mtenis.com.pl

Walka na limitach w ćwiartce WS zawsze na propsie, ale też chyba oddaje obecnego maksa Huberta. Raczej potencjał wykorzystuje na 101%.

Danil z kolei męczy bulę jak Argentyna na mundialu, ale wynik ma.

The Djoker pisze: ↑24 sty 2024, 8:05

DUN I LOVE pisze: ↑24 sty 2024, 7:59

The Djoker pisze: ↑24 sty 2024, 7:53 Lubicie gejów?

Mam kilku takich znajomych. Bardzo fajni ludzie, a co?

Danil w półfinale.

Nic. Chcialem wiedzieć czy jestescie tolerancyjni czy sa tu homofoby.

Nie wiem jak inni, ale wydaje mi się, że większość z nas sobie tutaj jaka robi z ostrzejszą prawicową retoryką.
Raczej mamy zrównoważone poglądy. Osobiście nie wiem jak można kogoś dyskryminować przez takie rzeczy.

Djoković, 2 najlepszych żenów i 2 najlepszych farmsów. Lepszych zasobów nie ma.

Załatwi mi ktoś heroinę dożylnie?

DUN I LOVE pisze: ↑24 sty 2024, 8:10

The Djoker pisze: ↑24 sty 2024, 8:05

DUN I LOVE pisze: ↑24 sty 2024, 7:59

Mam kilku takich znajomych. Bardzo fajni ludzie, a co?

Danil w półfinale.

Nic. Chcialem wiedzieć czy jestescie tolerancyjni czy sa tu homofoby.

Nie wiem jak inni, ale wydaje mi się, że większość z nas sobie tutaj jaka robi z ostrzejszą prawicową retoryką.
Raczej mamy zrównoważone poglądy. Osobiście nie wiem jak można kogoś dyskryminować przez takie rzeczy.

The Djoker pisze: ↑24 sty 2024, 8:32 Załatwi mi ktoś heroinę dożylnie?

Otrzeźwiającym liściem służę jak coś.

DUN I LOVE pisze: ↑24 sty 2024, 8:10

The Djoker pisze: ↑24 sty 2024, 8:05

DUN I LOVE pisze: ↑24 sty 2024, 7:59

Mam kilku takich znajomych. Bardzo fajni ludzie, a co?

Danil w półfinale.

Nic. Chcialem wiedzieć czy jestescie tolerancyjni czy sa tu homofoby.

Nie wiem jak inni, ale wydaje mi się, że większość z nas sobie tutaj jaka robi z ostrzejszą prawicową retoryką.
Raczej mamy zrównoważone poglądy. Osobiście nie wiem jak można kogoś dyskryminować przez takie rzeczy.

Raczej w przestrzeni quasi-publicznej większą tolerancję ludzie demonstrują, plus tradycyjna polska dulszczyzna, nakazująca się takimi rzeczami nie przejmować i w nie nie wtrącać. Jak tak natomiast w różnych kręgach i bańkach przystawić ucho, to prywatnie troszkę inaczej ludzi mówią, nie wspominając o literce T, bo tu zwłaszcza rodzice są autentycznie przerażeni tym co się dzieje w(na razie) wielkomiejskich szkołach, jeśli idzie o odsetek problemów z identyfikacją płciową.

Natomiast brak dyskryminacji z całą pewnością nie równa się afirmacji i zachwytom, a to jest obecnie rozumiane pod słowem tolerancja.

Ciężko dorastać w dzisiejszych czasach.

The Djoker pisze: ↑24 sty 2024, 7:53 Lubicie gejów?

A jakie to ma k..a znaczenie w kontekście lubienia? Najwyżej z nimi pijemy, nie musimy ich od razu dymać.

Od razu to nie.

Kiefer pisze: ↑24 sty 2024, 8:47 Od razu to nie.

Każdego dnia Djoker zapodaje nowy temat w turniejowym. Wczoraj o sukach, dziś o gejach.

Wstyd

Wstyd to kraść.

Widziałem całe 7 gemów na początku decidera, ale i tak mam kandydata do najgorszego meczu turnieju. Styl gry tych panów, osobowości, aura jaką roztaczają na korcie... No naprawdę szacuneczek dla tych wszystkich naszych januszy, którzy wstali w nocy i to przeżywali.

Zverev vs Alcaraz to już drugi ćwierćfinał w tegorocznym AO, który jest kontynuacją rywalizacji, jaką miałem sposobność obserwować na żywo z trybun stadionu. Miało to miejsce w Madrycie, jednak tam Niemiec nie wrócił jeszcze do dyspozycji po koszmarnej kontuzji i nie był żadnym zagrożeniem dla Hiszpana. Oby dzisiaj było inaczej. Jest to zarazem mecz z serii "nie ważne kto wyga", bo kolejna runda będzie jeszcze ciekawsza, niezależnie z kim w półfinale zmierzy się Miedwiediew.

1. Jeśli awansuje Carlitos będzie to trzeci, kolejny półfinał między Hiszpanem i Rosjaninie w wielkim szlemie. Na Wimbledonie Alcaraz po raz pierwszy wdrożył taktykę serv & volley, żeby spacyfikować wycofanego pod bandę na returnie Daniila. Próbował powtórzyć ten manewr na US Open, ale w Nowym Jorku nie był w optymalnej dyspozycji, żeby uczynić to skutecznie.(Zrobił to Djokovic w finale). Interesujące jak by to wyglądało w Australii.

2. Z kolei Sasza wielokrotnie mierzył się z Daniilem. Smaczku niewątpliwe dodaje serial Netflixa, gdzie na podstawie ich zeszłorocznego pojedynku w Rzymie, wykreowano narrację o "obrzydliwym" grającym nie fair Rosjaninie i cudownym, pokrzywdzonym Niemcu. Grali już od tego czasu wprawdzie ze sobą, ale jeszcze nie po emisji odcinka o powrocie Saszy do grania po kontuzji, której nabawił się na RG.