Wimbledon 2023

[Art]

[DUN I LOVE]

No i brawo. Może kiedyś, w jakiejś autobiografii, przejedzie się po tych tenisowych impotentach.

[ayshe]

Cos czuje, ze nie wygra goat tego Wimbledonu. Skoro meczy się z Hurkaczem i Rublevem. Z Sinnerem pewnie będzie to samo chyba ze te 2 dni wolne pomoga. A w finale to go Alcaraz zje.

Oj tam, oj tam. Jeden set tu i tam i od razu psychoza Alcaraza. Jak wszyscy bardzo się cieszę, że ktoś taki jest, ale uwierzę jak zobaczę. ( #teamrune #lubiębuców)
Ps zrobiłeś dziarę?

[pascal]

@DUN I LOVE Chyba najpoważniejszy powód do zmartwień dla kibiców Goata, jeśli tak rzeczywiście Nole powiedział. Zazwyczaj takie teksty nie kończą się niczym dobrym i można przytoczyć parę przykładów z piłki nożnej jak i samego tenisa. Nole najlepiej czuje trawę z potencjalnych półfinalistów, ale z racji wieku fizyczna naparzanka z baseline zawsze jest niebezpieczna i głupotą jest zdejmować presję z młodych gniewnych.

[Kamileki]

AO - 25
RG - 15
WB - 12
USO - 14

[The Djoker]

Cos czuje, ze nie wygra goat tego Wimbledonu. Skoro meczy się z Hurkaczem i Rublevem. Z Sinnerem pewnie będzie to samo chyba ze te 2 dni wolne pomoga. A w finale to go Alcaraz zje.

Oj tam, oj tam. Jeden set tu i tam i od razu psychoza Alcaraza. Jak wszyscy bardzo się cieszę, że ktoś taki jest, ale uwierzę jak zobaczę. ( #teamrune #lubiębuców)
Ps zrobiłeś dziarę?

Nie.

[DUN I LOVE]

@DUN I LOVE Chyba najpoważniejszy powód do zmartwień dla kibiców Goata, jeśli tak rzeczywiście Nole powiedział. Zazwyczaj takie teksty nie kończą się niczym dobrym i można przytoczyć parę przykładów z piłki nożnej jak i samego tenisa.

Piłka nożna to jest poważny sport jednak.

Trzeba przyznać, że mega powody do zmartwień mają kibice Serba. Przykro mi.

[Kiefer]

Dawid załamany, a tak się dziwił jak kilka mc temu pisałem, że to może skończyć się kalendarzowym przy obecnych rozgrywkach.

Sytuacja jest dramatyczna od wielu lat, krytykowaliśmy stan tenisa w 2015 czy 2016, ale wtedy chociaż ten Wawrinka był Fabsterskim kozakiem raz do roku, niestety od 2017 roku nikt na takim poziom nie jest w stanie się wznieść, Alcaraz być może jeszcze nie jest.

Inna sprawa, że Djokovic niesamowicie dobrze się konserwuje, skupiając się tylko na szlemach całych czas potrafi w nich prezentować bardzo wysoką formę. Tylko pewnie gdyby z 2 zawodników potrafiło go docisnąć, to tych sukcesów byłoby pewnie połowę mniej.

Teraz została nadzieja w Alcarazie i właściwie to chcę takiego finału, może się okazać, że to RG to był wypadek przy pracy i jeśli mamy do czynienia z kimś wyjątkowym, to zrobi tutaj coś wyjątkowego. No bo bez wątpienia czymś takim byłby tytuł na Wimbledonie w wieku 20 lat i pokonanie w nim obecnego dominatora, coś jak Rafa pokonujący Rogera 2008r.

[balech]

Teraz widzę narracja idzie w drugą stronę - zwycięstwo Crampa będzie nie wiadomo jakim wydarzeniem. Nieprawda. Jak Djokovic wejdzie w grę z bejslajnu, młody ma spore szanse, mimo, że tej trawy się uczy. Wygrana Alcaraza byłaby symboliczna, bo sportowo to jest do wykonania.
A dzisiaj panowie trzymajmy kciuki za Hiszpana, żeby pokazał rzeźnikowi z Danii gdzie jest jego miejsce.

[Kiefer]

Sinner pewnie powalczy, ale ani razu go nie widziałem, a ten półfinał zrobiony z takiej drabinki zupełnie nic o jego dyspozycji nie mówi, przed turniejem również nic nie wskazywało, że jest w formie i zrobi jakiś życiowy wynik. Ale Rublev wczoraj pograł naprawdę dobrze, więc nie wiem, co musiałby zagrać Jamnik, żeby Novakovi realnie zagrozić.

