Australian Open 2016

Obrazek
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197838
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Australian Open 2016

Post autor: DUN I LOVE »

Emu pisze:
DUN I LOVE pisze:A Kanadyjczyk?
Tu można się spierać, bardziej urozmaicony serwis ma jednak Roger.
Urozmaicony owszem, ale pod względem precyzji podobny poziom (ekstraliga). Nie mam przekonania Mario do serwisu Kevina. Z jednej strony kopalnia punktów, ale z drugiej ma takie przestoje, że przełamanie go to jedna z najprostszych rzeczy na świecie. O pozostałych, poza Rosolem, jednak tego powiedzieć nie można.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
Mario
Posty: 35673
Rejestracja: 03 sie 2011, 1:34

Re: Australian Open 2016

Post autor: Mario »

Ale wynika to głównie z tego, że zapomina jak się gra w tenisa, co stwarza problemy przy każdej (nawet wykladce) wracającej piłce. Fedowi takie akcje (praktycznie) się nie zdarzają.

Już kiedyś była podobna dyskusja (chyba w temacie tenisista idealny) i wspólnie z Rroggerrem staraliśmy się wyjaśnić omawianą sytuację. Jak ktoś chce niech poszuka.
MTT bilans finałów (22-29)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
Awatar użytkownika
Damian
Moderator
Posty: 149075
Rejestracja: 29 sty 2015, 11:04
Kontakt:

Re: Australian Open 2016

Post autor: Damian »

ObrazekObrazek

Australian Open 2016 - ćwierćfinały - H2H:

[1] Novak Djoković (SRB) 5 - 2 [7] Kei Nishikori (JPN)
[3] Roger Federer (SUI) 15 - 6 [6] Tomas Berdych (CZE)

[23] Gael Monfils (FRA) 2 - 0 [13] Milos Raonic (CAN)
[8] David Ferrer (ESP) 6 - 12 [2] Andy Murray (GBR)


MTT - OSIĄGNIĘCIA:
MTT (Singiel) - Tytuły (36) / Finały (23)
Spoiler:
Awatar użytkownika
Emu
Posty: 9199
Rejestracja: 09 cze 2014, 0:50

Re: Australian Open 2016

Post autor: Emu »

Barty pisze:A gdzieś była taka lista? :o

DelPo ma bardzo przeciętny serwis jak na swoje warunki fizyczne.
http://bleacherreport.com/articles/8582 ... ens-tennis Np tutaj.

Gdyby Del Potro opanował serwis na dobry poziomie to Wimbledon13 był jak najbardziej do wygrania. W 1/2 z Novakiem pierwszy as pojawił się pod koniec czwartego albo w piątym secie...
Awatar użytkownika
Mario
Posty: 35673
Rejestracja: 03 sie 2011, 1:34

Re: Australian Open 2016

Post autor: Mario »

Wystarczyłoby, żeby opanował (albo po prostu wymyślił) zbijanie wykładek przy siatce.

I nie przesadzajmy aż tak, Delpo miewał w karierze spotkania, w których dominował serwisem.
MTT bilans finałów (22-29)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 50850
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Australian Open 2016

Post autor: Robertinho »

Co do Federer-Berdych, to mam nadzieję cholerstwo przespać. Więc znając życie mecz będzie trwał do momentu, w którym wstanie i sprawdzenie wyników stanie się nieuniknione.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197838
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Australian Open 2016

Post autor: DUN I LOVE »

Robertinho pisze:Co do Federer-Berdych, to mam nadzieję cholerstwo przespać. Więc znając życie mecz będzie trwał do momentu, w którym wstanie i sprawdzenie wyników stanie się nieuniknione.
Wstaniesz przy po 4 w 5. secie. :)
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
Mario
Posty: 35673
Rejestracja: 03 sie 2011, 1:34

Re: Australian Open 2016

Post autor: Mario »

Nie chcę uderzać w patetyczne tony, ale niedługo będziecie żałować tych wszystkich przesypianych (czy odpuszczanych w inny sposób) meczów...
MTT bilans finałów (22-29)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
Awatar użytkownika
Barty
Administrator
Posty: 51331
Rejestracja: 01 sie 2011, 15:40

Re: Australian Open 2016

Post autor: Barty »

Mario pisze:Wystarczyłoby, żeby opanował (albo po prostu wymyślił) zbijanie wykładek przy siatce.

