mtenis.com.pl

Federasta20 pisze:Zobaczymy jak ich jutro ustawią.

Początkowo planowano pierwsze semi pań o godz. 15, ale w zaistniałych okolicznościach czekamy na oficjalny oop.

Jest plan.

O 12 wznowienie panów (na PC i SL) i po 15 ruszamy z połówkami pań (już tylko na PC).

Federasta20 pisze:Roger wiedział co go czeka i podziękował za możliwość grania 3 dni pod rząd

Zobaczymy jak ich jutro ustawią.

Ominięcie kolejny raz tego rakowatego turnieju, to jedna z lepszych decyzji Feda.

Będa dzis jakieś wywiady ? Wiadomy będzie stan Rafy ? Czy dopiero jutro po meczu

Barbara w spiętych włosach wygląda bardzo dobrze, a i spódniczka odpowiedniej długości.

Też bardzo lubię program Gem, Schett & Mats

Del Fed pisze:
Czekinato już jest lepszy od tego Wołczkowa i ma niecałe 26 lat. To, że ograł Djoko poza najwyższą formą, to prawda, ale kogo to obchodzi, to albo przeszłe tytuły mają grać i straszyć Nishikorich tego świata do us.anej śmierci albo nie mają w końcu grać.
Dla tego pajaca Gyrosa, to może być historia jego życia, ten mecz z Nadalem, btw. Meh.

Chyba zaczynamy na forum za bardzo wierzyć we własną propagandę, tudzież zbyt dosłownie traktować zgrabne publicystycznie sformułowania.

Wczoraj był słaby kondycyjne młody Djokovic, dziś próbuje się pompować faceta, który miał przed chwilą bilans 12-32, deprecjonując dość poważnego gracza. Znaczy możemy się tak bawić, czemu nie.

Znaczy chłopaki, może się w tym wszystkim mylę, Zvierev pokaże klasę, a Marco wyskoczy do czołówki, bez urazy w każdym razie.

Kiefer pisze:

Federasta20 pisze:Thiem i Cecchinato w coraz lepszym nastroju

Kiefer pisze:Deszcze.
Roland Garros w żadnym stopniu nie zasługuje by być turniejem Wielkoszlemowym, tragiczny turniej.

A gdzie byś zrobił mączkowego WS? Prędzej bym zabrał jednego Matersa na clayu i utworzył trawiaste np. w Halle/Stuttgarcie.

Nigdzie, po prostu RG tak odbiega od pozostałych WSów, że przy nich nie zasługuje by nazywać się Wielkim Szlemem.

RG nie zasługuje na WS, bo w Paryżu w czerwcu pada deszcz ?
A niby te dachy na pozostałych szlemach to zbudowali 20 lat temu ? Bez przesady.
Kilka finałów US też odbyło się w poniedziałek.

Nadalito bo kibice Feda/Djoka zrobią wszystko żeby zdeprecjonować 10 tytułów Rafy.

Robertinho pisze:Wczoraj był słaby kondycyjne młody Djokovic

To jest dokładnie to, co mówiło się o Djokoviciu gdzieś w 2009 roku. I najlepsze, że sam takie rzeczy pewnie pisałeś.

Co do reszty niestety masz rację.

Z tymi bilansami bym tak nie szalał, bo ja pamiętam jak gość z karierowym ratio 59-70 gral w finale WS, a dla mnie to był wspaniały czas w tenisie.

Robertinho pisze: Chyba zaczynamy na forum za bardzo wierzyć we własną propagandę, tudzież zbyt dosłownie traktować zgrabne publicystycznie sformułowania.

Wczoraj był słaby kondycyjne młody Djokovic, dziś próbuje się pompować faceta, który miał przed chwilą bilans 12-32, deprecjonując dość poważnego gracza. Znaczy możemy się tak bawić, czemu nie.

Zawsze możemy narzekać, że:
a) w półfinałach WS grają fabsterzy
b) Przykładowy Nishikori oddaje się 6-8 w tie-breaku wczorajszego 4 seta i przegrywa w 5, jak mu się już na clay'u z Novakiem już dwukrotnie w tym sezonie zdarzyło było.(znaczy przegrać po walce, szczegolnie za 2 razem)
c) Cecchinato ma bilans 12-34 i jest "niegodny" jak "niegodny" był Verkerk. Tak to sobie można wszystko zohydzić, ale ja się na to nie piszę. Tak jakby w ogóle można było w ogóle oczekiwać czegoś lepszego gdy Zverev/Shapo mniej lub bardziej, zawiedli.

Rroggerr pisze:

Robertinho pisze:Wczoraj był słaby kondycyjne młody Djokovic

To jest dokładnie to, co mówiło się o Djokoviciu gdzieś w 2009 roku. I najlepsze, że sam takie rzeczy pewnie pisałeś.

Pisałem, sam promowałem różne barwne określenia. Problem w tym, że to było w pewnym kontekście, moje żarty o "Zdechlak Cup" jednak były pewnym nawiasie, bo pisaliśmy o facecie, który mając 20 lat, wskoczył na poziom seryjnego robienia semi WS, a tam spotykał największego fizola w historii dyscypliny, oraz unikalne w skali całego sportu, połączenia kondycji i energooszczędnej gry.

Na tle tych dwóch potworów, wydawał się wydolnościowo słabszy do pewnego momentu, choć przecież od razu zaczął z nimi wygrywać mecze. Oczywiście, były heheszki, było "uczulenie na słońce"(które po 2011 roku też przecież miało swoje epizody), jakieś duszności, krecze, medicale. Tylko, przypomnę jeszcze raz, ziom w wieku 20 lat wskoczył na poziom robienia finałów WS, wygrywania Mastersów, oraz równorzędnej walki z najlepszymi zawodnikami w historii dyscypliny, o 11(!) lat młodszymi, niż obecnie.

