Re: US Open 2022
: 08 wrz 2022, 21:11
Forum fanów tenisa ziemnego, gdzie znajdziesz komentarze internautów, wyniki, skróty spotkań, statystyki, materiały prasowe, typery i inne informacje o turniejach ATP i WTA.
https://www.mtenis.com.pl/
Nawet szlema ma.lake pisze: ↑08 wrz 2022, 19:25 Skoro Rafał nie mogł to niech przynajmniej Akademia ma fameKasztana bym się aż tak nie czepiał. Zdarzały się kwiatki typu Costa czy ToJo. Ten ostatni ma nawet tysięcznika, jakieś ćwiartki GS i srebro IO w deblu
W AO był nawet wyżej rozstawiony niż Kasztan tutaj. No taki urok przejściowych czasów, w które powoli wkraczamy. Ktoś wygrać musi.
Zapewne, gdyby ktoś w Sylwestra powiedział, że Nadal zrobi kombo AO + RG i zakończy sezon, to większość fanów by to przyklepała bez zawahania. Dodatkowo wpadła połówka Wimby. Kosmiczny sezon rozegrał Nadal jak na 36 lat i moim zdaniem to bardziej eksploatacja pierwszą częścią sezonu niż brak ogrania.Nowicjusz pisze: ↑08 wrz 2022, 22:09 Wydawało się, że szybciej pozbędziemy się tych absudrów covidowych, ale widocznie to się jeszcze niektórym opłaca. Nadalowi na pewno nie pomogła też porażka z Borną już w pierwszym meczu w Cincinnati. Przy braku startu w Montrealu nie wszedł w rytm meczowy przed USO i musiał budować formę w trakcie turnieju.
Nadal nigdy nie wygrał dwóch szlemów na hard w jednym roku i tylko raz ugrał łącznie trzy w jednym sezonie - 12 lat temu. Chyba tylko mocny schizofrenik nie skakałby z radości gdyby będąc fanem ktoś mu powiedział, że w 2022 Rafa weźmie dwa szlemy.DUN I LOVE pisze: ↑08 wrz 2022, 22:25
Zapewne, gdyby ktoś w Sylwestra powiedział, że Nadal zrobi kombo AO + RG i zakończy sezon, to większość fanów by to przyklepała bez zawahania. Dodatkowo wpadła połówka Wimby. Kosmiczny sezon rozegrał Nadal jak na 36 lat i moim zdaniem to bardziej eksploatacja pierwszą częścią sezonu niż brak ogrania.
Dla mnie to jest w ogóle trochę absurdalne mówić o ograniu w przypadku ludzi z 20+ WS. W sporcie, gdzie trenuje się po kilka godzin dziennie. Po prostu dużo kosztowały Rafę kosmiczne wyniki w tym sezonie. Federer w 2017 roku nie grał cegły, a rozleciał się jeszcze przed USO. Pytanie raczej brzmi, czy celem Hiszpana będzie Australia, czy fokus na Paryżu, pewne zależy od tego czy Nole wpuszczą do Australii.DUN I LOVE pisze: ↑08 wrz 2022, 22:25Zapewne, gdyby ktoś w Sylwestra powiedział, że Nadal zrobi kombo AO + RG i zakończy sezon, to większość fanów by to przyklepała bez zawahania. Dodatkowo wpadła połówka Wimby. Kosmiczny sezon rozegrał Nadal jak na 36 lat i moim zdaniem to bardziej eksploatacja pierwszą częścią sezonu niż brak ogrania.Nowicjusz pisze: ↑08 wrz 2022, 22:09 Wydawało się, że szybciej pozbędziemy się tych absudrów covidowych, ale widocznie to się jeszcze niektórym opłaca. Nadalowi na pewno nie pomogła też porażka z Borną już w pierwszym meczu w Cincinnati. Przy braku startu w Montrealu nie wszedł w rytm meczowy przed USO i musiał budować formę w trakcie turnieju.
