mtenis.com.pl

www.eurofutbol.pl pisze:Liga turecka: Derby Stambułu zadecydują o mistrzostwie

Beşiktaş po dwóch golach w końcówce wywalczył remis z Galatasaray. Drużyna Fatiha Terima ma obecnie tylko punkt przewagi nad drugim Fenerbahçe, z którym zagra w ostatnim meczu grupy mistrzowskiej.

Glasgow Rangers wykluczeni z ekstraklasy

Drużyna Glasgow Rangers nie będzie występować w szkockiej ekstraklasie w sezonie 2012/13. O losie 54-krotnego mistrza kraju, który ma ogromne problemy finansowe, zadecydowali w głosowaniu przedstawiciele pozostałych klubów tych rozgrywek.

Zagrożona bankructwem ekipa z Glasgow potrzebowała poparcia siedmiu z pozostałych 11 drużyn ekstraklasy, aby móc dalej występować na tym szczeblu rozgrywek. Jak poinformowały w środę w oświadczeniu władze ligi, w głosowaniu zdecydowana większość opowiedziała się jednak przeciwko takiemu rozwiązaniu.

Nie wiadomo jeszcze, w której lidze utytułowany klub zagra w przyszłym sezonie. Możliwe, że zainauguruje go na czwartym szczeblu rozgrywek w Szkocji. Nie ustalono także, który zespół zajmie jego miejsce w ekstraklasie.

Z powodu problemów finansowych klub z Glasgow w poprzednich rozgrywkach został ukarany (w lutym) odjęciem dziesięciu punktów, co sprawiło, że po mistrzostwo Szkocji bez problemów sięgnął lokalny rywal - Celtic.

Nowy sezon w szkockiej ekstraklasie zaczyna się w pierwszy weekend sierpnia.

gazeta.pl

Oleg Błochin trenerem piłkarzy Dynama Kijów



59-letni selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Ukrainy Oleg Błochin został trenerem Dynama Kijów. Szkoleniowiec zastąpił Rosjanina Jurija Siemina.

W oświadczeniu ukraiński klub informuje, że Błochin będzie nadal pracował z reprezentacją i poprowadzi ją w dwóch najbliższych meczach eliminacji do mistrzostw świata 2014: z Mołdawią 12.10 i Czarnogórą 16.10. Kolejnym rywalem Ukrainy będzie reprezentacja Polski (22 marca 2013).

Niespełna tydzień temu Dynamo Kijów na inaugurację rywalizacji w grupie A Ligi Mistrzów uległo Paris St. Germain również 1:4.

W ukraińskiej ekstraklasie, po dziewięciu kolejkach, Dynamo zajmuje trzecie miejsce. Do prowadzącego Szachtara traci sześć punktów.

Wykrywacz kłamstw w szatni Lokomotiwu Płowdiw



Pierwsza porażka ligowa piłkarzy Lokomotiwu Płowdiw sprawiła, że właściciel klubu sięgnął po... wykrywacz kłamstw. Weselin Mareszki w ten niecodzienny sposób sprawdzał swych trenerów i piłkarzy.

Lokomotiw, mistrz Bułgarii z 2004 roku, w szóstej kolejce przegrał niespodziewanie 0:1 na wyjeździe z Botewem Wraca, który miał na koncie same porażki. To wzbudziło podejrzenia szefa drużyny z Płowdiw.

Mareszki przyznał, że niepowodzenia są wkalkulowane w futbol, ale akurat tą był bardzo zaskoczony. - Fair play jest dla mnie najważniejsze w życiu, dlatego postanowiłem przeprowadzić test zawodnikom i szkoleniowcom na wykrywaczu kłamstw - powiedział.

Lokomotiw latem bez powodzenia rywalizował w europejskich pucharach (w drugiej rundzie kwalifikacji Ligi Europejskiej nie sprostał Vitesse Arnhem z Holandii), ale brak sukcesu nie wzbudził podejrzeń właściciela.

