Strona 97 z 131

Re: Roland Garros 2018

: 06 cze 2018, 17:40
autor: Robertinho
Znowu deszczyk ratuje, zobaczymy, na jak długo.

Re: Roland Garros 2018

: 06 cze 2018, 17:40
autor: Federasta20
Jutro o 10:30 konferencja Soderlinga w centrum medialnym PC! Czyżby to o czym myślę? :jupi:

Re: Roland Garros 2018

: 06 cze 2018, 17:42
autor: Robertinho
Federasta20 pisze:Jutro o 10:30 konferencja Soderlinga w centrum medialnym PC! Czyżby to o czym myślę? :jupi:
No jubileusz będzie za rok, więc może chodzić o granie. :P

Re: Roland Garros 2018

: 06 cze 2018, 17:46
autor: Barty
3 deszczowa przerwa z rzędu u Rafy przy tym, jak przegrywa ze stratą podanią. 2/3*, 0*/3 i teraz znowu 2/3*.
Federasta20 pisze:Jutro o 10:30 konferencja Soderlinga w centrum medialnym PC! Czyżby to o czym myślę? :jupi:
Zmieni Moyę na trenerze?

Re: Roland Garros 2018

: 06 cze 2018, 17:50
autor: Żilu
Robertinho pisze:To jest powód, dla którego czasem irytuje mnie tenis, bo jak mało który sport, daje pole do dziwnych teorii. Jakby Bolt przegrał, robiąc 10,21 na setkę, nikt by kolesia, który pobiegł o dwie setne szybciej, przesadnie nie pompował. W tenisie, dobry zawodnik grający słabiej, poza błędami własnymi, gra zwykle znacznie bezpieczniej i z mniejszą mocą, dając rywali masę okazji do zabłyśnięcia, grania winnerów, ogólnie fajnie to wygląda i potem można pisać, że random X zagrał świetnie i był tytanem odporności psychicznej(vide Rosol), nie to co te pachoły z wyższych miejsc. A że pachoły z wyższych miejsc, w 9,5/10 przypadkach grały z dużo lepszym wydanie ogranego mistrza? A kogo to obchodzi.
Odpowiem, bo coś mi się wydaje, że po części, albo głównie, ten komentarz tyczy się mojego postu.

Ja w żadnym wypadku nie zamierzam robić z Diego jakiegoś bohatera i wiem jak wygląda jego h2h gdy musiał grać z lepszym Nadalem, ale nawet wtedy nie były to jakieś skrajne jednostronne spotkania, jakich uświadczyliśmy już setki w trakcie kariery sympatycznego Majorkańczyka. Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, dla Nadala jest to trudniejszy matchup, niż można by się spodziewać, biorąc pod uwagę ogólną klasę Schwartzmana.
I tak w formie gdybania, jesteś pewien że gdyby w dzisiejszym meczu zamiast Argentyńczyka postawić Ryśka, albo innego Goffina, byliby w stanie zamknąć 1 seta? Bo ja mam co do tego spore wątpliwości, jak przypomnę sobie chociażby co w Londynie wyczyniał ten drugi z ewidentnie kulawym Nadalem. Nie chcę żebyśmy popadali ze skrajności w skrajność, ale słabego fabstara też trzeba umieć dobić, albo przynajmniej porządnie zmęczyć, a zły dotyk Djokovica nauczył mnie że to wcale nie jest takie oczywiste :]

Re: Roland Garros 2018

: 06 cze 2018, 17:56
autor: Del Fed
Karwa. Fatalnie, że deszcz ratuje Nadala, ale duzo gorsze jest to, że człowiek zaczyna się podpalać i to podwójnie, więc jak pójdzie normalnie, będzie boleć poczwórnie. :/

Re: Roland Garros 2018

: 06 cze 2018, 18:02
autor: Damian
Wznowienie nie przed 18:15.

Re: Roland Garros 2018

: 06 cze 2018, 18:07
autor: Robertinho
Żilu pisze:
Robertinho pisze:To jest powód, dla którego czasem irytuje mnie tenis, bo jak mało który sport, daje pole do dziwnych teorii. Jakby Bolt przegrał, robiąc 10,21 na setkę, nikt by kolesia, który pobiegł o dwie setne szybciej, przesadnie nie pompował. W tenisie, dobry zawodnik grający słabiej, poza błędami własnymi, gra zwykle znacznie bezpieczniej i z mniejszą mocą, dając rywali masę okazji do zabłyśnięcia, grania winnerów, ogólnie fajnie to wygląda i potem można pisać, że random X zagrał świetnie i był tytanem odporności psychicznej(vide Rosol), nie to co te pachoły z wyższych miejsc. A że pachoły z wyższych miejsc, w 9,5/10 przypadkach grały z dużo lepszym wydanie ogranego mistrza? A kogo to obchodzi.
Odpowiem, bo coś mi się wydaje, że po części, albo głównie ten komentarz tyczy się mojego postu.

