mtenis.com.pl

Przecież będą kłamać Będą pisać, że nie interesują ich zmagania Nadala z Djokiem itp. Podczas gdy w rzeczywistości - po zimowej przerwie - będą zarywać noce i cieszyć się widokiem i atmosferą australijskich kortów. To jest pod pewnymi względami najlepszy turniej na świecie i chyba każdemu śmieje się gęba na myśl, że to już niedługo

Tak, w rzeczywistości jesteśmy kryptofanami ZET, a obecny tenis krytykujemy z duchem koniunkturalizmu, bo przecież to takie popularne.

To pewne Jeszcze kiedyś będziecie wspominać z rozrzewnieniem

A tu mi bardziej chodziło o to, że większość czeka na AO z tęsknotą i nadzieją, ogląda co się da i ile się da. A niektórzy później na forum udają, że nic nie widzieli

michal2009b pisze:Mam pytanie do Duna, Robertinho i innych zagorzałych fanów. Czy zamierzacie w tym roku zarywać noce na turniej? Bo od ćwierćfinałów to pewnie oglądacie każdy gem i nic was nie odciągnie

Przecież Robert (chyba) ma najbardziej wywalone na współczesny tenis z nas wszystkich.

A u mnie tradycyjnie do ćwierćfinałów na pewno, później się zobaczy.

SebastianK pisze:To pewne Jeszcze kiedyś będziecie wspominać z rozrzewnieniem

A tu mi bardziej chodziło o to, że większość czeka na AO z tęsknotą i nadzieją, ogląda co się da i ile się da. A niektórzy później na forum udają, że nic nie widzieli

Jesteś pewien, że np. Ferrer - Robredo też wszyscy by obejrzeli?

Mecz Nadal-Wawrinka oglądnąłem rok temu tylko dlatego, że obudził mnie DUN. Z Murray-Djoković '13 nie widziałem ani jednej piłki. Także nie jest tak źle, że wszyscy to chcą oglądać...

Nawet na Wimbledon tak nie czekam co roku, jak na AO od jakiegoś czasu... Nie wiem. Może dlatego, że duża przerwa od tenisa w TV, może dlatego, iż wszyscy na świeżości, trochę też niepewność kto i jak przepracował przedsezon...

Jak wspomniałem w temacie Doha - początek sezonu to czas na który czekam tak samo jak czekałem kiedyś i to się akurat nigdy nie zmieniło i nie zmieni. Podobnie z AO - to zdecydowanie mój ulubiony WS. Oglądam oczywiście mniej niż kiedyś, bo nikt nie ma ochoty chodzić za mnie do pracy. Mam jednak nadzieję, że ogarnę do tego czasu jakiegoś normalnego neta, bo bez tego w większości przypadków pozostaną cyferki...

Rroggerr pisze:Mecz Nadal-Wawrinka oglądnąłem rok temu tylko dlatego, że obudził mnie DUN. Z Murray-Djoković '13 nie widziałem ani jednej piłki. Także nie jest tak źle, że wszyscy to chcą oglądać...

Mnie z kolei obudził Robertinho.

Pojawiła się lista graczy którzy zagrają w Australian Open Play-off o dziką kartę do turnieju głównego. Turniej Play-off odbędzie się między 15-21 grudnia 2014.

158 Luke Saville
200 John-Patrick Smith
201 Alex Bolt
236 Matthew Ebden
265 Matt Reid
268 Benjamin Mitchell
274 Jordan Thompson
321 Dane Propoggia
345 Maverick Banes
447 Gavin Van Peperzeel
463 Andrew Whittington
571 Blake Mott
684* Greg Jones
1043 Mark Polmans
1425 Akira Santillan
18s singles winner

Szkoda, że nie ma już tej zielonej nawierzchni, mam do niej słabość, bo pierwsze AO jakie oglądałem to 2007 rok (miałem wtedy 11 lat ), każda edycja od tej pory była w sobie coś, zwłaszcza 2009 i ten niesamowity półfinał Nadala z Verdasco albo 2012 i te epickie nocne sesje Pamiętacie Baghdatisa jak rakiety rozwalał?

Jedynie 2013 źle wspominam, zarówno pod względem sportowym było kiepsko jak i z dziewczyną zaczęło się psuć właśnie w czasie AO

Możesz tylko żałować, że nie oglądałeś AO początku wieku, bo wtedy te turniej od 1/4 wzwyż dostarczał całej serii epickich 4 - 5-setówek.

Masz rację Dun, ostatnie dwie edycje, których nie widziałem (2005 i 2006) były świetne, w ogóle odnoszę wrażenie, że kiedyś częściej się zdarzało, że faworyci odpadali w pierwszych rundach, teraz to właściwie formalność. Choć w tym 2005 roku w półfinale byli sami z Top 4

Ale paaanie, JAKIE to było Top-4...

I najlepszy mecz tenisowy jaki widziałem.

+11111

DUN I LOVE pisze:I najlepszy mecz tenisowy jaki widziałem.

Kontuzjowany pyszałek i nierównoważony Rusek.

Cały mecz.

Klasyka i chyba największa forma Safina w karierze.

Marzy mi się ładny run Lleytona, tak do ćwierćfinału, mmm No i 18 Slam Federera.

Macie jakieś oczekiwania co do tego turnieju?