mtenis.com.pl

Ferru łamie w 2 secie.
4-3 i serwis.
Jo odłamał.

Gdzie mogę obejrzeć powtórkę meczu Rafa-Novak.?

Ferrer bez straty seta w finale?

jaccol55 pisze:Ferrer bez straty seta w finale?

Na to wygląda.

Tragicznie gra Tsonga, aż przełączyłem na Jednego z dziesięciu.

Barty pisze:Tragicznie gra Tsonga, aż przełączyłem na Jednego z dziesięciu.

Dobry teleturniej. Nie lubię jak wygrywa typ, który eliminuje resztę graczy w finale poprzez wskazywanie ich do odpowiedzi. A jak już zostanie sam to później na żadne nie odpowiada (coś na kształt fartownego wygrania z wymiataczem półfinału w " Jakiej to melodii" a później w finale nie odgadnięcia nawet jakiejś Abby czy Boney M.)

E: Szkoda ten młody odpadł. A wiedział, że Banach to ze Lwowa był.

Ja oficjalnie kładę lachę na Djokoviciu po tym meczu. Miał być straszakiem na Nadala, a wychodzi na takie samo badziewie jak wszyscy inni. Z tego co się dowiaduje Hiszpan mógł zamknąć mecz w 4 setach, także nie widzę wielkiej różnicy między tym a osiągnięciem Brandsa czy Kliżana.

Rafa zagrał zapewne swoje, jak zawsze, a że przeciwnik to kolejny frajer co wpada w siatkę przy kluczowej dla meczu piłce- cóż, nie jego wina.

Rodżer Anderłoter pisze:

Barty pisze:Tragicznie gra Tsonga, aż przełączyłem na Jednego z dziesięciu.

Dobry teleturniej. Nie lubię jak wygrywa typ, który eliminuje resztę graczy w finale poprzez wskazywanie ich do odpowiedzi. A jak już zostanie sam to później na żadne nie odpowiada (coś na kształt fartownego wygrania z wymiataczem półfinału w " Jakiej to melodii" a później w finale nie odgadnięcia nawet jakiejś Abby czy Boney M.)

Zgadzam się, fajni są ci goście, którzy nie boją się wziąć odpowiedzialności na siebie i zaryzykować za 20 punktów w finale. Szkoda, że tak długo trzeba czekać na kolejne zgłoszenie do turnieju,

Na początku tak


Niestety ze względu na pracę nie dane mi było śledzić meczu zbyt dokładnie - tylko kilka gemów i to nawet nie z jednego seta.

Ale teraz śledzę sobie drugi półfinał i słyszę straszne zdziwienie komentatorów. To mówienie o dyspozycji dnia o tym jaki to słaby mecz Tsongi.. No kurde jak można tak nie doceniać Ferrera.

A.. jak dla mnie Ferrer będzie miał w niedzielę wielkie szanse na zwycięstwo.

Miazga w 2 półfinale.
Dawid wygrywa 3-0.
Czeka nas hiszpański finał.
Vamoooossss panowie.!!!

Nom, jakby Ferru zgarnął Szlema, to za całokształt nie można powiedzieć, że to byłby Szlem niezasłużony. Marniutkie jednak szanse na to widzę, Nadal po wyciągnięciu takiego meczu już nie odpuści. A Novaka, cóż pokonała siatka

Ferru to najlepszy rzemieślnik w historii tenisa i wcale nie piszę tego z przekąsem. Rewelacyjnie dysponowany, szkoda, że w finale trafia na Rafę.

Jeszcze ktoś powie, że nie zasługuje na finał?

Rroggerr pisze:Jeszcze ktoś powie, że nie zasługuje na finał?

Ja się wycofuję z tego co powiedziałem, choć może inaczej, nie wycofuję się, co zmieniłem zdanie (niby to samo, ale nie do końca).

Był najlepszy z dolnej połówki, to doszedł do finału.

Mam nadzieję, że przypomni mu się jak walczył w Madrycie z Rafą (choć Rafa był słabszy) i obejrzymy w miarę ciekawe spotkanie. Nie liczę na to, że ugra choćby seta, ale że przynajmniej zostawi zaangażowanie i chęci na korcie.