Ja w żadnym wypadku nie zamierzam robić z Diego jakiegoś bohatera i wiem jak wygląda jego h2h gdy musiał grać z lepszym Nadalem, ale nawet wtedy nie były to jakieś skrajne jednostronne spotkania, jakich uświadczyliśmy już setki w trakcie kariery sympatycznego Majorkańczyka. Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, dla Nadala jest to trudniejszy matchup, niż można by się spodziewać, biorąc pod uwagę ogólną klasę Schwartzmana.
I tak w formie gdybania, jesteś pewien że gdyby w dzisiejszym meczu zamiast Argentyńczyka postawić Ryśka, albo innego Goffina, byliby w stanie zamknąć 1 seta? Bo ja mam co do tego spore wątpliwości, jak przypomnę sobie chociażby co w Londynie wyczyniał ten drugi z ewidentnie kulawym Nadalem. Nie chcę żebyśmy popadali ze skrajności w skrajność, ale słabego fabstara też trzeba umieć dobić, albo przynajmniej porządnie zmęczyć, a zły dotyk Djokovica nauczył mnie że to wcale nie jest takie oczywiste :]
Nie, raczej był to wpis ogólny, o Włochu sporo wczoraj było, wcześniej była mowa o jakichś rzekomych najazdach na Hurkacza, a o Diego już mnie nasz admin zaczął trollować. Ogólnie, to przypomnę, że z Nadalem w WS wygrywali różni gracze, nie na RG, bo to jego priorytetowy start, w który celuje i nawierzchnia dająca przewagę. On tu po prostu naprawdę nędzny, był w może kilku meczach w karierze i nie będę dywagować, co by było, gdyby.

Po prostu chodzi mi o to, że część obserwatorów lubi wierzyć w iluzję, że mistrz WS to taki sam sportowiec, co gracz nr X, bo czasem z takim przegra, że jak Piotruś Żyła był na podium TCS, to jest poważnym skoczkiem, że nasza liga ma coś wspólnego z prawdziwą piłką, bo Legia zremisowała z Realem, a nasi piłkarze "radzą sobie w zagranicznych klubach" itp.

Tymczasem mija tydzień, a przykładowy Janowicz dalej jest Janowiczem, Żyła jest Żyłą, nasi piłkarze po transferze, potrzebują 2-3 lat prawdziwych treningów, żeby zaistnieć, a 90% wraca z podkulonym ogonem na nasze kartofliska i tak dalej.

Nie lubię tych wszystkich "pięknych historii", bo ludzie dzięki nim żyją w kłamstwie, że każdy może osiągnąć sukces, że w dziedzinach wymagających potwornej pracy, determinacji, talentu, szczęścia, unikania błędów itp, nagle można dostać magiczny bilet do kina i usiąść do stołu z wielkimi. Na chwilę można. Tylko to jest na kredyt, a oprocentowanie jak przy chwilówce. No, ale co kto lubi.

Re: Roland Garros 2018

: 06 cze 2018, 18:09
autor: Kiefer
Del Fed pisze:Karwa. Fatalnie, że deszcz ratuje Nadala, ale duzo gorsze jest to, że człowiek zaczyna się podpalać i to podwójnie, więc jak pójdzie normalnie, będzie boleć poczwórnie. :/
To jest kpina, już pal licho przerwę, że Rafa odpocznie, ale zwyczajnie na cięższej nawierzchni bomby Diego nie będą już robiły takiego wrażenia.

Re: Roland Garros 2018

: 06 cze 2018, 18:11
autor: lake
Jescze przed startem turnieju ostrzegałem przed Diego. I on nawet nie musi wygrać choć dzis ma na to dużą szansę . Za to z kreciej roboty wywiązuje się w tym roku doskonale. :/ Deszcz Rafałowi nie pomoże. Ale może przeszkodzić Argentyńczykowi.

Re: Roland Garros 2018

: 06 cze 2018, 18:12
autor: Sowa
Kiefer pisze:
Del Fed pisze:Karwa. Fatalnie, że deszcz ratuje Nadala, ale duzo gorsze jest to, że człowiek zaczyna się podpalać i to podwójnie, więc jak pójdzie normalnie, będzie boleć poczwórnie. :/
To jest kpina, już pal licho przerwę, że Rafa odpocznie, ale zwyczajnie na cięższej nawierzchni bomby Diego nie będą już robiły takiego wrażenia.
Rafa odpocznie? Błagam, chwytacie się już wszystkiego. Mówimy o najlepiej przygotowanym fizycznie zawodniku... Akurat na odpoczynku może zyskać Diego - granie takich bomb wyczerpuje.
Co do zmian właściwości nawierzchni - oczywiście zgoda.

