mtenis.com.pl

Auckland:
OUT Gasparyan (lewa noga)
IN Siegemund

Lista graczy do Doha dodana.

Hobart:
OUT RYBARIKOVA, MAGDALENA
IN RODINA, EVGENIYA

Hobart:
WC Garcia, Caroline
WC Perez, Ellen
WC Zoe Hives

Sydney:
WC Kvitova, Petra
WC Stosur, Samantha
WC Tomljanović, Ajla
WC Gavrilova, Daria

Hobart International



MAIN DRAW

[1,WC] Caroline Garcia (FRA) vs Sofia Kenin (USA)
Ana Bogdan (ROU) vs Ons Jabeur (TUN)
Timea Babos (HUN) vs Viktoria Kuzmova (SVK)
[Q] vs [7] Kirsten flipkens (BEL)

[4] Maria Sakkari (GRE) vs [Q]
[Q] vs [Q]
Pauline Parmentier (FRA) vs [WC] Ellen Perez (AUS)
[Q] vs [6] Alize Cornet (FRA)

[8] Alison Van Uytvanck (BEL) vs Alison Riske (USA)
Anna Karolina Schmiedlova (SVK) vs Jewgienija Rodina (RUS)
Yafan Wang (CHN) vs Irina-Camelia Begu (ROU)
[Q] vs [3] Shuai Zhang (CHN)

[5] Anastasia Pawliuczenkowa (RUS) vs Vera Lapko (BLR)
[Q] vs Dajana Jastremska (UKR)
Johanna Larsson (SWE) vs [WC] Zoe Hives (AUS)
Belinda Bencic (SUI) vs [2] Mihaela Buzarnescu (ROU)

Także ze względów estetycznych postanowiłem sobie nagrać i obejrzeć spotkanie Bouchard i Goerges. Generalnie, wg mnie był to dobry wyrównany mecz i warto było poświęcić na niego popołudnie. Występ Julii mógł być lepszy, szczególnie w pierwszej partii, gdzie była bardzo szczodra, ale od seta drugiego, a zwłaszcza trzeciego było to już porządne widowisko. Genie trochę straciła rezon po wygranej partii otwarcia, w której Julia nieco pomagała, ale nie rzuciła ręcznika i w deciderze nie odstawała. Nie popełniała wielu niewymuszonych Kanadyjka, dość pewnie grała w trudnych momentach i walczyła do samego końca. W tb przeważyły umiejętności wolejowe Julii, ale jestem bardziej niż zadowolony z pokazu Bouchard, oby jakoś tam to wyglądało w tym sezonie, trochę więcej agresji i przejęcia inicjatywy i może wpadnie kilka niezłych rezultatów (mam tu na myśli jakieś QF-y poza Szlemami i kilka fajnych nazwisk na rozkładzie, nic więcej).

Sydney International



MAIN DRAW

[1] Simona Halep (ROU) wolna runda
Jelena Ostapenko (LAT) vs Ashleigh Barty (AUS)
Anett Kontaveit (EST) vs Elise Mertens (BEL)
Lesia Tsurenko (UKR) vs [6] Karolina Pliskova (CZE)

[4] Sloane Stephens (USA) vs [Q]
[WC] Daria Gavrilova (AUS) vs [Q]
Carla Suarez Navarro (ESP) vs Garbine Muguruza (ESP)
Anastasija Sevastova (LAT) vs [7] Kiki Bertens (NED)

[8] Daria Kasatkina (RUS) vs [Q]
[Q] vs [Q]
Dominika Cibulkova (SVK) vs [WC] Samantha Stosur (AUS)
Timea Bacsinszky (SUI) vs [3] Naomi Osaka (JPN)

[5] Petra Kvitova (CZE) vs Aryna Sabalenka (BLR)
Su Wei Hsieh (TPE) vs [Q]
[WC] Ajla Tomljanovic (AUS) vs Camila Giorgi (ITA)
[2] Angelique Kerber (GER) wolna runda

No nie mogę z tej obsady przedszlemowego turnieju.

Powinni w szlemach Panów wprowadzić BO3, wtedy męskie kurniki też by miały taką obsadę.

To jest też bardziej kwestia początku sezonu chyba, gdzie sądzą, że nie są zmęczone. Przed pozostałymi szlemami nie ma takich akcji.

Aa no i Sabalenka odpowiednio weszła w sezon wygranyn turniejem. Mam nadzieję na dobry występ w Melbourne.

Żona

Wy się nie rozwiedliście?

Dość łatwo ograła Suarez Muguruza. Parę razy wyrzuciła dość proste piłki, ale nieźle pracowała returnem, a i długość piłki i nastawienie wyglądały dobrze. Oby ten sezon był lepszy dla młodszej z Hiszpanek, niestety Ona potrafi się rozlecieć dosłownie z meczu na mecz i nigdy nie wiadomo jak długo będzie cała.

Dla mnie Mugu się bardzo dobrze ogląda, ale już nie pod okiem Sumyka. Strasznie destrukcyjny jest ten trener na dłuższą metę. Cisnęło się po Searsie, ale Sam też swoje dorzuca.

Stały punkt programu Hiszpanki czyli:
OUT Muguruza Garbne (choroba)

Dobrze zaczęła spotkanie z Putincevą Sloane, ale były to miłe złego początki. Pierwsze dwa gemy drugiej partii to chyba był najlepszy fragment Amerykanki, potem nawet serwowała na mecz, ale to by było na tyle. Bardzo konkretnie pograła reprezentantka Kazachstanu w tym gemie ostatniej szansy, gdzie przełamała na po 5, potem wzięła tb i wszystkie gemy do końca spotkania.

Oczywiście rozgrzewkowy kurnik nie ma wielkiego znaczenia, ale wypuszczenie wygranego meczu i totalny hebel w deciderze dobrze Sloane nie wróży. Wynik 63 67 06.

Ze skrajności w skrajność skacze Amerykanka - w pierwszym meczu wygrana najgorszym możliwym wynikiem (w MTT by poszedł hate pewnie) 0/6 7/6 7/6, w kolejnej rundzie z kolei wypuszczenie 6/3 5/3, o czym wspomina Lucas powyżej. Nieprzewidywalność poziom ekspert.

Halep rozpoczyna sezon w takim samym stylu, jak kończyła poprzedni - od niewygrania seta. Tym razem po drugiej stronie siatki była groźna rywalka, Barty.

Listy do Budapesztu i Acapulco dodane.