarcza ?
Ależ po nic. Szkoda tylko, że wystarcza ;)

Re: Australian Open 2012

: 24 sty 2012, 8:22
autor: James_007_Blake
W sumie to sie nie zdziwię jak Roger wygra ten turniej.

Re: Australian Open 2012

: 24 sty 2012, 8:28
autor: Anula
James_007_Blake pisze:
grał pewnie na 40 % tego co umie ale po co więcej jak to wystarcza ?
Chyba go przeceniasz. ;)

Re: Australian Open 2012

: 24 sty 2012, 8:29
autor: James_007_Blake
Anula pisze:
James_007_Blake pisze:
grał pewnie na 40 % tego co umie ale po co więcej jak to wystarcza ?
Chyba go przeceniasz. ;)
Raczej nie. Półfinał to będzie spacerek. W finale to jest taki zawodnik że jest w stanie zagrać kosmos a wówczas pokonać go może tylko i wyłącznie Roger Federer.

Re: Australian Open 2012

: 24 sty 2012, 8:31
autor: robpal
James_007_Blake pisze: Raczej nie. Półfinał to będzie spacerek.
Rywalem ma być Berdych, więc chyba rzeczywiście spacerek :D

Re: Australian Open 2012

: 24 sty 2012, 8:32
autor: Anula
James_007_Blake pisze:
Raczej nie. Półfinał to będzie spacerek. W finale to jest taki zawodnik że jest w stanie zagrać kosmos a wówczas pokonać go może tylko i wyłącznie Roger Federer.
W finale może nie być zawodnika, który będzie grał mu na rakietę i psuł wszystko, co się da. ;)

Re: Australian Open 2012

: 24 sty 2012, 8:32
autor: James_007_Blake
Bez znaczenia czy Rafa czy Berdia. Delpotro niech dziękuje Bogu za taka drabinkę. Z obecną formą to by już mógł wylecieć w 2 rundzie przy gorszym losowaniu.

Tak Anula. Ale w finale może też wszystko zależeć tylko od niego jak będzie trafiał.

Re: Australian Open 2012

: 24 sty 2012, 8:32
autor: Robertinho
Druzgocące przejście z obrony do ataku. No i przełamanie.

Re: Australian Open 2012

: 24 sty 2012, 8:35
autor: robpal
Cóż, trzeba podsumować to wyborne spotkanie :D
Federer zagrał przyzwoicie. Kilka rewelacyjnych piłek + solidna gra wystarczyły na komfortowe zwycięstwo. A szkoda, liczyłem, że będzie musiał pokazać coś więcej.

Odnośnie Del Potro, chyba jednak nie ma co płakać. Jak na swoje obecne możliwości zagrał zupełnie znośnie. Już nie ma co oczekiwać zawodnika, który będzie w stanie przebić w wymianie 10 potężnych uderzeń i jeszcze skończyć bombą w narożnik. Grał jak umiał, na Federera to nie starczało. Można się przyczepić gry przy ważnych punktach, bo ta pozostawiała wiele do życzenia. Zmarnowane 5 BP w drugim secie chyba ostatecznie podcięło mu skrzydła.

Re: Australian Open 2012

: 24 sty 2012, 8:37
autor: Anula
James_007_Blake pisze:
Tak Anula. Ale w finale może też wszystko zależeć tylko od niego jak będzie trafiał.
Równie dobrze można tak powiedzieć o przeciwniku. ;)
Sądzę, że za bardzo gloryfikujesz Rogera. Na tle kiepskiego JMdP błyszczał, to prawda, ale to, co dzisiaj zagrał Argentyńczyk było na żałosnym poziomie.

Re: Australian Open 2012

: 24 sty 2012, 8:40
autor: James_007_Blake
To nie oto chodzi. Po prostu Federer wygląda na człowieka dla którego ten turniej zacznie się dopiero w finale. Do tej pory to się bawi ze swoimi przeciwnikami. W finale Djoko który wcale nie jest w tak wielkiej formie jak 2011 lub Andy , który się po raz kolejny może spalić psychicznie. Dla tego dla mnie faworytem do zwycięstwa na ten moment jest Federer.

