Strona 99 z 122

Re: Australian Open 2025

: 24 sty 2025, 10:19
autor: jaccol55
Oczy bolą jednak od tego Sinnera. Tylko łupać chłopak potrafi.

Re: Australian Open 2025

: 24 sty 2025, 10:19
autor: Jacques D.
Barty pisze: 24 sty 2025, 8:10
DUN I LOVE pisze: 24 sty 2025, 7:23
grzes430 pisze: 24 sty 2025, 7:11 Właśnie miałem pisać, że to mógł być ostatni szlem z szansą na wygranie 7 meczów z rzędu. I całkiem dobrze się to rozwijało - powolny start w pierwszych rundach ze stratami setów, uniknięcie Opelki i dobra gra z Czechami. Fizycznie wyglądał dużo lepiej niż w całym 2023. Nie widać było większych problemów kondycyjnych z Alcarazem.
Losowania zabrakło albo chociaż jakiegoś ułatwienia w trakcie turnieju. W efekcie musiał pokonać Novak tutaj kolejno numery 3, 2 i 1 w rankingu. Piekielnie trudna sprawa na tym etapie kariery.
Piekielnie trudna? Jak to? Spytaj trzeźwego Żaka, kto był faworytem turnieju od ćwierćfinałów i jak to inni nie widzą oczywistych rzeczy, że Novak to najlepszy gracz w historii. A że mamy 2025 a nie 2011, co za różnica...
Tego rodzaju mądrości się oczywiście spodziewałem. Bo przecież wcale nie pisałem, że wszystko zależy od jego stanu fizycznego i że będzie faworytem tylko jeśli będzie się utrzymywał przy formie fizycznej chociaż trochę zbliżonej do tej sprzed zeszłego sezonu.

Być może jest po prostu tak, że Novak jak to Novak, szarpie się ze sobą, by osiągnąć jakieś tam mniej lub bardziej poważne cele, a prawda jest taka, że przy tym przebiegu potrzebowałby już wybitnie sprzyjających okoliczności i może jednej tylko nawierzchni (wiadomo jakiej), żeby mieć jakąkolwiek szansę na dorzucenie tego jednego zwycięstwa, bo 7 meczów bo5 to już zwyczajnie na tym etapie za dużo. I że wcale nie potrzeba owej legendarnej drabinki, do której tak się modli użytkownik @Barty , by storpedować jego plany. Bo przypominam, że z owej morderczej przebieżki z przepotężnymi numerami 1,2 i 3 nie zrealizował nawet połowy, a pierwszy jej etap okazał się zaskakująco mało wymagający.

Re: Australian Open 2025

: 24 sty 2025, 10:23
autor: DUN I LOVE
Rozpaczliwie się broni momentami Ben, cały jest już zlany potem, ale ma to 3-3 w pierwszym secie.

Re: Australian Open 2025

: 24 sty 2025, 10:24
autor: Nowitzki

Re: Australian Open 2025

: 24 sty 2025, 10:27
autor: DUN I LOVE
Jak podał Pan Karol - dziś w Australii jest tzw. Pride Day. Dzień dumy, dzień spod znaku Tęczowej flagi. Wspaniała inicjatywa, zwłaszcza w obliczu niepokojących informacji o zmianach światopoglądowych, jakie docierają do nas z USA.

Obrazek
Freepik

Re: Australian Open 2025

: 24 sty 2025, 10:42
autor: jaccol55
Sheltonator.

Re: Australian Open 2025

: 24 sty 2025, 10:43
autor: Nowitzki
Oby teraz już nie wypuścił

Re: Australian Open 2025

: 24 sty 2025, 10:44
autor: Bombardiero
DUN I LOVE pisze: 24 sty 2025, 10:27 Jak podał Pan Karol - dziś w Australii jest tzw. Pride Day. Dzień dumy, dzień spod znaku Tęczowej flagi. Wspaniała inicjatywa, zwłaszcza w obliczu niepokojących informacji o zmianach światopoglądowych, jakie docierają do nas z USA.

Obrazek
Freepik
Był kiedyś taki zespół (dalej jest, ale dla mnie skończył się w poprzednim wieku) Rainbow, założony przez Ritchiego Blackmore'a, który jeszcze jako nastolatek pokochałem ze względu na dość unikatowe brzmienie i niesamowity wokal Ronniego Jamesa Dio, moim zdaniem będącego w swoim peaku w czasach, kiedy był związany z tą kapelą. Najbardziej w ucho wpadła mi ich druga płyta pod tytułem Rising, z niesamowitym numerem o nazwie Stargazer. Katowałem ją do tego stopnia, że nieświadomy ideologicznych powiązań z tęczową symboliką, ustawiłem sobie grafikę z tego albumu - tęczę, którą trzymała ogromna ręka - jako zdjęcie w tle na Facebooku. Potem zaczęły przychodzić jakieś dziwne wiadomości i dość szybko zrozumiałem swój błąd. xD

Re: Australian Open 2025

: 24 sty 2025, 10:53
autor: Kiefer
Nowitzki pisze: 24 sty 2025, 10:43 Oby teraz już nie wypuścił
Wypuścił.

