mtenis.com.pl

Tak marnej Australii to ja sobie nie przypominam.

Ale wiecie, że jak tu będzie piąty set, dowiecie się, że widowisko było epickie, a jeśli wynik będzie wysoki, że historyczne? Nie wiecie? To się dowiecie. Chociaż chyba jednak lepiej nie...

Robertinho pisze:Ale wiecie, że jak tu będzie piąty set, dowiecie się, że widowisko było epickie, a jeśli wynik będzie wysoki, że historyczne? Nie wiecie? To się dowiecie. Chociaż chyba jednak lepiej nie...

Cichaj hejterze przebrzydły.

Wyrobiłem się na końcówkę. Po wpisach wnioskuje, że dużo straciłem.

Robertinho pisze:Ale wiecie, że jak tu będzie piąty set, dowiemy się, że widowisko było epickie, a jeśli wynik będzie wysoki, że historyczne? Nie wiece? To się dowiecie. Chociaż chyba jednak lepiej nie...

Bo zdecydowana większość ludzi oglądająca właśnie ten mecz robi to dla emocji, a nie stosunku w do ue.

michal2009b pisze:
Bo zdecydowana większość ludzi oglądająca właśnie ten mecz robi to dla emocji, a nie stosunku w do ue.

Jeżeli dla Ciebie 5-setowy festiwal błędów jest bardziej elektryzujący od jednostronnego, genialnego popisu to szczerze współczuję.

Absolutnie magiczny stop voley Stana Aż mi się przypomniał któryś półfinał USO Feda z Novakiem, obaj tam cały mecz brodzili w mule po pas, ale na końcu Roker dał hot-doga jakiego świat nie widział. Było było.

Tenis na najwyższym poziomie, nie słuchacie?

Nie mogę z tego meczu. A ten atak po serwisie Djokovicia przy 0-15 to już klasa światowa.

Nie wiem kiedy ostatni raz widziałem tak żenującego - nie przypieczonego Djokovicia w Szlemie.

Esencja ZET. Badziewny mecz, który trudno będzie obejrzeć nawet w postaci skrótów na youtube, przez swoją długość urośnie do miana wiekiego widowiska, a kto uważa inaczej, ten morda w kubeł i nie przeszkadzać marudzeniem pisanej na naszych oczach historii tenisa. Idę ratować ten dzień.

No i eksperci pokroju Stanowskiego zachwycający się tym spotkaniem.

michal2009b pisze:Bo zdecydowana większość ludzi oglądająca właśnie ten mecz robi to dla emocji, a nie stosunku w do ue.

Same emocje to ja mogę znaleźć na osiedlowym korcie albo w argentyńskiej telenoweli. Tutaj mamy półfinał WS-a, tenisowe szczyty i sympatycznie byłoby popatrzeć na dobrą grę.

Kokovic ma 0-12 w czwartym. Spektakularny wyczyn.

Mario pisze:No i eksperci pokroju Stanowskiego zachwycający się tym spotkaniem.

Gdzie się zachwyca?

Nie widziałem tylu piłek posłanych w pół siatki z prostych wykładek chyba nigdy.

Novak "0-14" Djokovic.

DUN I LOVE pisze:

Mario pisze:No i eksperci pokroju Stanowskiego zachwycający się tym spotkaniem.

Gdzie się zachwyca?

Na twitterze coś tam wspomniał, z nudów przeglądam różne rzeczy.

Mam nadzieję, że Wawrinka ma w sobie dzisiaj jednego dobrego seta, bo taki da mu awans do finału.

0 winnerow...

No i mamy klasyka ex definitione.

Rroggerr pisze:Novak "0-14" Djokovic.

I to jest lider rankingu. Żenada. Nie wiem, czy się śmiać czy płakać.
A podobno to WTA jest w stanie rozkładu...