mtenis.com.pl

Kiefer pisze: ↑13 sty 2023, 9:36
Nagrała się.

Kudermietowa też. Nie będzie półfinałów, jaja.

Tytuł Belindy zawsze cieszy.

Właśnie obejrzałem mecz drugiej rundy w Hua Hin (Thailand Open) między Martą Kostyuk a Nao Hibino. Martunia na szczęście wygrała. Potrafi zagrać kombinacyjnie, przy sieci i potrafi też solidnie uderzyć, ale jest zawodniczką mocno nieregularną. Popełnia za dużo błędów i brak jej pewności serwisu. Pewnie przez to zajmuje obecne miejsce w rankingu WTA, ale mam nadzieję, że będzie już tylko lepiej, bo w końcu jest jeszcze bardzo młoda

Kostyuk w ostatnim roku została dosyć mocno emocjonalnie pochłonięta przez wojnę i mogło mieć to negatywny wpływ na jej postawę na korcie. Wojna oczywiście się nie skończyła, ale jakkolwiek to nie zabrzmi, to mogła do obecnej sytuacji trochę przywyknąć i teraz będzie się piąć w górę rankingu.

Przynajmniej idzie raczej naturalną drogą młodej zawodniczki, a nie tak jak niektóre gwiazdki WTA.

I Martunia niestety przegrała z Andreescu. Sufit cały czas na podobnym poziomie.

Szkoda, że nie wyciągnęła tego drugiego seta, przegrywała 1-5, później przy 4-5 broniła 3mp, ale w TB spłynęła już gładko.

Tak swoją drogą to Sabalenka wycofała się z udziału w turnieju w Doha.

No teraz się zrobiła gwiazdą, więc nie będzie grać byle czego.

Tak naprawdę to nie wiadomo co ona po AO będzie sobą reprezentowała, może to być jakiś początek serii kapitalnych występów (tak jak to było w przypadku Azarenki), ale jak zacznie teraz grać przez pół roku totalny chłam to w większym szoku nie będę.

Z drugiej strony odblokowała się psychicznie, bo wcześniej zawsze nerwy ją zżerały w decydujących fazach wielkich turniejów i teraz może mieć już łatwiej od strony mentalnej. Oczywiście jej tego nie życzę.

Nie powiem, gra może nie wygląda nadzwyczajnie, widać że to jest dalekie od najlepszej formy z poprzedniego sezonu, ale no szansa na 12 tytuł w karierze Garcii jest naprawdę spora i mogłaby tego nie spieprzyć.

Celowo tego co o Garcii nie napisałem o Andreescu, bo choć była u buków dużą faworytką to czułem, że stanowczo za dużo tego tenisa było u niej ostatnio.

Masakra, kolejny krecz.

Nie ma sensu sobie nią głowy zawracać.

Garcia w finale, 62 62 z Osorio, w finale zagra z Parks.

Nie widziałem wczorajszego meczu, ale podobno nazbierała tyle gemów Włoszka głównie przez odklejki returnowe Caro, generalnie, odkąd Van Uytwanck ją wkurzyła nieudolnymi prowokacjami, to naprawdę mocno wygląda Garcia i oby jutro udało się to przypieczętować. Nie wiem, kim jest Parks, zapytałem kolegów z bańki, ale też nie wiedzieli, jeden zasugerował, że to ta od bojkotu w Montgomery, ale chyba nie do końca miał rację, niemniej była dziewczyna drugą faworytką bukmacherów do tytułu tutaj, więc chyba trzeba będzie coś zagrać.

A Bianca, no cóż, oczekiwanie od part-timerów czegokolwiek chyba faktycznie jest pozbawione sensu.

Mario pisze: ↑04 lut 2023, 18:58 Nie widziałem wczorajszego meczu, ale podobno nazbierała tyle gemów Włoszka głównie przez odklejki returnowe Caro, generalnie, odkąd Van Uytwanck ją wkurzyła nieudolnymi prowokacjami, to naprawdę mocno wygląda Garcia i oby jutro udało się to przypieczętować.

Ta, fruwały te piłki po returnach, zresztą nie tylko, widziałem trochę tego meczu i porównując to wczoraj Garcia wyglądała wyraźnie lepiej. Meczu z Van Uytwanck z kolei nie widziałem, trochę byłem zdziwiony jak zobaczyłem wynik pierwszego seta, więc o jakiego typu prowokacje chodzi?

Przerywała jej akcję serwisową kilka razy, bo rzekomo ktoś tam się ruszał na trybunach, w końcu Garcia coś tam jej powiedziała i zaczęła grać jak człowiek.

Aha