I zrobił to tenisem opartym w głównej mierze na szaleńczym bieganiu, wyciąganiu każdej piłki, rzeźnickich wymianach, granych w bardzo szybkim tempie, często z przyspawaniem stóp do linii. Bo też po Djoko 2011 i później, który wygrywał z ujemnym w-ue, grając często bezkoncepcyjne lifty przez środek, z atrofią bh po linii i innymi przywarami, rekompensowanymi jeszcze lepszą fizycznością, zapominamy, z jaką grą Novak przedstawił się tenisowemu światu, budząc zresztą powszechne uznanie i sympatię ludzi, z których część dziś go nie znosi(to w ogóle jest ciekawa sprawa, mam wrażenie, że znaczną część swoich sympatyków, zdobył Serb na początku kariery, a nie w sezonie 2011, czy zwłaszcza w czasie Nieklasycznego; co by wskazywało, że jednak ludzie oglądają mecze, nie tylko śledzą cyferki).

Porównanie intensywności gry wczesnego(czy zresztą jakiegokolwiek) Novaka ze Zverevem, z całym uznaniem dla jego bardzo dobrej gry w wymianach i defensywy, jednak pokazuje, że trochę inne zdrowie trzeba mieć, żeby grać jak Djokovic. On sam czasem go nie ma i wtedy wygląda to strasznie, podobnie zresztą jest z Nadalem, który musi być w bardzo dobrej formie fizycznej, żeby grać swój tenis na przyzwoitym choćby poziomie.

Sorry, że rozpisałem się poza tematem, ale wolę wyjaśnić w pełni swoją perspektywę i przyczynę pewnych ocen i opinii.

Cilic wygra tego taju, bo przecież trzeba mnie upupić w mtt.

DUN I LOVE pisze:Cilic wygra tego taju, bo przecież trzeba mnie upupić w mtt.

Nie zazdroszczę panom wyjścia na kort przy takim stanie. Jeden prosty wyrzucony fh może ustawić cały mecz.

Odnoszę wrażenie, że spora część narzekań bierze się z tego:
Nie mówię, że nie ma innych powodów bo oczywiście jest ich wiele, ale ten zdaje się odgrywać dość istotną rolę. Sam dostrzegłem, że nostalgia to bardzo silne uczucie.

Del Fed pisze:
Zawsze możemy narzekać, że:
a) w półfinałach WS grają fabsterzy
b) Przykładowy Nishikori oddaje się 6-8 w tie-breaku wczorajszego 4 seta i przegrywa w 5, jak mu się już na clay'u z Novakiem już dwukrotnie w tym sezonie zdarzyło było.(znaczy przegrać po walce, szczegolnie za 2 razem)
c) Cecchinato ma bilans 12-34 i jest "niegodny" jak "niegodny" był Verkerk. Tak to sobie można wszystko zohydzić, ale ja się na to nie piszę. Tak jakby w ogóle można było w ogóle oczekiwać czegoś lepszego gdy Zverev/Shapo mniej lub bardziej, zawiedli.

Tak Fedu, nie można było oczekiwać nic lepszego(znaczy ja oczekuję czegoś od tego turnieju jeszcze), ale to nie powód, żeby się cieszyć, że tego co jest. Co do rzekomego "zohydzania", to ja się kompletnie nie zgadzam. Oglądam Cafe Futbol, czytam Weszło, a mimo to niezmiennie od lat oglądam ligę, czasem nawet na mecz pójdę, oglądam kadrę. A jeśli coś mnie zniechęca, to zakłamywanie rzeczywistości a'la Canal+, czy sport TVP i TVN(zresztą ostatnio o kadrze to niemal wszyscy odlecieli).

Federasta20 pisze:Odnoszę wrażenie, że spora część narzekań bierze się z tego:

Spoiler:

Nie mówię, że nie ma innych powodów bo oczywiście jest ich wiele, ale ten zdaje się odgrywać dość istotną rolę. Sam dostrzegłem, że nostalgia to bardzo silne uczucie.

Czy ja wiem? To jakby się cieszyć, będąc fanem WTA, że Wimbledon wygrała Bartoli, a przecież mogła Serena, świętujmy. Nie chce mi się już spierać, ale ja nie jestem z Ligi+Ekstra, ani nie jestem Matsem, nie płacą mi za malowanie trawy na zielono. Od kilku lat z tenisem jest coraz gorzej, mamy coraz więcej coraz większych absurdów, już myślałem, że po ostatnim USO, nie będzie więcej takich dyskusji, ale nie, widzę dalej cieszymy się ze słabych graczy w wysokich rundach WS. A potem będą płacze, że Rafał Nadal lat 40, ciągle jest faworytem RG.

Federasta20 pisze:Swoją drogą wie ktoś dlaczego nie ma oświetlenia na RG i Wimblu, a od dekad jest w Australii i Ameryce? Przecież Francja i Anglia nie są biednymi krajami.

A widziałeś kiedyś oświetlenie na jakimkolwiek korcie trawiastym?

DelPo zagrał całego 1 winnera z gry w pierwszym secie.

Wow! Ależ "miła" atmosfera się zrobiła.
Zaczęło się od ostatniego meczu Novaka i trwa.

Znowu pogoda miesza. Kiepsko.