Re: Australian Open 2025

: 24 sty 2025, 10:54
autor: Nowitzki
Mamy już przedsmak niedzieli

Re: Australian Open 2025

: 24 sty 2025, 10:55
autor: no-handed backhand
Ludzie kochani.

Re: Australian Open 2025

: 24 sty 2025, 10:57
autor: Kiefer
Qrwa jakie mdłe te spotkania xd
Ostatecznie i tak Djokovica z Alcarazem będzie jedynym, którego człowiek nie zapomni zaraz po zakończeniu turnieju.

Re: Australian Open 2025

: 24 sty 2025, 11:01
autor: DUN I LOVE
Zdech pies.

Re: Australian Open 2025

: 24 sty 2025, 11:06
autor: Robertinho
jaccol55 pisze: 24 sty 2025, 10:19 Oczy bolą jednak od tego Sinnera. Tylko łupać chłopak potrafi.
Sinner jest obecnie znośny w odbiorze w dwóch przypadkach: gry z Alcarazem, gdzie Hiszpan narzuca tempo, doprowadza do szalonych wymian i zagrań, oraz wybijania z głowy tenisa różnym de Minaurom, kiedy to zbija sobie wygodne piłki Włoch i faktycznie efektownie to wygląda. W innych przypadkach po prostu rzeźbi, z kimś nudnym jeszcze się dokłada do nędznego obrazu, z kimś fajnym uprawia psujzabawę typową.

Re: Australian Open 2025

: 24 sty 2025, 11:11
autor: Damian
:facepalm:

W-UE:
1 set:
🇮🇹: 9-12
🇺🇲: 12-27
Spoiler:

Re: Australian Open 2025

: 24 sty 2025, 11:14
autor: Art

Re: Australian Open 2025

: 24 sty 2025, 11:15
autor: Robertinho
Bombardiero pisze: 24 sty 2025, 10:44
DUN I LOVE pisze: 24 sty 2025, 10:27 Jak podał Pan Karol - dziś w Australii jest tzw. Pride Day. Dzień dumy, dzień spod znaku Tęczowej flagi. Wspaniała inicjatywa, zwłaszcza w obliczu niepokojących informacji o zmianach światopoglądowych, jakie docierają do nas z USA.

Obrazek
Freepik
Był kiedyś taki zespół (dalej jest, ale dla mnie skończył się w poprzednim wieku) Rainbow, założony przez Ritchiego Blackmore'a, który jeszcze jako nastolatek pokochałem ze względu na dość unikatowe brzmienie i niesamowity wokal Ronniego Jamesa Dio, moim zdaniem będącego w swoim peaku w czasach, kiedy był związany z tą kapelą. Najbardziej w ucho wpadła mi ich druga płyta pod tytułem Rising, z niesamowitym numerem o nazwie Stargazer. Katowałem ją do tego stopnia, że nieświadomy ideologicznych powiązań z tęczową symboliką, ustawiłem sobie grafikę z tego albumu - tęczę, którą trzymała ogromna ręka - jako zdjęcie w tle na Facebooku. Potem zaczęły przychodzić jakieś dziwne wiadomości i dość szybko zrozumiałem swój błąd. xD
Jego coś ciągnęło do tej tęczy ewidentnie.



Z kolei z Rainbow chyba najbardziej lubię Street of Dreams, już w innym składzie.

Re: Australian Open 2025

: 24 sty 2025, 11:42
autor: DUN I LOVE
Chyba można już napisać, że MTT AO nie dał mnie w tym roku. :(

Re: Australian Open 2025

: 24 sty 2025, 11:44
autor: Bombardiero
@Robertinho w sumie ten skład z Joe Lynnem Turnerem chyba był najbardziej charakterystyczny w historii Rainbow. Mnie w pamięci najlepiej zapisało się I Surrender, taki mocno rockowy kawałek, już nie z metalowym zacięciem jak w przypadku Dio. :D

A co do jego fiksacji na punkcie tęczy, to masz rację. Kilka tych utworów było, jeszcze ballada Ranbow Eyes między innymi. :)

Re: Australian Open 2025

: 24 sty 2025, 11:44
autor: Art