I nie przesadzajmy aż tak, Delpo miewał w karierze spotkania, w których dominował serwisem.
No właśnie, miewał, moim zdaniem to powinno być na porządku dziennym. Ale to już temat na inną dyskusję. Serwis jest elementem, który bardzo trudno znacząco poprawić w trakcie kariery, więc nie będę się pastwił nad DelPo.
Tytuły (30):
2025: Miami 2024: Montreal, Bazylea 2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (38):
2025: Barcelona 2024: Brisbane, Cordoba, Estoril, WTF Turyn 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 50850
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Australian Open 2016

Post autor: Robertinho »

Mario pisze:Nie chcę uderzać w patetyczne tony, ale niedługo będziecie żałować tych wszystkich przesypianych (czy odpuszczanych w inny sposób) meczów...
Sławku, powiedz mi proszę, w jakim celu mam oglądać ten mecz? Poziom sportowy będzie biedny, bo albo Fed zagra nieźle, Berdych się posypie i dojdzie do dekonstrukcji, albo Fed zagra słabo, Berdych załapie się na grę i obaj będą męczyć sobie i widzów. Pokazówkę z Goffinem oglądałem już dwa razy, zawsze mogę odpalić trzeci. A jeśli w meczu z sympatycznym Czechem mają być jakieś emocje, czy nie daj Boże walka o utrzymanie się na powierzchni, to już naprawdę lepiej poświęcić ten czas na liczenie płytek chodnikowych na podwórku.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
Barty
Administrator
Posty: 51331
Rejestracja: 01 sie 2011, 15:40

Re: Australian Open 2016

Post autor: Barty »

Szczerze to ja oglądam sport m.in. po to, aby się emocjonować dramaturgią, więc męczarnie z Berdychem jak najbardziej mile widziane. No ale każdy ma swoje priorytety. :D
Tytuły (30):
2025: Miami 2024: Montreal, Bazylea 2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (38):
2025: Barcelona 2024: Brisbane, Cordoba, Estoril, WTF Turyn 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Awatar użytkownika
Mario
Posty: 35673
Rejestracja: 03 sie 2011, 1:34

Re: Australian Open 2016

Post autor: Mario »

Wiesz, jakiś czas temu żałowałem, że mogłem oglądać Llodrę na jakimś głupim turnieju zamiast się z niego śmiać, teraz mam podobnie z Hewittem i przykładowym meczem z Belluccim by daleko nie sięgać, kiedy nie chciało mi się ruszyć czterech liter z łóżka (bo wiedziałem, że i tak przyczołkuje). A za kilka lat pewnie będzie mi szkoda, że podchodziłem do pewnego etapu kariery Any tak jak podchodziłem i przez kilka miesięcy wyłączałem połowę jej spotkań po kilkunastu minutach.

Po prostu kiedy przyjdzie ten moment, mogą pojawić się podobne myśli...
MTT bilans finałów (22-29)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 50850
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Australian Open 2016

Post autor: Robertinho »

Barty pisze:Szczerze to ja oglądam sport m.in. po to, aby się emocjonować dramaturgią, więc męczarnie z Berdychem jak najbardziej mile widziane. No ale każdy ma swoje priorytety. :D
Dramaturgia tak, ale nie na tym etapie kariery Rogera. Wygrywać gładko, przegrywać w miarę bezboleśnie(tj bez marnowania szans na odwrócenie meczu).
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
Barty
Administrator
Posty: 51331
Rejestracja: 01 sie 2011, 15:40

Re: Australian Open 2016

Post autor: Barty »

Hmm, właśnie ja wolę, aby przegrał po zmarnowaniu szans, bo przynajmniej raz, że wkręcę się w mecz (czego na pewno nie będzie przy gładkiej porażce), a dwa, że będzie co wspominać. :D A ból tyłka to efekt uboczny. :P
Tytuły (30):
2025: Miami 2024: Montreal, Bazylea 2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (38):
2025: Barcelona 2024: Brisbane, Cordoba, Estoril, WTF Turyn 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 50850
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Australian Open 2016

Post autor: Robertinho »

Mario pisze:Wiesz, jakiś czas temu żałowałem, że mogłem oglądać Llodrę na jakimś głupim turnieju zamiast się z niego śmiać, teraz mam podobnie z Hewittem i przykładowym meczem z Belluccim by daleko nie sięgać, kiedy nie chciało mi się ruszyć czterech liter z łóżka (bo wiedziałem, że i tak przyczołkuje). A za kilka lat pewnie będzie mi szkoda, że podchodziłem do pewnego etapu kariery Any tak jak podchodziłem i przez kilka miesięcy wyłączałem połowę jej spotkań po kilkunastu minutach.

