mtenis.com.pl

Czyli jutro Djoković - Berdych, odsłona 58746128394612846. Bosz...

Podejrzewam, że Ferrer ma podobne szanse na triumf, jak Czech.

Nie wypowiadałem się w kwestii szans, tylko mojego bólu tyłka.

Coś tam gra Bautista w tym secie, gdyby jeszcze nie ładował returnów (które ma na rakiecie) w pół siatki, byłoby w ogóle super.

Nie zostanie liderem deblowego rankingu Mahut. Musiał zrobić ćwierćfinał, przed chwilą odpadli z Lopezami.

Djoko smecz.

Smeczyk.

Dajesz Roberto!

Klasycznie 5-setówka w 4 rundzie?

Przebił te oczywiste returny RBA i ma przełamanie.

Bóg dał Bóg zabrał.


Set Ernie w międzyczasie, z kłopotami ale jednak.

VI 2016, a ludzie dalej emocjonują się tymi "wpadeczkami" Murrayów i Djokoviciów we wcześniejszych rundach.

Oj, nie zabieraj tej odrobiny radości, widok Serba smeczującego z połowy kara w dół siatki stanowi jeden z niewielu promieni słońca w te pochmurne czasy.

Rroggerr pisze:VI 2016, a ludzie dalej emocjonują się tymi "wpadeczkami" Murrayów i Djokoviciów we wcześniejszych rundach.

Przykre, ale jakże prawdziwe.

A czym innym się tu emocjonować?

Mario pisze:A czym innym się tu emocjonować?

Wspaniałą historię, jaką pisze na naszych oczach Novak Djoković.

Już chciałem pisać, że Ernie jednak zaspokoił wczoraj swój głód, a tu proszę, set dla Łotysza.

Mario pisze:A czym innym się tu emocjonować?

Pasjonującym, pełnym niespodzianek turniejem pań. Niczym?

Co do meczu Gasquet-Murray, z jednej strony w każdym meczu kibicuję jak na razie Szkotowi w tym turnieju, z drugiej, Rysiu i Stan zagrali dwa GENIALNE mecze w Szlemach, ciężki wybór.

Ja z kolei pokibicuję pierwszy raz od 100 lat Murrayowi. Gasquet w półfinale tutaj byłby dla mnie jak Djokovic wygrywający. Wystarczy, że jedna z tych rzeczy się wydarzy...

Również za Szkotem jestem. Tak o 6 gemów różnicy poproszę

Djoković 6/5. A Ferrer jak to Ferrer in 2016, słabiutko. Ale może jeszcze się obudzi bo spłynąć w trzech z Berdychem na clay to trochę lipton.

Zadziwiająca jest wiara Hiszpana w swój backhand, a więc bardzo przeciętne uderzenie. Mnóstwo ważnych punktów przegrał ryzykując z tej strony, i nie mam na myśli tylko tego meczu...