[Kamileki]

Sinner pewnie powalczy, ale ani razu go nie widziałem, a ten półfinał zrobiony z takiej drabinki zupełnie nic o jego dyspozycji nie mówi, przed turniejem również nic nie wskazywało, że jest w formie i zrobi jakiś życiowy wynik. Ale Rublev wczoraj pograł naprawdę dobrze, więc nie wiem, co musiałby zagrać Jamnik, żeby Novakovi realnie zagrozić.

79 85 92 98 105 - drabinka Sinnera, 2 stracone sety
7 18 68 70 88 - drabinka Novaka, 1 stracony set

Rubliow zagrał mecz życia, wygrał seta ale jak GOAT zaczął swój koncert to z 4 gemów nie wyszedł Andriej. Sinner niech się modli o to by wolnio rozpoczął Novak, inaczej to będą trzy proste.

[Robertinho]

Teraz widzę narracja idzie w drugą stronę - zwycięstwo Crampa będzie nie wiadomo jakim wydarzeniem. Nieprawda. Jak Djokovic wejdzie w grę z bejslajnu, młody ma spore szanse, mimo, że tej trawy się uczy. Wygrana Alcaraza byłaby symboliczna, bo sportowo to jest do wykonania.
A dzisiaj panowie trzymajmy kciuki za Hiszpana, żeby pokazał rzeźnikowi z Danii gdzie jest jego miejsce.

Będzie mniej więcej takim wydarzeniem jak porażka Samprasa z Safinem na USO 2000, końcem dominacji GOATa, który jeśli potem jeszcze coś wygra, to tylko mocno szczęśliwie. Wimbledon to teraz jego królestwo nie mniejsze niż Australia, różnica jest tylko taka, że hard jest obecnie optymalną nawierzchnią całego touru, a na trawie lepiej niż na innych kortach grają Hurkacz, Beret, Kyrgios i jacyś pośledni Holendrzy i Brytyjczycy.

Byłoby naprawdę niesamowite, gdyby Alcaraz po porażce na cegle (gdzie już jest bardzo utytułowanym tenisistą, no i Hiszpan to jednak Hiszpan), jednak najgorszej nawierzchni GOATa, teraz pokonał go na trawie. Trawie, na której gra obecnie odpowiednik sezonu 2006 Rafy, uczy się, już jest być może drugą siłą, ale jeszcze długa droga, by wygrać z mistrzem. Więc tak, cała presja na Djokovicu.

[Damian]

[pascal]

@Robertinho Tylko tutaj za Serbem jest ścieżka zdrowia od 4 rundy, zmęczenie nawet przy tym kalendarzu też się kumuluje i jednak Goat czuje się mniej pewnie na trawie niż na wolnym hardzie. Dodatkowo po spotkaniu na RG oczekiwania względem Alcaraza też są mniejsze- również gdzie osiągnięcia Hiszpana na trawie w stosunku do wyników na trawie. Zaczyna się dodatkowo tlić w mediach wspaniała wizja KLASYKA- oj, jak daleka, wyboista i kręta jeszcze ta droga do tego nadspiżowego pomniku. To akurat nie ułatwia Goatowi drogi po 8 wimbledoński skalp- z resztą się zgadzam.

@DUN I LOVE Spójrz, kanał wimbledoński pamięta o zagubionych owieczkach. Co prawda, nie wiem, dlaczego tak skromnie, ale może wychodzą z założenia, że dawka czyni truciznę(tylko w przypadku Goata ta zmierza do plus nieskończoności. )

[Damian]

Wimbledon - plan gier na środę:

Centre Court:
(start o g. 14:30): O. Jabeur vs E. Rybakina
(bezpośrednio po): C. Alcaraz vs H. Rune

No.1 Court:
(start o g. 14:00): M. Keys vs A. Sabalenka
(bezpośrednio po): D. Medvedev vs C. Eubanks

No.2 Court:
(start o g. 12:00): S. Hunter / E. Mertens vs N. Bains / M. Lumsden
(bezpośrednio po): K. Krawietz / T. Puetz vs J. Murray / M. Venus
(bezpośrednio po): M. Bouzkova / S. Sorribes Tormo vs L. Siegemund / V. Zvonareva
(bezpośrednio po): A. Petkovic / M. Rybarikova vs K. Clijsters / M. Hingis

No.3 Court:
(start o g. 12:00): N. Lammons / J. Withrow vs M. Granollers / H. Zeballos
(bezpośrednio po): W. Koolhof / N. Skupski vs A. Behar / A. Pavlasek
(bezpośrednio po): M. Pavic / L. Kichenok vs J. O’Mara / O. Nicholls
(bezpośrednio po): B. Bryan / M. Bryan vs A. Sa / B. Soares

Court 12:
(start o g. 12:00): F. Pace vs R. Stoiber
(bezpośrednio po): J. Delgado / J. Marray vs M. Baghdatis / X. Malisse
(bezpośrednio po): T. Griekspoor / B. Stevens vs R. Bopanna / M. Ebden
(bezpośrednio po): J. Konta / S. Mirza vs F. Schiavone / R. Vinci

