mtenis.com.pl

Ale niespodzianka. nr 1 gra w finale z nr 2. Kto by się tego spodziewał...

Koniec. Był to bardzo pozytywny występ Francuza.

Zapytam czysto hipotetycznie. W dalszym ciągu jesteście przekonani, że Nole nie jest w stanie zagrozić Nadalowi?

piotrszmidt16 pisze:ale niespodzianka. nr 1 gra w finale z nr 2. kto by sie tego spodziewal...

U kobiet to samo. Po prostu beton.

Tak naprawdę można trochę pozytywów po dzisiejszym meczu wyciągnąć. Nie jest Rafa aż tak mocny jak się wydawało, ponadto stracił serwis. Może i ten Djoko nie jest całkowicie na straconej pozycji (jak mogło się wydawać przed tym spotkaniem). Inna sprawa czy Serb da radę w poniedziałek zagrać choćby przyzwoicie.

Advantage, zależy co masz na myśli, mówiąc "zagrozić".

jonathan pisze: Nadal gra bliżej czy raczej dalej od linii końcowej?

Nie wiem Jonatan. Nie zwracam uwagi na takie rzeczy. Ale to chyba było tak, że jak mu Richard wysyłał zaproszenie do ataku to operował blisko lini, a gdy Francuz przyciskał soczystymi i długimi uderzeniami, to Nadal kontrował będąc kilka metrów za. Tak to było.

Advantage pisze:W dalszym ciągu jesteście przekonani, że Nole nie jest w stanie zagrozić Nadalowi?

Wiesz, że ja wierzę w Novaka (i mogę być nawet jedyna taką osobą na forum, nie dbam o to). Zresztą ten facet zasługuje na to, aby w niego wierzyć. A ja nigdy w byle kim nadziei nie pokładam.

Mario pisze:Advantage, zależy co masz na myśli, mówiąc "zagrozić".

Mam na myśli ugranie przynajmniej dwóch setów stworzenie wyrównanego widowiska ze sporą dawką dramaturgii.

SebastianK pisze:Rafa się przełamał

Może to dlatego, że Madryt nie został organizatorem Igrzysk 2020?

Jest w stanie powalczyć, ale ostatnie mecz pokazały, że to jednak Nadal jest mocniejszy i tenisowo i psychicznie, więc walka jak najbardziej, ale wygrana? Chyba nie.

jonathan pisze:Wiesz, że ja wierzę w Novaka (i mogę być nawet jedyna taką osobą na forum, nie dbam o to).

Wiesz, że ja też wierzę w Novaka.

jonathan pisze:Zresztą ten facet zasługuje na to, aby w niego wierzyć.

Dokładnie.

jonathan pisze:Może to dlatego, że Madryt nie został organizatorem Igrzysk 2020?

Z tego nie jestem zadowolony.

Djoković nie rozerwał koszulki, ale mało brakowało, abym ja tak.

Chyba wszyscy przyzwyczailiśmy się do tego, że gdy Novak gra w półfinale US Open, to musi być emocjonująco.

Advantage pisze:Wiesz, że ja też wierzę w Novaka.

Wiesz, że jesteś bardzo w porządku?

jonathan pisze:Wiesz, że jesteś bardzo w porządku?

Nie mnie to oceniać. Dzięki za dobre słowo.

Advantage pisze:Nie mnie to oceniać. Dzięki za dobre słowo.

Trochę Ci posłodziłem. Ale zasłużyłeś sobie.

Novaka nigdy nie można lekceważyć i skazywać na porażkę. Za silny mentalnie jest ten człowiek. Grali w Montrealu i mieliśmy zacięty mecz. Nie sądzę, aby gra Djokovicia znacznie się posypała od tamtego momentu.

A Nadal? Gra mniej agresywnie niż w Montrealu. W Cinci było już bardziej pasywnie. Ustawienie do returnu to już Nadalowy standard, a nie stanie w okolicach linii. Z głębi gra więcej rotacji, a rzadziej płasko.