Po prostu kiedy przyjdzie ten moment, mogą pojawić się podobne myśli...
Mnie to nie grozi chyba. Po obejrzeniu kilkuset spotkań w jego wykonaniu, mam i tak nieustające déjà vu. Chyba za dużo emocji w to poszło, jestem już mocno wypalony i nie mam siły na więcej dramatów. Chciałbym po prostu, żeby już nie przegrywał, a przede wszystkim nie męczył się bezradnie na korcie. Finał ostatniego USO był dla mnie pewnym momentem przełomowym w karierze Rogera, więcej niż symbolicznym znakiem, że coś pękło, coś się skończyło. Kiedyś to rozwinę.
Zresztą ja w ogóle, jeśli już uderzemy w wysokie tony, bardzo źle znoszę smutek, klęskę, cierpienie lubianych ludzi. Nie mam tu na myśli oczywiście obecnego Federera, któremu nic złego się nie dzieje( kocha grać, ciągle robi to wspaniałe, a do porażek ma większy niż kiedyś dystans), ale właśnie Ivanovic. Serce się kraje, kiedy widzę ten kompletnie zniszczony tenis, zmarnowaną karierę, a pewnie i trochę mniej niż powinno być szczęśliwe życie, bo czy można być w pełni szczęśliwym, kiedy życiowe zajęcie jest głównie źródłem frustracji i rozczarowań, nawet będąc młodą i piękną milionerką( i nie nazywając się Bouchard)? Wątpię i nie zdziwię się, jeśli Serbka przy pierwszym pretekście zakończy karierę i będzie potem opowiadać w wywiadach, jak to tenis zabrał jej młodość, zniszczył zdrowie i zatruł umysł. A może właśnie bardzo dobrze jej w roli de facto rentierki i będzie przez najbliższą dekadę odcinać kupony od urody i dawnych sukcesów? Też smutne. W każdym razie, spotkań z jej udziałem staram się unikać, wolę forumowe relacje, sam nie mam serca na to patrzeć.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 50850
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Australian Open 2016

Post autor: Robertinho »

Barty pisze:Hmm, właśnie ja wolę, aby przegrał po zmarnowaniu szans, bo przynajmniej raz, że wkręcę się w mecz (czego na pewno nie będzie przy gładkiej porażce), a dwa, że będzie co wspominać. :D A ból tyłka to efekt uboczny. :P
Bez najmniejszej ironii i trollingu, gratuluję Ci i zarazem zazdroszczę zdrowego podejścia.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Federasta20
Posty: 9540
Rejestracja: 08 wrz 2011, 18:07

Re: Australian Open 2016

Post autor: Federasta20 »

Barty pisze:Szczerze to ja oglądam sport m.in. po to, aby się emocjonować dramaturgią, więc męczarnie z Berdychem jak najbardziej mile widziane. No ale każdy ma swoje priorytety. :D
Barty pisze:Hmm, właśnie ja wolę, aby przegrał po zmarnowaniu szans, bo przynajmniej raz, że wkręcę się w mecz (czego na pewno nie będzie przy gładkiej porażce), a dwa, że będzie co wspominać. :D A ból tyłka to efekt uboczny. :P
Mam tak samo :)
Awatar użytkownika
Mario
Posty: 35673
Rejestracja: 03 sie 2011, 1:34

Re: Australian Open 2016

Post autor: Mario »

Robertinho pisze:Wątpię i nie zdziwię się, jeśli Serbka przy pierwszym pretekście zakończy karierę i będzie potem opowiadać w wywiadach, jak to tenis zabrał jej młodość, zniszczył zdrowie i zatruł umysł.
Już nie chciałem odchodzić od tematu w poprzednim wpisie, ale nie zdziwię się jeśli obecny sezon będzie jej ostatnim. Więc jak widzę mamy podobne podejrzenia.
MTT bilans finałów (22-29)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 50850
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Australian Open 2016

Post autor: Robertinho »

Dobra, wystarczy już tej egzaltacji i uzależnionia się nad sobą. Dobranoc.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
Mario
Posty: 35673
Rejestracja: 03 sie 2011, 1:34

Re: Australian Open 2016

Post autor: Mario »

To nikt nie zostaje na Agnieszce? :o
MTT bilans finałów (22-29)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: DUN I LOVE, jarosword20, juniorro i 24 gości