Re: Roland Garros 2018

: 06 cze 2018, 18:14
autor: Rroggerr
No bądźmy uczciwi, Diego tu powinien mieć double breaka i 2-0 w kieszeni, nie ma co przesadzać z tym mitologizowaniem deszczu.

I chyba jednak szkoda, że Tim czeka w finale, nie w semi.

Re: Roland Garros 2018

: 06 cze 2018, 18:19
autor: Federasta20
Del Fed pisze:Karwa. Fatalnie, że deszcz ratuje Nadala, ale duzo gorsze jest to, że człowiek zaczyna się podpalać i to podwójnie, więc jak pójdzie normalnie, będzie boleć poczwórnie. :/
Jeszcze Delpo będzie musiał grać trzy dni z rzędu :|

Robercie, jak kto woli, ja tam uwielbiam historie jak Baghdatisa na AO'06 czy Kyrgiosa na WM'14, niezależnie od tego jak ich dalsza kariera się potoczy. Oczywiście dobrze gdyby na tym nie zakończyli, ale tego turnieju nikt im nie zabierze.

Cały czas trwa przerwa...

Re: Roland Garros 2018

: 06 cze 2018, 18:20
autor: Del Fed
Robertinho pisze: Nie lubię tych wszystkich "pięknych historii", bo ludzie dzięki nim żyją w kłamstwie, że każdy może osiągnąć sukces, że w dziedzinach wymagających potwornej pracy, determinacji, talentu, szczęścia, unikania błędów itp, nagle można dostać magiczny bilet do kina i usiąść do stoły z wielkimi. No ale, co kto lubi.
Tak jest, szkoda, że Fab4 nie gra w półfinałach. Wtedy potencjalna epopeja o braku jakichkolwiek ceglarzy, mogłaby zyskać jeszcze bardziej na znaczeniu.

Żyła może i zachowuje się często jak idiota, ale bywał dobrym skoczkiem, nie że wybitnym, ale zdecydowanie dobrym.
Kiefer pisze: To jest kpina, już pal licho przerwę, że Rafa odpocznie, ale zwyczajnie na cięższej nawierzchni bomby Diego nie będą już robiły takiego wrażenia.
Dla Fafy namoknięty kort też nie jest dobry, no i akurat z tym, że dla Thiema jest to chwila prawdy i "do or die", to ciężko się nie zgodzić w tych okolicznościach, gdyby DS się nie udało.

Re: Roland Garros 2018

: 06 cze 2018, 18:22
autor: Piotrek
Jeśli Nadal jest chory w jakiś sposób, to bagno też mu nie będzie sprzyjać. Już nie róbcie zresztą ze Schwartzmana jakiejś Radwańskiej, która strzela w bagienku fochy i przestaje natychmiast grać. :D

Re: Roland Garros 2018

: 06 cze 2018, 18:24
autor: Sowa
Jak prognozy?

Re: Roland Garros 2018

: 06 cze 2018, 18:25
autor: Kiefer
Trwa rozgrzewka.

Re: Roland Garros 2018

: 06 cze 2018, 18:27
autor: Robertinho
Federasta20 pisze:
Del Fed pisze:Karwa. Fatalnie, że deszcz ratuje Nadala, ale duzo gorsze jest to, że człowiek zaczyna się podpalać i to podwójnie, więc jak pójdzie normalnie, będzie boleć poczwórnie. :/
Jeszcze Delpo będzie musiał grać trzy dni z rzędu :|

Robercie, jak kto woli, ja tam uwielbiam historie jak Baghdatisa na AO'06 czy Kyrgiosa na WM'14, niezależnie od tego jak ich dalsza kariera się potoczy. Oczywiście dobrze gdyby na tym nie zakończyli, ale tego turnieju nikt im nie zabierze.

Cały czas trwa przerwa...
No ale nie porównujemy wielkich talentów, do graczy przeciętnych/przypadkowych. Miałem na myśli opcje typu Wolkow itp.

Re: Roland Garros 2018

: 06 cze 2018, 18:27
autor: lake
Del Fed pisze:Dla Fafy namoknięty kort też nie jest dobry,
Dobrze że w końcu ktoś o tym wspomniał. Cięższe piłki, jeżeli coś jest ze zdrowiem też raczej nie pomogą.

Re: Roland Garros 2018

: 06 cze 2018, 18:32
autor: matek20
Co ten Diego. Jak nic mecz życia.