Court 18:
(start o g. 12:00): M. Woodforde / M. Navratilova vs T. Johansson / B. Schett
(bezpośrednio po): M. Middelkoop / A. Sutjiadi vs J. Vliegen / Y. Xu
(bezpośrednio po): R. Dencheva vs C. Ngounoue
(bezpośrednio po): V. Frydrych / P. Weir vs F. Bondioli / F. Cina

Court 4:
(start o g. 12:00): H. Searle vs A. Gea
(bezpośrednio po): N. Bartunkova vs M. Xu
(bezpośrednio po): E. Jones vs M. Stojsavljevic
(bezpośrednio po): A. Kovackova / L. Samsonova vs R. Stoiber / M. Xu
(bezpośrednio po): H. Klugman / I. Lacy vs N. Bartunkova / N. Vargova

Court 5:
(start o g. 12:00): L. Sciahbasi vs D. Blanch
(bezpośrednio po): S. Ishii vs H. Klugman
(bezpośrednio po): R. Sakamoto vs J. Fonseca
(bezpośrednio po): P. Brunclik / C. Woestendick vs B. Djuric / A. Gea
(bezpośrednio po): T. Evans / A. Hamilton vs W. Sonobe / T. Valentova

Court 6:
(start o g. 12:00): K. Bigun vs Y. Zhou
(bezpośrednio po): T. Preston vs E. Koike
(bezpośrednio po): C. Williams vs A. Melero Kretzer
(bezpośrednio po): F. Blaydes / B. Gusic Wan vs D. Blanch / R. Horovitz
(bezpośrednio po): A. Melero Kretzer / R. Pacheco Mendez vs F. Cavallo / I. Parisca

Court 7:
(start o g. 12:00): Y. Demin vs A. Ghibaudo
(bezpośrednio po): T. Berkieta vs R. Pacheco Mendez
(bezpośrednio po): N. Budkov Kjaer vs I. Radulov
(bezpośrednio po): T. Berkieta / H. Searle vs K. Bigun / Y. Zhou
(bezpośrednio po): N. Budkov Kjaer / S. Eriksson vs J. Fonseca / J. Prado Angelo

Court 8:
(start o g. 12:00): R. Jamrichova vs R. Munk Mortensen
(bezpośrednio po): A. Korneeva vs G. Greco Lucchina
(bezpośrednio po): E. McDonald / L. Moyano vs I. Haddad / H. Read
(bezpośrednio po): Z. Pawlikowska / L. Taylor vs R. Jamrichova / F. Urgesi
(bezpośrednio po): H. Kinoshita / S. Saito vs H. Oluwadare / M. Stojsavljevic

Court 10:
(start o g. 12:00): Z. Pawlikowska / L. Taylor vs D. Suvirdjonkova / V. Valdmannova
(bezpośrednio po): L. Perez Alarcon / K. Quevedo vs R. Gilheany / D. Piani
(bezpośrednio po): P. Barbier Gazeu / V. Radjenovic vs J. Filip / G. Vulpitta
(bezpośrednio po): L. Perez Alarcon / K. Quevedo vs A. Harmon / V. Ray
(bezpośrednio po): Y. Demin / C. Williams vs C. Caniato / F. Romano

Court 11:
(start o g. 12:00): I. Haddad / H. Read vs C. Esquiva Banuls / M. Genis Salas
(bezpośrednio po): A. Kovackova / L. Samsonova vs M. El Allami / A. El Aouni
(bezpośrednio po): I. Ivanova / M. Rowinska vs E. Blackford / G. Roach

Court 14:
(start o g. 12:00): D. De Groot vs K. Montjane
(bezpośrednio po): N. Vink vs A. Lapthorne
(bezpośrednio po): G. Fernandez vs G. Reid
(bezpośrednio po): J. Gerard vs A. Hewett

Court 15:
(start o g. 12:00): A. Van Koot vs L. Shuker
(bezpośrednio po): M. Ohtani vs Y. Kamiji
(bezpośrednio po): G. Slade vs H. Davidson
(bezpośrednio po): M. De La Puente vs R. Spaargaren

Court 17:
(start o g. 12:00): J. Griffioen vs Z. Zhu
(bezpośrednio po): D. Wagner vs D. Ramphadi
(bezpośrednio po): R. Shaw vs S. Schroder
(bezpośrednio po): T. Oda vs T. Miki

TBA:
(bezpośrednio po): S. Ishii / E. Koike vs I. Ivanova / M. Rowinska
(bezpośrednio po): G. Rusedski / C. Martinez vs T. Enqvist / A. Keothavong

[Damian]

The Preview Day 10

Spoiler:

When they were 14, they played doubles together in an international junior tournament, barely understanding a word the other said and so keen to stamp their burgeoning singles skills on proceedings that they couldn’t help getting in each other’s way.