Wygrywając Wimbledon bez straty seta, dodajmy. Wtedy, mądrze pisać po fakcie, chyba ta Kanada była zbędna. Zbyt mocno na entuzjazmie poleciał Roger.Robertinho pisze: ↑08 wrz 2022, 22:44Federer w 2017 roku nie grał cegły, a rozleciał się jeszcze przed USO.
Bardzo dużo kosztowała go Australia i marcowe mastersy.DUN I LOVE pisze: ↑08 wrz 2022, 22:51Wygrywając Wimbledon bez straty seta, dodajmy. Wtedy, mądrze pisać po fakcie, chyba ta Kanada była zbędna. Zbyt mocno na entuzjazmie poleciał Roger.Robertinho pisze: ↑08 wrz 2022, 22:44Federer w 2017 roku nie grał cegły, a rozleciał się jeszcze przed USO.
No ale on w tej Kanadzie nawet grał jak ktoś, kto w ogóle do tego turnieju się nie przygotował, niestety nikt nie potrafił go przed finałem z niego wywalić.DUN I LOVE pisze: ↑08 wrz 2022, 22:51Wygrywając Wimbledon bez straty seta, dodajmy. Wtedy, mądrze pisać po fakcie, chyba ta Kanada była zbędna. Zbyt mocno na entuzjazmie poleciał Roger.Robertinho pisze: ↑08 wrz 2022, 22:44Federer w 2017 roku nie grał cegły, a rozleciał się jeszcze przed USO.
Pamiętam, że w tamtym czasie dziwiło mnie to, ale z perspektywy czasu była to idealna decyzja Rogera. Teraz Nadal będąc w tym samym wieku po trudnym AO zagrał w Meksyku i Indian Wells i przegiął tak, że jechał cały czas na zastrzykach podczas RG i w zasadzie powinien rok skończyć po Wimblu. Wygrał na szczęście dla niego to co miał wygrać, ale jak na goata planowania popełnił dziwne błędy.
Przecież gdyby nie Pachoe to byś teraz jojcył jakie to baty zbierze zajechany Garfa w semi. Prawda pewnie jest gdzieś po środku. Tzn. Zgadzam się, że zajechał się tym hardem na wiosnę. Po AO wydawało mu się chyba, że jest nieśmiertelny, pękło żebro, dojechał pewnie stopę. W efekcie granie w Paryżu bez przygotowania, co pewnie znowu kosztowało więcej zdrowia niż w normalnym trybie. Potem uwierzył w klasyka i znowu się posypał. Granie finału IW i dogrywanie QF było niepotrzebne. Oczywiście równie dobrze nie grając w Meksyku, a serwując sobie IW i większość cegły mógłby się posypać już w Paryżu tak jak rok wcześniej, więc suma sumarum źle nie wyszło, ale USO było do wzięcia. Krótszy mecz z Gamoniem, mniejsze rozdarcie, krótsza rehabilitacja, start już w Kanadzie i większe ogranie przed Nowym Jorkiem, którego imo bardziej brakło niż zdrowia.DUN I LOVE pisze: ↑08 wrz 2022, 22:25Zapewne, gdyby ktoś w Sylwestra powiedział, że Nadal zrobi kombo AO + RG i zakończy sezon, to większość fanów by to przyklepała bez zawahania. Dodatkowo wpadła połówka Wimby. Kosmiczny sezon rozegrał Nadal jak na 36 lat i moim zdaniem to bardziej eksploatacja pierwszą częścią sezonu niż brak ogrania.Nowicjusz pisze: ↑08 wrz 2022, 22:09 Wydawało się, że szybciej pozbędziemy się tych absudrów covidowych, ale widocznie to się jeszcze niektórym opłaca. Nadalowi na pewno nie pomogła też porażka z Borną już w pierwszym meczu w Cincinnati. Przy braku startu w Montrealu nie wszedł w rytm meczowy przed USO i musiał budować formę w trakcie turnieju.