Strona 2 z 28

Re: T7: Rotterdam, Buenos Aires, Nowy Jork 2018

: 02 lut 2018, 16:40
autor: Damian
Nowy Jork:
WC Sebastian Korda

Re: T7: Rotterdam, Buenos Aires, Nowy Jork 2018

: 02 lut 2018, 17:03
autor: Damian
Nowy Jork:
OUT Chung, Hyeon
IN Jużny Michaił

Re: T7: Rotterdam, Buenos Aires, Nowy Jork 2018

: 02 lut 2018, 20:03
autor: Damian
Buenos Aires:
OUT Dołgopołow, Alex
IN Mayer, Florian

Re: T7: Rotterdam, Buenos Aires, Nowy Jork 2018

: 05 lut 2018, 21:34
autor: Damian
Rotterdam:
WC Thiemo de Bakker
WC Tallon Griekspoor

Re: T7: Rotterdam, Buenos Aires, Nowy Jork 2018

: 06 lut 2018, 18:13
autor: Damian
Buenos Aires:
OUT Cilic Marin
OUT Mayer Florian

IN Lajovic, Dusan
IN Kicker, Nicolas

Re: T7: Rotterdam, Buenos Aires, Nowy Jork 2018

: 06 lut 2018, 19:49
autor: DUN I LOVE
Sporo kosztowało to AO Marina i Chunga.

Fajny tydzień się zapowiada.

Re: T7: Rotterdam, Buenos Aires, Nowy Jork 2018

: 07 lut 2018, 19:38
autor: Damian
Rotterdam:
WC Roger Federer

Roger to play Rotterdam next week!
Spoiler:
http://www.rogerfederer.com/index.php/n ... -next-week

Re: T7: Rotterdam, Buenos Aires, Nowy Jork 2018

: 07 lut 2018, 19:39
autor: DUN I LOVE
What? :o :o :o

Re: T7: Rotterdam, Buenos Aires, Nowy Jork 2018

: 07 lut 2018, 19:41
autor: Damian
A więc awans do półfinału w Holandii wystarczy by wejść na fotel lidera. :D

Re: T7: Rotterdam, Buenos Aires, Nowy Jork 2018

: 07 lut 2018, 19:47
autor: DUN I LOVE
Wygląda na to, że się połasił na "1". No nic, niech próbuje, nigdy nie wiesz, czy w przyszłości pojawi się lepsza okazja.

Re: T7: Rotterdam, Buenos Aires, Nowy Jork 2018

: 07 lut 2018, 20:00
autor: Damian
Nie powiem, że w lekkim szoku byłem jak wyszedłem od fryzjera i spojrzałem w twittera. :D

Tak teraz na chłodno, myślę że dobra decyzja odnośnie planowania turniejów, do amerykańskich mastersów jeszcze sporo czasu i pod tym względem to na pewno lepszy wybór niż Dubaj (bo zakładam, że tutaj raczej nie zagra). :)

Re: T7: Rotterdam, Buenos Aires, Nowy Jork 2018

: 07 lut 2018, 20:47
autor: Barty
Szok, niedowierzanie, miliony pytań bez odpowiedzi. :o

Bilety chyba już wyprzedane.

Re: T7: Rotterdam, Buenos Aires, Nowy Jork 2018

: 07 lut 2018, 21:28
autor: kurcaczeudo
Damian pisze:Rotterdam:
WC Roger Federer

Roger to play Rotterdam next week!
Spoiler:


http://www.rogerfederer.com/index.php/n ... -next-week
Strategicznie rozegrał to Roger. I choć jestem pod dużym wrażeniem przebiegłości jaką nas uraczył, to jednak nie mogę odkleić też pewnej myśli, która zalega gdzieś z tyłu głowy. Czy, aby przypadkiem nie przedobrzy takim manewrem? Mało czasu minęło od zakończenia AO, sami widzieliśmy, że sporo zdrowia kosztował ten turniej Federera. I teraz pytanie (patrząc głównie przez pryzmat zgłoszeń i samej obsady Rotterdamu) - czy potencjalna szarpanina w walce o (przynajmniej półfinał) nie okaże się zgubna w kontekście startów w IW i Miami? No chyba, że Roger wyszedł z założenia, że lepsze "tu i teraz" na własnych warunkach niż późniejsza niepewność. Widać, że ta "jedynka" ma dla niego ogromne znaczenie. Rozumiem, popieram, zawsze lepiej być kowalem własnego losu. A chyba m.in. tego od Szwajcara wymagają jego kibice...?