Na początku tego sezonu Bułgarska Unia Piłki Nożnej (BFU) poinformowała o wszczęciu dochodzenia w sprawie podejrzenia ustawienia wyników czterech meczów ligowych w tym sezonie. Za udział w procederze z ligi U-19 wykluczeni zostali juniorzy zespołu Spartak Plewen.

W bułgarskiej ekstraklasie są dwie ekipy z kompletem punktów: Lewski Sofia i broniący tytułu Ludogorec Razgrad.

Chorwacki piłkarz Vida odsunięty z Dinama za... otworzenie piwa



Piłkarz reprezentacji Chorwacji Domagoj Vida został odsunięty od pierwszego zespołu Dinama Zagrzeb za... otworzenie piwa w klubowym autokarze.

Incydent miał miejsce w drodze na mecz pucharowy w mieście Vrsar.

W komunikacie opublikowanym na oficjalnej stronie internetowej Dinamo poinformowało, że Vida został wykluczony za niesportowe zachowanie. Reprezentacyjny obrońca nie wystąpi we wtorkowym spotkaniu 1/16 finału Pucharu Chorwacji przeciwko NK Vrsar. O dalszych sankcjach zadecyduje zarząd klubu.

Według chorwackich mediów, Vida sięgnął po alkohol zaraz po rozpoczęciu podróży do regionu Istria. Zdenerwowany trener Ante Cacic poprosił kierowcę o zatrzymanie na ulicy Vukovarskiej w Zagrzebiu i wyprosił zawodnika z pojazdu.

Dinamo jest liderem ekstraklasy, ale w minionej, dziewiątej kolejce przegrało na wyjeździe z NK Rijeka 0:3. Dlatego szkoleniowiec chciał dać odpocząć kilku zawodnikom, zwłaszcza że czekają ich występy w Lidze Mistrzów (3 października z Dynamem w Kijowie) i kadrze narodowej w eliminacjach mistrzostw świata 2014.

W 1/16 finału przeciwnikiem Dinama jest zespół z ligi regionalnej, dlatego Cacic postanowił wystawić rezerwowy skład. Roczny budżet NK Vrsar wynosi 320 tysięcy kun (ok. 180 tys. złotych). Piłkarze zarabiają po 1000 kun miesięcznie (560 zł), a na co dzień wszyscy pracują w branży turystycznej. Nie mają premii, jedynie po wygranych meczach mogą liczyć na kolację sfinansowaną przez szefa klubu.

W Dinamie takich problemów gracze nie mają, ale w ostatnim czasie często są wzywani "na dywanik". Od początku sezonu już czterech ukarano finansowo, w tym rekordową sumą 270 tys. euro Brazylijczyka Sammira (m.in. za "nocną nieobecność przed spotkaniem w kwalifikacjach LM"). Z kolei Nikola Pokrivac musiał zapłacić 20 tys. euro za jazdę samochodem pod wpływem alkoholu; stracił prawo jazdy.

Pierwszy gol Patryka Małeckiego w barwach Eskisehirsporu



Był piłkarz m.in. Wisły Kraków, a obecnie Eskisehirsporu Patryk Małecki zdobył pierwszego gola w lidze tureckiej. W niedzielę jego zespół pokonał Karabukspor 5:2 w ósmej kolejce ligowej.

24-letni pomocnik wszedł na boisko w 77. minucie zmieniając Rodrigo Tello i już po minucie pokonał bramkarza gości. W końcówce spotkania został ukarany żółtą kartką.

Drużyna Eskisehirsporu w ośmiu meczach wywalczyła 13 punktów i zajmuje czwarte miejsce w tabeli. Do prowadzącego Galatasaray Stambuł traci dwa pkt.

Kieszek najlepszym bramkarzem ligi portugalskiej



Paweł Kieszek jest w tym sezonie najlepszym bramkarzem piłkarskiej ligi portugalskiej. 28-letni Polak występujący w Vitorii Setubal w dotychczasowych sześciu meczach skapitulował tylko dwa razy.

