mtenis.com.pl

Trudno mi uwierzyć, żeby organizatorzy dopuścili do QF Federer-Nadal.... Ups! zapomniałem, że odbywa się losowanie.

DUN I LOVE pisze:

grzes430 pisze:Później Djoko/Murray a w finale Ferru?

Koko i Mary nie mogą być w tej samej połówce przecież.

To przez dwójkę przy Fedzie na RG i brak Andy'ego...

Wujek Toni pisze:Trudno mi uwierzyć, żeby organizatorzy dopuścili do QF Federer-Nadal.... Ups! zapomniałem, że odbywa się losowanie.

Skoro dopuścili do semi Nadal - Djokovic w Roland Garrosa, to czemu nie? No chyba, że Djokovic będzie miał szansę do rewanżu za RG już w 1/4 Wimbla? Cała Wielka Brytania by się "troszkę" wkurzyła gdyby Rafa miał grać z Andym, więc jedynym rozsądnym wyjściem jest Ferru.

Trochę ciekawie się zrobiło, gdy Nadal nie jest rozstawiony ani z 1, ani z 2.

Witamy na:

DUN I LOVE pisze:Witamy na:
...

Śnij dalej

robpal pisze:Śnij dalej

Tak bardzo chcecie zwycięstwa Murraya lub Djokovicia że takie filmiki wrzucacie? Trolling nie na miejscu, bo taka sytuacja drugi raz się nie zdarzy.

DUN I LOVE pisze:

robpal pisze:Śnij dalej

Brutalne i proste zakończenie konwersacji. Takie jak tenis Soderlinga.
Przypomina mi to ten filmik:

Rodżer Anderłoter pisze: Brutalne i proste zakończenie konwersacji.

Niestety nie.
W tej konwersacji ostatni głos należy zawsze do sympatyków Hiszpana, którzy mają w rękawie wiadomy filmik z wiadomego finału. Po prostu trzeba go zachowywać na specjalne okazje, a nie marne podjazdy w akcie desperacji

Niestety tak. Materiał o którym mówisz to jednak filmik z finału a nie z drugiej rundy, gdzie po drugiej stronie siatki stoi ktoś z drugiej 50.

Zauważyłem, że im trawa jest bardziej ciemnozielona tym jest szybsza.
Oby na Wimbledonie była jeszcze kiedyś taka sama jak w 2003

Jacuszyn pisze:Tak bardzo chcecie zwycięstwa Murraya lub Djokovicia że takie filmiki wrzucacie? Trolling nie na miejscu, bo taka sytuacja drugi raz się nie zdarzy.

A co jest złego w zwycięstwie Koko czy Marego? Czy szlemy powinny być zarezerwowane tylko dla Nadala czy Federera?

DUN I LOVE pisze:A co jest złego w zwycięstwie Koko czy Marego? Czy szlemy powinny być zarezerwowane tylko dla Nadala czy Federera?

Niby nic. Pod warunkiem że nie grają ze sobą Wątpie żeby ich mecze kiedykolwiek osiągneły taką temperaturę jak Fedal(kiedyś) czy Rafole (wciąż). Że o poziomie nie wspomnę.

Co do samego Wimbledonu to Djoko miał raz i wystarczy. Nie pasuje mi do trawy nawet tej wolnej i tyle. Murek z kolei w ogóle mi nie pasuje. Jego mowa ciała na korcie jest tylko ciut lepsza od Radwańskiej a c'mon po błędach przeciwnika jeszcze gorsze. Gra w większości brzydka, mimo potencjału. Charyzma, charakter?
Jeżeli w drodze po zwycięstwo ogra po kolei Nadala, Feda i Djoka, to tylko częściowo zmienię o nim zdanie. Problem w tym że nie wierzę w takie losowanie.

A w mojej ocenie Murray jak najbardziej pasuje na mistrza Wimbledonu, o ile pokaże swoją agresywną odmianę. Ma wszystkie narzędzia w ręku, zawodzi tylko głowa, chociaż i tak chyba w Londynie z roku na rok z większym oporem się jej poddaje.

Taka próba wglądu do umysłów fanów Fafy Feda:

DUN I LOVE pisze: Taka próba wglądu do umysłów fanów Fafy[...]

Trochę tak i trochę nie. Już rok temu sobie ubzdurałem, że będziemy faworytami Wimbla, a weryfikacja była bolesna. W tym sezonie tym bardziej trzeba hamować swoje fanowskie oczekiwania - co miał zrobić, zrobił w piątek.

Z lekkim niepokojem (jak zawsze) rozpocznę oglądanie turnieju. Bez turnieju przygotowawczego Hiszpan będzie jeszcze bardziej podatny na odstrzał w pierwszych rundach przez jakiegoś ofensora. Co więcej, cegła cegłą, ale czuję, że to właśnie na trawie będzie najpoważniejszy sprawdzian dla "nowego" kolana - mnóstwo kucnięć, przysiadów, zwrotów w miejscu. Jeśli cokolwiek będzie go niepokoić, to bez poruszania się Nadal straci 3/4 swoich atutów na grassie.

Ech no cóż, po obiecującym początku na trawie, z przyczyn osobistych Monfils ma nie zagrać na Wimblu. Mimo jego pajacowania, przy tak niewielu mogących pokusić się o jakieś uatrakcyjnienie turnieju - szkoda.

Niestety, potwierdzone.

Gael Monfils OUT

"I withdrew my application for wild card because I have a small staff deal during the coming week problem," said Monfils after his victory over Czech Jan Hernych (6-2, 6-3).

Ze s'Hertogenbosch też się wycofał. Wielkiego żalu nie czuję, na trawie od zawsze gra najsłabiej, więc nawet korzystne losowanie na wiele by się nie zdało, moje nerwy też trochę odpoczną, bo pewnie znowu wtopiłby jakiś dramatyczny mecz, ale tym razem zważywszy na podłoże kortu byłoby to prawdopodobnie spotkanie z jakimś kelnerem. Martwić się chyba nie ma czym, bo powiedział, że w Stuttgarcie na pewno wróci. Dużo bardziej intryguje mnie co to są za sprawy osobiste, które przypadają na pierwszy tydzień Wimbla. Przeszukałem internet, ale nic poza jakimiś domysłami nie znalazłem.