Six years on, Carlos Alcaraz and Holger Rune, both still barely out of their teens, are ready to have a ball once more, but this time crossing swords in the most youthful gentlemen’s singles quarter-final that Wimbledon has ever witnessed.

“The young guys reaching their dreams!” beamed Alcaraz, as he pondered what you could easily believe will be the first of many Centre Court duels. “This is something great for tennis.”

And so it is. On one side, the potential great Dane Rune, a feisty lad born in Gentofte in Copenhagen’s leafy suburbs on Tuesday, 29 April, 2003; on the other, the sunshine kid from the small Murcian town of El Palmar in southern Spain, born the following Monday.

They actually first met as 12-year-olds in Mallorca and reckon they can still see the same passion and fire in the other, even if they can now actually communicate in English instead of the hand signals they started with.

“Back then he was Carlos; now he's Carlos! He's the same, just improved very, very a lot and very quickly,” says Rune. So quickly, of course, that he’s already the world’s best with the Dane now hot in pursuit at No.6.

But what’s really remarkable is that they’re both, in essence, still absolute beginners on grass. Alcaraz had just six matches on the surface before this season, and has now won nine on the bounce, including the Queen’s Club title; Rune hadn’t won a single Tour-level grass court match until three weeks ago. Both are learning bewilderingly fast.

Centre Court, meanwhile, is still reverberating from the shock of Iga Swiatek’s exit as it entertains a riveting fire-and-ice rematch of last year’s ladies’ final, with Ons Jabeur not shy to admit “revenge” is on her mind in a quarter-final against Elena Rybakina, the calculated slayer of her dreams.

Jabeur wears her heart on her sleeve; when she looks back 12 months and three days, she still agonises over where it all went wrong.

There was the “mental exhaustion” she felt at getting to the final as Africa’s and the Arab world’s sporting figurehead, and then she pushed too hard, failing to stick to the patient plan laid out by her coach. It won’t happen again, she promises.

What Rybakina thinks, though, is anybody’s guess. She gives nothing away, just waits until she is out there and lets rip with what Jabeur called the “boom, boom!” tennis that effectively took the racket out of her hands.

Now that Swiatek’s exit means the ‘big three’ have become just the ‘big two’, Aryna Sabalenka is ready to again unleash the hitting that can sometimes make Rybakina’s seem positively lightweight in comparison.

Yet the No.2 seed’s groundstrokes could be matched on No.1 Court by the ever-popular American Madison Keys, who’s back in her first Wimbledon quarter-final for eight years.

There have been plenty of ups and downs for Rock Island’s finest since then, including a trip to a US Open final and three other Grand Slam semi-finals, even if Keys never has quite lived up to the expectations held out for her as a 14-year-old.

Sabalenka, though, offers her the highest compliment, by suggesting “her forehand can be really annoying”. That’s shorthand for downright destructive; indeed, apart from Swiatek’s forehand, no other shot in the ladies’ draw has delivered more winners than Keys’ 61.

And no one has hit more winners, period, than Christopher Eubanks, who’s clouted 247 so far, the second most at any Wimbledon in the Open era by this stage. Oh, and he’s made 163 unforced errors too; we’re talking about a high-roller scenting a jackpot.

And what a breath of fresh air this towering American has been, explaining how he’s been a man transformed since pals Naomi Osaka and Coco Gauff persuaded him to start believing in his considerable ability.

Daniil Medvedev knows what awaits on No.1 Court, having had to pull out all the stops to beat Eubanks in Miami earlier this season. “He played great - but I was on fire,” said the No.3 seed. This time, he could be the one trying to douse a blaze.

Courts 14, 15 and 17 are certain to be in demand today as the ever-popular wheelchair events commence with one of the world’s great sportswomen Diede de Groot beginning her quest for an 11th consecutive Grand Slam title and the evergreen British duo of Alfie Hewett and Gordon Reid leading the home challenge.

New this year:

See the draw like never before, with interactive Path to the Final view of the draw by clicking a player’s name on the draws page

See the projected Path to the Final of every player in the Gentlemen’s and Ladies’ singles draws with IBM Likely to Play

View how favourable or difficult a player's draw is, with IBM AI Draw Analysis

https://www.wimbledon.com/en_GB/news/ar ... ay_10.html

[Damian]

vs


[3] Daniil Medvedev 1 - 0 Christopher Eubanks

[Robertinho]

@DUN I LOVE za długim pięknym Czarnym co?

[Marcelo]

The black guy looks familiar.

Spoiler:

They truly live.

[balech]

@DUN I LOVE za długim pięknym Czarnym co?

Na razie jest za krótki na chudego białego.