Przed rozpoczynającym 7. kolejkę ligi ZON Sagres piątkowym meczem Vitoria Guimaraes - Vitoria Setubal portugalskie media zgodnie podkreślają, że dla wyniku spotkania decydująca będzie postawa Pawła Kieszka. Przypominają, że drużyna gości zajmuje wprawdzie odległe 10. miejsce w tabeli, ale jej defensywa jest najlepsza w całej lidze.

- Podporą Vitorii Setubal jest polski bramkarz, który w sześciu dotychczasowych spotkaniach przepuścił zaledwie dwa gole. Kieszek nie tylko dobrze broni dostępu do swojej bramki, ale również mądrze kieruje poczynaniami swoich kolegów z defensywy - odnotowała gazeta "A Bola".

Z kolei największy portugalski dziennik sportowy "Record" określił obronę dowodzoną przez Kieszka mianem "betonowej", a jego umiejętności uznał za jedne z najlepszych w lidze. - Z zaledwie dwiema straconymi golami polski bramkarz jest dziś najskuteczniejszym golkiperem portugalskiej ligi - zauważyła lizbońska gazeta.

Polski bramkarz Vitorii po sześciu spotkaniach ma średnią 0,25 straconych bramek na mecz. Za nim plasują się Helton z FC Porto i Artur z Benfiki Lizbona - po 0,66.

Kieszek jest zawodnikiem Vitorii od sierpnia. 28-letni wychowanek Polonii Warszawa występuje na portugalskich boiskach od 2007 roku. W przeszłości bronił barw Sportingu Braga oraz FC Porto, z którym w sezonie 2010-11 zwyciężył w Lidze Europejskiej. W sezonie 2008-09 został wypożyczony przez Sporting Braga do Vitorii Setubal.

Odszedł z Milanu i został gwiazdą w Brazylii

Clarence Seedorf wybrał Rio de Janeiro. Ale nie chce być tam emerytem, woli jeszcze trochę pograć w piłkę. Błyskawicznie stał się idolem kibiców Botafogo i gwiazdą brazylijskiej Serie A - w wieku 36 lat.

W maju Holender ogłosił, że opuszcza Milan. Wzruszony mówił: – Zostawiam rodzinę po dziesięciu wspaniałych latach. – Każdy sukces zawdzięczamy jego świetnej postawie. Zwróćcie uwagę, że wszystkie wielkie mecze Milanu to wspaniałe występy Clarence'a – zaznaczał dyrektor generalny klubu Adriano Galliani. Ale idylla się skończyła, bo odmładzającemu skład Milanowi na rękę było jednak odejście nieźle zarabiającego wiekowego piłkarza.


Kto wyszedł na tym lepiej? Milan za odmładzanie i oszczędzanie na siłę płaci wysoką cenę. A Seedorf inkasuje za oceanem 270 tys. euro miesięcznie, co czyni go najlepiej zarabiającym zagranicznym piłkarzem w historii brazylijskiej ligi. Tak wysoka pensja to efekt częstej w Brazylii praktyki. Lwią część wynagrodzenia zawodników opłacają sponsorzy, w przypadku Holendra to m.in. odzieżowy gigant Puma.

– Zarobiłem już dawno temu na dostatnie życie. To tyle jeśli chodzi o finanse – odpowiada pytany, dlaczego nie wolał zarabiać jeszcze więcej na przykład w Katarze. Dlaczego wybrał akurat kierunek brazylijski? – Życie w Rio de Janeiro pasuje mi bardziej niż burze piaskowe. To jedyne takie miejsce na świecie – śmiał się na prezentacji. I dodał: – Przede wszystkim Brazylia to ojczyzna futbolu, postanowiłem na koniec kariery spróbować swoich sił właśnie tutaj.

Jak gwiazdom wiedzie się w Brazylii?


