mtenis.com.pl

DUN I LOVE pisze:15 love
30 love
40 love
Game Sampras.

Del Fed pisze:Tak sobie zawsze myślałem, że przy okazji meczów Cilicia powinno się wprowadzić czasownik "muglić", a jak patrzę na to co wyprawia od kilku dni, to przydałby się czasownik "samprasić".

Jakie czasy, taki Agassi.

Niestety spodziewałem się mniej więcej czegoś takiego. Żeby jeszcze była realna szansa, żeby Cilic powtórzył to na RG...

Cilić jest dziś prawdziwym killerem. Na zimno dobrał się do Keia i niemiłosiernie tłucze z tego forhandu i serwisu...

Dał mu gema, żeby wynik nie wyglądał aż tak jednostronnie.

lake pisze:Najpierw wymyślić Złota Erę po to żeby ją skrytykować i na nią marudzić. Jak ktoś się znalazł żeby tych aktualnie słabiutkich mistrzów bezceremonialnie zlać to marudzić że to nie ci co trzeba, że to wręcz nie przystoi. A jak znajdą się tacy co podzielają taką opinie więc nie przyszli na jakiś kurnikowy finał to ich też skrytykować. PIS przy tym wysiada

A nieprawda, ja bym opylił bilet na ten finał za grubą kasę jakiemuśfrajerowi koneserowi pięknego tenisa.

Robertinho pisze: Niestety spodziewałem się mniej więcej czegoś takiego. Żeby jeszcze była realna szansa, żeby Cilic powtórzył to na RG...

"Toto", to trzeba oddać walkowerem, przy zdrowiu współczesnego Agassiego i kryzysie osobowościowym niby-Zbawcy. Oby po ewentualnej wygranej zdołał Chorwat wytrzeźwieć na AO. Goran hamuj ze świętowaniem w imię wyższych celów.

If Cilic wins this in straight sets, he'll be first @usopen men's champ to win QF, SF & F in straights since Federer in 2007.

I jeszcze to

Cilic is 50-0 when he wins the first two sets (majors, Davis Cup combined).

A ja bym chętnie ten mecz na żywo obejrzał. Zresztą jakikolwiek, o ile to finał WS.

Kolejny set także 6-3. Cilić set od tytułu.

Tak zastanawiałem się co na tegorocznym USO Series robiłby Delpo w formie i Marin daje mi odpowiedź. Bardzo podobny tenis pod względem jakości, podobne też atuty, choć sporo estetyczniejszy. Niemniej, na razie jestem rozczarowany.

Rroggerr pisze:Niemniej, na razie jestem rozczarowany.

Też, chociaż jak patrzę na drogę Nishikoriego do finału...Gdyby Nadal albo Djoković taką mieli, to już byśmy roztrząsali co nieco w temacie o dopingu.

Od 3 asów zaczął Chorwat trzeciego seta.

Swoją drogą na siedem ostatnich US Open, sześciu innych zwycięzców.

DUN I LOVE pisze:

Rroggerr pisze:Niemniej, na razie jestem rozczarowany.

Też, chociaż jak patrzę na drogę Nishikoriego do finału...Gdyby Nadal albo Djoković taką mieli, to już byśmy roztrząsali co nieco w temacie o dopingu.

Eh, żeby tak Nadal wreszcie w finale WS takie lanie dostał...

Co by się nie działo to Cilic dla mnie zawsze będzie chodzącą pięciosetówką, więc równie dobrze może się zawiesić na 1,5 h. Innymi słowy, nie skreślałbym jeszcze Nishikoriego.

Błędny wzrok Nishikoriego wskazuje, że jest on mocno zajechany. Chociaż ostatnia wymiana drugiego gema zacna.

Ale ten Cilic gra, nawet w obronie cuda wyprawia.

Można liczyć ile asów dzieli Cilicia od WS i Murraya od wylotu z Top-10.

Parę lat temu mój brat powiedział, że Cilic prędzej czy później wygra Szlema, do dziś nie mam pojęcia czy sobie nie drwił (oczywiście teraz mówi, że był śmiertelnie poważny), patrząc na jego podejście do Marina to mogło tak być, ale Chorwat chyba faktycznie tego Szlema wygra.

Mario pisze:Parę lat temu mój brat powiedział, że Cilic prędzej czy później wygra Szlema, do dziś nie mam pojęcia czy sobie nie drwił (oczywiście teraz mówi, że był śmiertelnie poważny), patrząc na jego podejście do Marina to mogło tak być, ale Chorwat chyba faktycznie tego Szlema wygra.

I to w jakim stylu. Berdych, Federer i Nishikori zostaną wyłupani po 3-0 w ciągu 6 dni...

Jak teraz wyjdzie serwisem to z szacunku idzie w awatar.

As na równowagę.

Ale całe szczęście większość gra po drugim.