Widzieliście Rafę u Wilandera i Schett? Gdy już skończyli dysputę, Nadal od kuśtykał od nich jakby miał poważną kontuzję. Ludzie, którzy mieli okazję widzieć Hiszpana "na żywo" parę minut po zakończeniu meczu, mówią, że widok kuśtykającego Rafy to normalka.

Więc mamy przewidywalny finał, pytanie kto zwycięży? Mimo wszystko stawiam na Nadala, wydaję się być w lepszej formie i na pewno będzie chciał się zrewanżować Novakowi za US OPEN11 i AO12.

Zasadniczym zadaniem dla Serba będzie doorać do piątego seta, gdzie zasadniczo może już wydarzyć się wszystko. Nic nie wskazuje jednak, aby Djokoviciowi taka sztuka miała się powieść.

Teoretycznie Nole to niewygodny rywal dla Nadala i dodatkowo faworyzuje go lekko podłoże, na jakim do tego starcia dojdzie, jednak zdecydowanie więcej argumentów czysto sportowych znajduje się w tej chwili po stronie Hiszpana.

Pitny pisze:Więc mamy przewidywalny finał, pytanie kto zwycięży? Mimo wszystko stawiam na Nadala, wydaję się być w lepszej formie i na pewno będzie chciał się zrewanżować Novakowi za US OPEN11 i AO12.

Jeśli chodzi o formę farmakologiczną to Rafa jest w najwyższej dyspozycji.

simon pisze:Widzieliście Rafę u Wilandera i Schett? Gdy już skończyli dysputę, Nadal od kuśtykał od nich jakby miał poważną kontuzję. Ludzie, którzy mieli okazję widzieć Hiszpana "na żywo" parę minut po zakończeniu meczu, mówią, że widok kuśtykającego Rafy to normalka.

To chyba w ogóle jest normalka, jeżeli idzie o grę na hard.

Biedny ten nasz Rafałek, aż się wzruszyłem...

Sempere pisze:Biedny ten nasz Rafałek, aż się wzruszyłem...

Co tu dużo mówić, Chrystus współczesnego tenisa.

Wujek Toni pisze:Zasadniczym zadaniem dla Serba będzie doorać do piątego seta, gdzie zasadniczo może już wydarzyć się wszystko. Nic nie wskazuje jednak, aby Djokoviciowi taka sztuka miała się powieść.

Teoretycznie Nole to niewygodny rywal dla Nadala i dodatkowo faworyzuje go lekko podłoże, na jakim do tego starcia dojdzie, jednak zdecydowanie więcej argumentów czysto sportowych znajduje się w tej chwili po stronie Hiszpana.

Zgadzam się.
Wczoraj Novak potrzebował praktycznie 3 setów na adaptację do gry Szwajcara. Jeśli z Nadalem będzie to tak długo trwać, to po tych 3 setach może być po zawodach.
Co by nie mówić, trzeba przyznać, że Djokovic nie jest w formie, i nie zmienią tego mecze z Sousą czy Granollersem.
Jeśli wejdzie szybko w mecz i będzie chociaż te piłki trzymał w korcie, tak jak w 4. i 5. secie z Wawrinką, może być na prawdę wyrównany finał. Po RG lekko wskazałbym w ewentualnym 5. secie na Rafę. Oczywiście nawierzchnia inna, ale w Paryżu Novak przegrał mentalnie. Ta mocna głowa po prostu zawiodła i nie wiadomo czy teraz nie będzie podobnie.

Ciężko mi stwierdzić czy forma ucieka Nadalowi. Jestem jednak przekonany, że w finale będzie w dobrej dyspozycji.


Teraz sobie uświadomiłem, że w ciągu ostatnich czterech lat, będą 3 finały z udziałem tych samych panów i tylko w jednym Murray wskoczył za jednego z nich. To chyba bardziej niesamowite od wygrania AO 3 razy z rzędu przez Djokovica.