mtenis.com.pl

Zuch.

XDD Jak będzie po 1-1 to Ferrero juz moze ogarniać taktykę pod Djokovicia

Aleś Rudy pokpił sprawę, żebyś nie żałował.

Po 40 kolejnych gemach serwisowych wreszcie przełamał Sinner Novaka (od finałów PD 2023).

DUN I LOVE pisze: ↑wczoraj, 20:56 Po 40 kolejnych gemach serwisowych wreszcie przełamał Sinner Novaka (od finałów PD 2023).

Ty chyba też grasz w Uno!

Bizon pisze: ↑wczoraj, 20:56 Aleś Rudy pokpił sprawę, żebyś nie żałował.

Kiedy jesteś daleko, możesz wszystko stracić.

Novak, Novak, droga na skróty nie zawsze jest tą właściwą.

Bombardiero pisze: ↑wczoraj, 20:57

DUN I LOVE pisze: ↑wczoraj, 20:56 Po 40 kolejnych gemach serwisowych wreszcie przełamał Sinner Novaka (od finałów PD 2023).

Ty chyba też grasz w Uno!

Fiata Uno miałem kiedyś.

DUN I LOVE pisze: ↑wczoraj, 21:01

Bombardiero pisze: ↑wczoraj, 20:57

DUN I LOVE pisze: ↑wczoraj, 20:56 Po 40 kolejnych gemach serwisowych wreszcie przełamał Sinner Novaka (od finałów PD 2023).

Ty chyba też grasz w Uno!

Fiata Uno miałem kiedyś.

Kiedy inni wożą się Musetti albo Nishikori. Skromny chłopak.

Spokojnie, jeszcze sie wykaraska. To jest Novak Djokovic.

Bluecafe pisze: ↑wczoraj, 20:55 XDD Jak będzie po 1-1 to Ferrero juz moze ogarniać taktykę pod Djokovicia

Pozwolę sobie się pomądrzyć po lekkim fakcie. Trochę to teraz wygląda tak, że rzuca Novak wszystko na szalę tutaj i jeżeli Sinner nie poluzuje przesadnie gaci, to max w 4 powinien to ogarnąć (mimo, że całościowo nie jest to jego najlepszy mecz imo).

Wywalczył sobie drugą szanse Jamnik. Te zrywy Serba są ciekawe, sprawiają, że mecz jest bardziej interesujący, ale to by było na tyle. Zbyt regularny i dobry fizycznie jest Sinner by go Stary Serb go ruszył. Przegrywa własną grą.

Z tym skrótem sobie przypomniał w złą godzine. Niech go chudy byk.

Setowa. Może tym razem?

Wrócił na właściwe tory Sinner, tuż przed katastrofą kolejową.

2:0 w setach, Włoch póki co pije sam.

2-0

DUN I LOVE pisze: ↑wczoraj, 21:09

W takim razie szykuje się wielki powrót do gry. XD

Masowanko Serba.

DUN I LOVE pisze: ↑wczoraj, 21:09

Wraca do korzeni Djokovic. Jak nie idzie, to co szkodzi spróbować wybić przeciwnika z rytmu.