mtenis.com.pl

simon pisze:

grzes430 pisze:Tsonga OUT

Szkoda. Może Tsonga chce wziąć 7 miesięcy przerwy, a później wiadomo co.

Wygra AO

Jakiś czas temu wspominałem, że Jo ma mega farta, bo od dwóch lat omijają go kontuzje, a wiadomo, to jest prawie ten sam typ co Monf. W końcu coś się stać musiało, szkoda, że nie zagra, ale niech się lepiej wyleczy na 100%.

Cilić OUT
Struff IN

Daty losować drabinek (uwzględniono różnice czasu):

Kwalifikacji: Poniedziałek/Wtorek, północ
Turnieju singlowego: Czwartek, godz. ???
Turnieju deblowego: Niedziela, godz. 18:00
Miksta: Poniedziałek (za tydzień), godz. 18:00

Tutaj jest drabinka kwalifikacji, gdyby ktoś był zainteresowany

http://www.usopen.org/en_US/scores/draws/qs/qsdraw.pdf

Kyrgios nie wylosował najgorzej. Jones ostatnio przyjął bajgla w jednym z chalków, więc powinien być w zasięgu Nicka. Później się zobaczy.

Komu Australijczycy dali swojego dzikusa w takim razie? Tylko nie mów, że Ebdenowi.

Mario pisze:Komu Australijczycy dali swojego dzikusa w takim razie? Tylko nie mów, że Ebdenowi.

Nie. Nieodżałowany Duckworth dostał.

Simon OUT
Haider-Maurer IN

Ok, to rozumiem. Cyrk jest z kolei u Francuzów, po raz 465678 WC dostał Ruffin, kiedy w eliminacjach jest wielu naprawdę interesujących zawodników. Idiotyzm.

Moim zdaniem powinni Pouillowi bardziej pomagać. Wyrósł w tym roku na światowego lidera rocznika '94, więc jakoś tam musi rokować. Na pewno lepiej niż Rufin.

Rufin nie rokuje wcale, jakiś czas temu dostawał dzikusy kosztem Paire'a, teraz ten jest już rozstawiony, a Guillaume podkrada WC innym. Czekać aż Pouille będzie grał z numerkiem, a rodak znowu dzięki federacji.

Poza tym Olivetti wraca po kontuzji i błysnął znowu w chalkach, Herbert - ciekawy styl gry itd.

Wszystko okej, ale Ruffin ostatnio Pouille'a łatwo ograł i jest zdecydowanie spośród wyżej wspomnianych najwyżej w rankingu.

I niech gra kwale z wysokim numerkiem, nikt mu nie broni. Lepiej promować kogoś przyszłościowego, tak przynajmniej uważam.

Rroggerr pisze:Wszystko okej, ale Ruffin ostatnio Pouille'a łatwo ograł i jest zdecydowanie spośród wyżej wspomnianych najwyżej w rankingu.

Ale Rufin ma już pewien wiek, gdzie można dużo łatwiej ocenić na jakie możliwości może się w przyszłości porwać - Pouille to cały czas nastolatek i przy wpompowaniu odpowiednich środków cały czas może zrobić naprawdę fajną karierę. Rufin już chyba nie.

I po raz kolejny powtarzam o kwestii walenia głową w mur. Rufin dostał mnóstwo okazji, ile wykorzystał? Zero. Czas na kogoś nowego.

Już nie chodziło mi o tego Pouille'a, ale przecież Herbert i Olivetti są tylko rok młodsi od Ruffina. Zresztą kto ich tam wie, jakie mają przepisy.

A co do Łukasza, to skrzętnie ciuła te punkty głównie we futuresach, ale myślę, że większy potencjał mają obecni juniorzy.

Rroggerr pisze: ale przecież Herbert i Olivetti są tylko rok młodsi od Ruffina.

Jednak debiutu w Szlemie nie mają. Jak dla mnie to powinno wyglądać na zasadzie: "promujemy wszystkich po trochu", więc jak Rufin nie prognozuje, kolej na innego.

Rroggerr pisze:A co do Łukasza, to skrzętnie ciuła te punkty głównie we futuresach, ale myślę, że większy potencjał mają obecni juniorzy.

Też staję po stronie Tatlota, Couacounda czy Halysa, ale Pouille'a też nie można skreślać. Jednak mecz w turnieju głównym na RG sam się nie wygrał.

Couacounda

Może Anakonda.

A tak serio, tenis Pouille jest okej, wyniki - chyba też, ale jak na potrzeby obecnego ATP raczej okaże się non-faktorem. Choć z drugiej strony przykłady Vesely'ego, Raonica czy Janowicza pokazują tendencję, że w okolicach 20-tych urodzin można zajmować miejsca w okolicach 300-tnego miejsca w rankingu, a potem szturmować kolejne, coraz wyższe etapy męskiego tenisa.

Pierwszy z młodych poległ w kwalifikacjach, 17-letni Rubin ugrał jednak seta z Weintraubem.