Re: T7: Rotterdam, Buenos Aires, Nowy Jork 2018

: 07 lut 2018, 21:38
autor: Emu
Miał dwa tygodnie odpoczynku po AO na którym się nie musiał przemęczać. 14 dni to wieki na odpoczynek dla profesjonalnego sportowca.

Re: T7: Rotterdam, Buenos Aires, Nowy Jork 2018

: 07 lut 2018, 21:49
autor: kurcaczeudo
Emu pisze:Miał dwa tygodnie odpoczynku po AO na którym się nie musiał przemęczać. 14 dni to wieki na odpoczynek dla profesjonalnego sportowca.
Aż tyle optymizmu, nie jestem jednak w stanie z siebie wykrzesać. Tym niemniej, czekam na turniej z niecierpliwością :)

Re: T7: Rotterdam, Buenos Aires, Nowy Jork 2018

: 07 lut 2018, 22:46
autor: Damian
Rotterdam:
OUT Kyrgios Nick (uraz łokcia)
IN Troicki Viktor

Re: T7: Rotterdam, Buenos Aires, Nowy Jork 2018

: 07 lut 2018, 23:23
autor: DUN I LOVE
Barty pisze: Bilety chyba już wyprzedane.
Na bank, a szkoda, bo też bym się zabrał.

Re: T7: Rotterdam, Buenos Aires, Nowy Jork 2018

: 07 lut 2018, 23:47
autor: Kiefer
kurcaczeudo pisze:
Damian pisze:Rotterdam:
WC Roger Federer

Roger to play Rotterdam next week!
Spoiler:


http://www.rogerfederer.com/index.php/n ... -next-week
Strategicznie rozegrał to Roger. I choć jestem pod dużym wrażeniem przebiegłości jaką nas uraczył, to jednak nie mogę odkleić też pewnej myśli, która zalega gdzieś z tyłu głowy. Czy, aby przypadkiem nie przedobrzy takim manewrem? Mało czasu minęło od zakończenia AO, sami widzieliśmy, że sporo zdrowia kosztował ten turniej Federera. I teraz pytanie (patrząc głównie przez pryzmat zgłoszeń i samej obsady Rotterdamu) - czy potencjalna szarpanina w walce o (przynajmniej półfinał) nie okaże się zgubna w kontekście startów w IW i Miami? No chyba, że Roger wyszedł z założenia, że lepsze "tu i teraz" na własnych warunkach niż późniejsza niepewność. Widać, że ta "jedynka" ma dla niego ogromne znaczenie. Rozumiem, popieram, zawsze lepiej być kowalem własnego losu. A chyba m.in. tego od Szwajcara wymagają jego kibice...?
Mam podobne odczucia, ale trudno rokować i tak na dwoje babka wróżyła, bo start trochę z marszu a w AO to jakoś nadzwyczajnie się nie prezentował. Zobaczymy, fajnie byłoby gdyby został tym liderem i start ten nie niósł za sobą jakichkolwiek konsekwencji, zobaczymy.

Re: T7: Rotterdam, Buenos Aires, Nowy Jork 2018

: 07 lut 2018, 23:53
autor: DUN I LOVE
Jak ma coś strzelić to strzeli. Wydaje mi się, że gdyby źle się czuł to nie byłoby rozmowy na temat startu. Skoro się zdecydował to on i jego sztab chyba muszą być przekonani, że nie narazi zdrowia (o ile w ogóle można być tego pewnym w przypadku zawodowego sportowca i to w takim wieku).

Obrona IW - Miami jest dla mnie niemożliwa, będąc szczerym (mówię o dublecie).

Re: T7: Rotterdam, Buenos Aires, Nowy Jork 2018

: 08 lut 2018, 8:22
autor: Kiefer
Hmmm nie przez przypadek coś strzeliło mu w Montrealu gdzie trochę się zabrał "na hura", oczywiście wszystkiego nie da się przewidzieć, chodzi o jak nawiększe zmniejszanie prawdopodobieństwa urazy. Zresztą zobaczymy, wierzę, że to dobra decyzja, wątpliwości zawsze będą już w tak zaawansowanym wieku, kiedyś to potrafił grać w tym okresie styczeń-marzec sześć turniejów, teraz to będą cztery.

Wygra Rotterdam i sunshine double! Tak szczerze to największe szanse daje mu w Indian Wells, Rotterdamu chyba nie ogarnie, trochę mało czasu miał naprzygotowanie a obsada mocna, na Miami z kolei to już zwyczajnie sił nie starczy, no chyba, że w Indian Wells szybko odpadnie. 1500 punktów, jakby tyle zdobył w tych trzech turniejach to byłoby super. Odzwyczailiśmy się trochę od porażek Federera, nie dziwota, wygrał 59 z 64 meczów od powrotu, ale ten % w końcu musi spaść.