Deco (35 lat, Fluminense) Jego transfer z Chelsea sprzed dwóch lat był sporym zaskoczeniem. Portugalczyk świetnie odnalazł się w klubie z Rio i dzięki jego postawie „Flu" świętowało tytuł. Teraz gra rzadziej, ale wciąż jest ważnym ogniwem lidera Serie A.


Luis Fabiano (33 lata, Sao Paulo FC) Rok temu krezusi ligi brazylijskiej wydali na niego niemal 8 mln euro. Ciężko ocenić czy wydali trafnie, bo niedawni potentaci zawodzili, a Fabiano często zmagał się z kontuzjami.



60 Mb/s z WiFi w pakiecie za 49zl REKLAMA

Liedson (35 lat, Flamengo) Po dekadzie spędzonej w Sportingu Lizbona wrócił do Brazylii. Co ciekawe od tego momentu, urodzony w Brazylii piłkarz, był częściej powoływany do reprezentacji Portugalii. W tym sezonie zawodzi, jak cała ekipa z Rio.


Adriano (30 lat, Flamengo) Do ojczyzny wracał dwa razy. W 2009 grał świetnie: doprowadził do mistrzostwa Flamengo zdobywając 19 goli. Drugi powrót (Roma rozwiązała z nim kontrakt, po 7 miesiącach) lepiej przemilczeć. W tym sezonie nie zagrał w żadnym meczu.



Ronaldinho (32 lata, Atletico Mineiro) Po powrocie do ojczyzny miał wyśmienity sezon w Flamengo: 15 goli w 33 meczach i magiczna technika jak za najlepszych lat. Klub z Rio nie był jednak w stanie sprostać jego wymaganiom finansowym i Ronaldinho trafił do drużyny z Belo Horizonte. W Atletico może nie błyszczy, ale jego klub to rewelacja sezonu i liczy się w walce o tytuł.

Kapitalny występ Celebana w Rumunii!



Rzadko zdarza się, by piłkarz występujący na pozycji obrońcy zdobył dwa gole w jednym meczu. Tej sztuki dokonał w pojedynku 14. kolejki rumuńskiej ekstraklasy Piotr Celeban.

Piotr Celeban od trzech kolejek znów występuje w podstawowym składzie wicemistrza Rumunii. Wcześniej były zawodnik Śląska Wrocław miał kłopoty z regularną grą, co w dużej mierze wynikało ze zmiany na stanowisku trenera FC Vaslui.

W pojedynku z zajmującym 14. miejsce w tabeli Ceahlaul Celeban zagrał w pełnym wymiarze czasowym w roli stopera. W 8. minucie 27-latek strzałem głową z 6 metrów wykorzystał dośrodkowanie. Po przerwie Polak skutecznie wykończył centrę Nicolae Stanciu.

Celeban w 10. występie strzelił 3. i 4. gola w lidze rumuńskiej. Taka skuteczność 5-krotnego reprezentanta Polski nie jest zaskoczeniem - w poprzednim sezonie 6 razy wpisał się on listę w T-Mobile Ekstraklasie.

Vaslui zdołało pokonać niżej notowanego rywala i co najmniej na kilkanaście godzin awansowało na 3. miejsce w tabeli. W niedzielę swój mecz rozegra lider, Steaua Bukareszt, w którym występuje Łukasz Szukała.

FC Vaslui - Ceahlaul Piatra Neamt 4:3 (3:1)
0:1 - Ichim 5'
1:1 - Celeban 8'
2:1 - Caue 34'
3:1 - Niculae 36'
3:2 - Lukanović 51'
4:2 - Celeban 59'
4:3 - Achim 90'

Rivaldo bez klubu

40-letni Rivaldo po dziewięciu miesiącach opuścił angolski Kabuscorp. Nie wiadomo jeszcze, czy będzie kontynuować karierę.