Re: Australian Open 2012

: 24 sty 2012, 8:40
autor: robpal
Anula pisze:Na tle kiepskiego JMdP błyszczał, to prawda, ale to, co dzisiaj zagrał Argentyńczyk było na żałosnym poziomie.
Przesadzasz z krytyką. Masz przed oczemi JMdP z drugiej połowy 2009 roku. Powinnaś mieć przed oczami tego, który 2 tygodnie temu przegrał z Baghdatisem w Sydney ;)

Ja tam po chwili zastanowienia jestem z Juana Martina zadowolony. Szkoda tylko, że nie zaczepił się w drugim secie, tam była szansa.

Re: Australian Open 2012

: 24 sty 2012, 8:45
autor: Anula
James_007_Blake pisze:To nie oto chodzi. Po prostu Federer wygląda na człowieka dla którego ten turniej zacznie się dopiero w finale. Do tej pory to się bawi ze swoimi przeciwnikami. W finale Djoko który wcale nie jest w tak wielkiej formie jak 2011 lub Andy , który się po raz kolejny może spalić psychicznie. Dla tego dla mnie faworytem do zwycięstwa na ten moment jest Federer.
Wiesz, oglądając pierwsze mecze Djoko, połykał swoich rywali bez popitki. W meczu z L.H., też można powiedzieć, że się bawił. Ale broniący tytułu Serb, to trochę inna bajka niż psujący na potęgę, grający bez wiary w sukces JMdP. Nie liczyłabym na to, że Serb spali się w finale psychicznie. ;)
robpal pisze: Ja tam po chwili zastanowienia jestem z Juana Martina zadowolony. Szkoda tylko, że nie zaczepił się w drugim secie, tam była szansa.
Pozostanę przy swoim zdaniu. ;)

Re: Australian Open 2012

: 24 sty 2012, 8:48
autor: Lleyton
3/0 Roger spodziewałem się cięższej przeprawy, ale cóż, Del Potro daleko od formy z Us Open 2009. Teraz czekamy na mecz Nadala z Tomasem.

Re: Australian Open 2012

: 24 sty 2012, 9:16
autor: robpal
Gilbert przemówił, wygrywamy w 3 :o
To ja rozpakowuję walizki :D

Re: Australian Open 2012

: 24 sty 2012, 9:28
autor: DUN I LOVE
Na tle ostatnich lat, to Federer zagrał dzisiaj bardzo dobre zawody, godnie przybijając pierwszy tysiąc rozegranych gier. Brawo. ;)

Co do DelPo, to nie mam najlepszych przeczuć. Wydaje mi się, że Juan podświadomie wstrzymuje rękę przy niemal każdym uderzeniu (szczególnie fh), pamiętając o niedawnej kontuzji. Kto wie, być może ma prosty wybór: gram na maksa i za chwilę kończę (bo muszę), albo się oszczędzam, żeby maksymalnie przedłużyć karierę. Nie wygląda to dobrze, co zabójczo kontrastuje z momentami lepszej gry, gdzie potencjał Juana wygląda wręcz przerażająco dla rywali.

Re: Australian Open 2012

: 24 sty 2012, 9:32
autor: robpal
DUN I LOVE pisze:Nie wygląda to dobrze, co zabójczo kontrastuje z momentami lepszej gry, gdzie potencjał Juana wygląda wręcz przerażająco dla rywali.
Było to widać chociażby dzisiaj. Czasami (jak siadły 3 kolejne mocne uderzenia) overpower był bardzo widoczny i szybkie nogi nie pomogą, nawet Djokovicia. Sęk w tym, że nie ma tej regularności, która pozwalała na masakrowanie rywali przez trzy sety.

Król na korcie ;)

Re: Australian Open 2012

: 24 sty 2012, 9:33
autor: Jules
Oby z Rafaelem Federer nie zawalił!

Re: Australian Open 2012

: 24 sty 2012, 9:33
autor: DUN I LOVE
robpal pisze:Król na korcie ;)
Powtórkę pierwszego QF oglądasz czy jak? :D

Re: Australian Open 2012

: 24 sty 2012, 9:34
autor: robpal
DUN I LOVE pisze: Powtórkę pierwszego QF oglądasz czy jak? :D
Gdzie? Ja tam Króla nie widziałem :o
To był Nadal w przebraniu? Niepodobny :P