Pierwszy półfinał był naprawdę dobrym meczykiem. Nie było dennych po 50 piłek na wymianę, tylko szukanie kończącego uderzenia i to głównie za sprawą Novaka. Szkoda, że nie wygrał, bo miałem nadzieję, że ten sezon zmieni sporo w układzie szlemów.

Chyba RG dobiegł końca, cóż, zaskakująco (wg mnie) interesujący turniej, dzięki głównie Wawrince, Robredo i Haasowi. Tsonga zaprezentował się równie dobrze (poza dzisiejszym samozniszczeniem), a i przedwczesny finał również nie rozczarował. Ogólnie turniej na plus.

Brawo Rafa,co do finału to mam nadzieję że Ferrer się nie spali i ugra jak najwięcej gemów,bo przed rokiem w meczu z Nadalem grał słabo,przydała by się powtórka z Us Open 2007.

Nawet na jedną piłkę nie zdążyłem z drugiego półfinału.
Moi faworyci przegrali - można spokojnie opuścić ostatni mecz.

Minęło już parę godzin od porażki Djoko, ale ja dalej nie mogę uwierzyć w to co się stało, nie jestem w stanie opisać co w tej chwili czuję. Nie spinałem się tak bardzo na wygraną(no poza MTT) jednak jestem mocno rozczarowany. Po tb czułem, że już mamy finał, jeszcze te przełamanie na początku. Później coś się zacięło. Czym to skutkowało? Rafa poczuł swoją szansę na powrót do gry. Chwała mu za nieustającą walkę o ten powrót. To jak walczył o każdy punkt w tym 5 secie zasługuje na wielkie brawa. Podobało mi się jedno zdanie z początkowej fazy tego spotkania pana Celta "z Nadalem trzeba wygrać 3 razy ten sam punkt". To było widocznie szczególnie w ostatnich gemach meczu. Djokovic nie miał żadnego punktu zaczepienia przy serwisie Rafy, a przy swoich gemach musiał się mocno napracować i niech nie mylą, że tracił po 1 punkcie przy serwisie, bo każdy wygrany musiał właśnie być wywalczony te 3 razy. Nadal dobiegał do wszystkiego, a akcja z hot dogiem już mnie przerosła całkowicie. Szacunek Rafa.
Djokovic miał zbyt duże wahania w tym spotkaniu. 3. set totalnie olał widząc, że nic nie wchodzi. Ale ludzie, lider gra takie bagno przez ponad seta w półfinale szlema? Bo to miało swój ciąg dalszy w 4. secie.
Teoretycznie dla mnie już w tym momencie ciąg dalszy sezonu jest nieistotny. Głównym celem miała być wygrana w RG. Może tak piszę z powodu nie ochłonięcia. Zobaczę za 2 tygodnie.

Mam tylko jedną nadzieję. Jeśli nie w tym roku to chciałbym by mimo wszystko Novak wygrał w Paryżu choć raz, jeśli mam czekać tak długo jak fani Rogera na ten wyczyn, rozumiem, ale żebym się kiedykolwiek doczekał.

Dobra, dobrzy ludzie, czy ktoś ma link do filmu z dzisiejszym półfinałem. Chętnie bym sobie obejrzał w całości. Z góry dziękuję za okazaną pomoc.

Chyba jeszcze za wcześnie, bo z tego co szukałem na youtube jeszcze nie ma.

A Dawid po cichu wrócił na 4 miejsce w ATP.

Fakt. Zeszły sezon był najlepszy w karierze w wykonaniu Ferrera, ten wygląda na to będzie jeszcze lepszy. Federer jak się nie spręży na Wimblu może w obecnej sytuacji zapomnieć o Top 4.

Wimbledon dla Murraya. Moim zdaniem całą cegłę odpuścił aby na trawie w końcu wygrać szlema. A ma ku temu wszystko - jak go nie lubię za jego mocno parszywe zachowanie na korcie wobec graczy wyraźnie słabszych, tak obiektywnie muszę powiedzieć, że technicznie potrafi wiele i trawa powinna być jego.