mtenis.com.pl

Kvitova out, to nie są tenisistki zdolne do gry tydzień po tygodniu, już nie.

Muguruza jednak z przodu, więc jutro powinien być hit.

A ktoś wie co się stało z Kvitovą?

Górna część drabinki znowu wygląda o wiele słabiej moim zdaniem.

Miała jakiś problem mięśniowy, konkretnie prawej czwórki, fizjo rozmasowywała, wzięła też przeciwbólowy i nawet na kilka gemów się ożywiła i wyszła na 4-1, ale jak zrobiło się 4-3, to dała sobie spokój.

Mugu 6-4, 6-2, ale gra bez szału, stawiam jutro na naszą.

Roczarowuje ta Anisimova. 2 lata temu jej gra mi się podobała (biorąc poprawkę na wiek), ale od tego czasu zero zmian czy poprawy.

Śmierć ojca-trenera, kontuzje, covid, sporo tego było.

Ale Pegula robi Pliskovą, 6-0 po pierwszym secie, mam nadzieję, że mimo zamrożonego rankingu uda się Czeszkę i Svitolinę wyrzucić poza top 10, żeby ich obecność nie kłuła w oczy.

Niezły trup się z Pliskovej zrobił w ostatnich miesiącach (latach?).

2019 całościowo miała bardzo dobry, ale ostatni dobry szlem to AO 19.

Serio Iga faworytką z Muguruzą?

Z tego co widzę to tak, ja też mam wrażenie, że Mugu teraz nieco słabsza i jest do ogrania. Najwyżej nastąpi weryfikacja poziomu rywalek Igi z którymi ostatnio się mierzyła.

Nie jest to już ten walec z końcówki 2020 i Abu Dhabi 2021, ale trzyma pewien poziom Sabalenka.

Ale nerwowo Iga zaczęła, głowa jej lata na wszystkie strony.

Wenezuelka *3-0.

Niemrawy początek Igi - dosc latwo odjechała Muguruza nie grając na jakims wysokim poziomie. Byly jednak bp przy serwisie Gabi więc to daje Polce jakąś nadzieję.

Nie w tym secie, Iga sztywna, przestraszona, ciężko będzie to odmienić.

0-5.

Jak oglądałem mecz Osaka/Muguruza niedawno w Melbourne, zastanawiałem się, czy Iga miałaby szansę nawiązać z nimi walkę. Coś mi podpowiadało, że to byłyby za wysokie progi dla Polki, zakładając oczywiście, że zagra z któraś z nich, będącą w wysokiej dyspozycji. Ale takiego lania jak dzisiaj dostaje od Hiszpanki, to się nie spodziewałem mimo wszystko.

0-6, najwyżej trochę zimnej wody na gorące głowy pójdzie.

Dobrze że lubie Muguruze bo bolałby ten wynik.