mtenis.com.pl

14 Rafy i Samprasa będzie zagrożona.

Absolutnie zasłużone zwycięstwo. Jak Sławek napisał - egzekucja w 4.

Nole na mecz!

Teraz się rozluźnił... Brawo geniuszu.

Może być epicki choke. Fed na moment poluzował szelki i ciężkich nóg nie widać.

simon pisze:Może być epicki choke. Fed na moment poluzował szelki i ciężkich nóg nie widać.

Gadanie w stylu "Rafa miał momenty". Tak się nie wygrywa wielkich spotkań.

Mimo iż jestem rozgoryczony, prawie jak zawsze, to muszę podziękować Fedkowi za cały turniej. Dostarczył nam wiele emocji, pokazał piękny tenis, jakiego nikt nie prezentuje w obecnych czasach. Zawsze warto zobaczyć mecz z jego udziałem, nawet przegrany. Dobrze że od 08:30 zaczyna się Shanghai Masters to stypa nie będzie trwała długo.

Djoko jeszcze może przegrać, a wy już dziękujecie

Damian pisze:Mimo iż jestem rozgoryczony, prawie jak zawsze, to muszę podziękować Fedkowi za cały turniej. Dostarczył nam wiele emocji, pokazał piękny tenis, jakiego nikt nie prezentuje w obecnych czasach. Zawsze warto zobaczyć mecz z jego udziałem, nawet przegrany. Dobrze że od 08:30 zaczyna się Shanghai Masters to stypa nie będzie trwała długo.

No pewnie. 2 finały WS w sezonie, przedzielone pięknym sukcesem w Cincy, to więcej niż mogliśmy oczekiwać.

matek20 pisze:Djoko jeszcze może przegrać, a wy już dziękujecie

Nie dziś.

Niezły mecz w sumie. Djoković potwierdza swoją dominację w tegorocznych rozgrywkach.

#10.

Mecz jak najbardziej do wygrania, Rogerowi po prostu zabrakło jaj. Przykro to mówić ale Roger jest za miękką fają żeby nosić miano najlepszego tenisisty w historii.

DUN I LOVE pisze:

simon pisze:Może być epicki choke. Fed na moment poluzował szelki i ciężkich nóg nie widać.

Gadanie w stylu "Rafa miał momenty". Tak się nie wygrywa wielkich spotkań.

Nie wygrywa się wyciągając resztki dobrej gry przy gonitwie z 2-5.

Stypę czas zacząć. Za chwilę na stoły wjedzie grzybowa. Zapraszam.

Emu pisze:Mecz jak najbardziej do wygrania, Rogerowi po prostu zabrakło jaj. Przykro to mówić ale Roger jest za miękką fają żeby nosić miano najlepszego tenisisty w historii.

Mam nadzieję, że chociaż ty nie będziesz taką miękką fają i zaczniesz kibicować komuś, kto te jaja posiada.

Kolejny znakomity turniej Federera.

Najgorsze, że już kupiłem popcorn, żeby jutro w spokoju podelektować się demolką Wawinki. Jednak jako że mam zasadę, by nie oglądać spotkań z przegranych turniejów, nagranie do kasacji.

DUN I LOVE pisze:

Robertinho pisze:Zmarnowałem dwa tygodnie życia. Bhawo ja. Grunt, że Federer gra lepiej niż 10 lat temu.

Chyba dobrze, że gra w finale WS kiedy jego pokolenie jest dawno na emeryturze?

Dla mnie to jest haniebna porażka. Oczywiście, jeśli ktoś chce tworzyć narrację o wspaniałym Djokovicu i heroicznie walczącym ze słabością Federerze, nie bronię. Najsłabszy mentalnie finał WS Rogera obok AO 09 i RG 11, przejść nad tym do porządku dziennego nie zamierzam. Wnioski zostaną wyciągnięte.

Czy Roger powiedział, że wróci za rok?

Nie denerwował mnie dziś Serb ani trochę co jest przyznam niecodzienną sytuacją. Gratulacje dla Grzesia i innych fanów Novaka, zasłużył sobie na zwycięstwo. Mogłeś się bardziej postarać z tą zaczepką Dun. W emocjach przesadziłem ale tezę o tym, że Roger przegrał ten w mecz w głowie jak i to, że stanowi to dużą rysę na postrzeganiu go jako najlepszego w historii podtrzymuje.

Emu pisze:Mecz jak najbardziej do wygrania, Rogerowi po prostu zabrakło jaj. Przykro to mówić ale Roger jest za miękką fają żeby nosić miano najlepszego tenisisty w historii.

Tylko że nie ma innego zawodnika który mógł to miano nosić. Nie można mieć wszystkiego.

Spoko, Nadal wróci, a Djoko jeszcze kilka lat będzie golić te miernoty.

Sampras grał pięknie, skutecznie i był odporny psychicznie do tego ma 14 szlemów.