Rivaldo na przełomie wieków był jednym z najlepszych piłkarzy świata. W Europie występował w Deportivo La Coruña, Barcelonie (2 mistrzostwa i Puchar Hiszpanii, Superpuchar Europy), Milanie (Liga Mistrzów, Puchar Włoch i Superpuchar Europy), Olympiakósie Pireus (4 mistrzostwa i 2 Puchary Grecji) i AÉK-u Ateny. Grał także m.in. w Cruzeiro, São Paulo, Corinthians, Palmeiras (mistrzostwo Brazylii) i Bunyodkorze (3 mistrzostwa i 2 Puchary Uzbekistanu).

Strzelił 34 gole w 74 meczach reprezentacji Brazylii. Z "Canarinhos" zdobył mistrzostwo świata, Copa América oraz Puchar Konfederacji.

W 1999 roku został wybrany przez FIFA najlepszym piłkarzem świata.

Gol Adriana Mierzejewskiego w lidze tureckiej

Adrian Mierzejewski strzelił gola dla Trabzonsporu w przegranym 1:2 wyjazdowym meczu 10. kolejki ligi tureckiej z Antalyasporem. Reprezentant Polski rozpoczął mecz w pierwszym składzie.

Mierzejewski wpisał się na listę strzelców w 9. minucie, wyprowadzając swój zespół na prowadzenia. 25-latek grał do 82. minuty, po jego zejściu Trabzonspor stracił dwie bramki. To pierwszy mecz i gol reprezentanta Polski w tym sezonie ligi tureckiej.

Antalyaspor - Trabzonspor 2:1
Sismanoglu 86', Duruer 90' - Mierzejewski 9'

Trabzonspor zajmuje 10. miejsce w tabeli.

77-letni Miroslav Blazevic wrócił na ławkę trenerską


[img]http://18.storage2.sportowefakty.pl/tag ... 710.pngimg][/img]http://1.storage2.sportowefakty.pl/tags ... 556173.png[/img]

Znany trener piłkarski Miroslav Blazevic wrócił do pracy w Chorwacji. 77-latek został szkoleniowcem NK Zagrzeb, który prowadził już w latach 2006/2008. W piątek czeka go ligowy mecz z Hajdukiem Split.

W 1996 roku "Ciro" Blazevic osiągnął z kadrą Chorwacji ćwierćfinał mistrzostw Europy, a dwa lata później zdobył brązowy medal mistrzostw świata. Ostatnie lata spędził trenując reprezentację Bośni i Hercegowiny oraz chiński zespół z Szanghaju.

We wtorek Blazevic poprowadził pierwszy trening NK Zagrzeb. Stołeczna drużyna zajmuje przedostatnie, 11. miejsce w tabeli ekstraklasy (dwa zwycięstwa w 14 spotkaniach). Na początku sezonu jej szkoleniowcem był Drażen Besek, kiedyś w Zagłębiu Lubin.

Za poprzedniej kadencji "Ciro" w NK Zagrzeb występowali tacy zawodnicy, jak Mario Mandzukic (obecnie Bayern Monachium) czy Ivica Vrdoljak (Legia Warszawa).

Kilka lat temu Blazevic startował w wyborach prezydenckich w Chorwacji, ale uzyskał niewielkie poparcie.

Kibice za darmo obejrzą mecze piłkarzy FK Teplice



Kibice FK Teplice nie zapłacą ani korony za obejrzenie trzech ostatnich w tym roku spotkań. Na pomysł darmowego wstępu wpadli zawodnicy, którzy chcą w ten sposób przeprosić fanów za słabe wyniki.

Zespół z Teplic zajmuje ostatnie miejsce w tabeli czeskiej ekstraklasy.

"Inicjatywa wyszła od piłkarzy, którzy mają świadomość, w jak trudnej sytuacji jest obecnie klub" - napisano w oświadczeniu na internetowej stronie zespołu.

Darmowy wstęp kibice będą mieć na dwa mecze ligowe rozgrywane na teplickim stadionie: 11 listopada ze Slovanem Liberec i 24 listopada z FK Brno oraz rewanżowe spotkanie w Pucharze Czech z Domażlicami.