Strona 11 z 14
Re: T24: Queen's Club/Londyn, Halle 2013
: 15 cze 2013, 15:04
autor: Lleyton
Shinoda pisze:Wygrał. Wydaje mi się ważnym to zwycięstwo z psychologicznego punktu widzenia u Federera. Pokonał tenisistę, z którym niewygodnie wygrać jest na trawie. Teoretycznie finał powinien być łatwiejszy.
Może w końcu w Queen's przestanie padać. Chcę Hewitta na korcie widzieć.
Ponoć o 16:00 ma być lepiej.
Re: T24: Queen's Club/Londyn, Halle 2013
: 15 cze 2013, 15:08
autor: Del Fed
No cóż, tak czy siak Hewitt i Haas będą zdecydowanie jednymi z największych ( o ile nie w ogóle największymi) "straszaków drugiej linii" dla faworytów przy SW 19.
![:] :]](./images/smilies/%5Bdblpt%5D%5D.gif)
(pierwsza to powiedzmy Tsongi i Berdychy, w Cilicia dopóki nie zobaczę, nie uwierzę) Jakby to nie brzmiało i nie wyglądało.
Re: T24: Queen's Club/Londyn, Halle 2013
: 15 cze 2013, 15:10
autor: DUN I LOVE
Del Fed pisze:No cóż, tak czy siak Hewitt i Haas będą zdecydowanie jednymi z największych ( o ile nie w ogóle największymi) "straszaków" dla faworytów przy SW 19.
![:] :]](./images/smilies/%5Bdblpt%5D%5D.gif)
Jakby to nie brzmiało i nie wyglądało.
Przyjdzie jeszcze czas na weryfikację, ale sądzę, że Rusty bardzo dużo dał z siebie w Queens i na Wimbledonie nie będzie już tak groźny. Oczywiście, serca do walki nie zabraknie mu nigdy.
Re: T24: Queen's Club/Londyn, Halle 2013
: 15 cze 2013, 15:13
autor: Lleyton
DUN I LOVE pisze:Del Fed pisze:No cóż, tak czy siak Hewitt i Haas będą zdecydowanie jednymi z największych ( o ile nie w ogóle największymi) "straszaków" dla faworytów przy SW 19.
![:] :]](./images/smilies/%5Bdblpt%5D%5D.gif)
Jakby to nie brzmiało i nie wyglądało.
Przyjdzie jeszcze czas na weryfikację, ale sądzę, że Rusty bardzo dużo dał z siebie w Queens i na Wimbledonie nie będzie już tak groźny. Oczywiście, serca do walki nie zabraknie mu nigdy.
Potrzeba dobrego losowania,i troszkę szczęścia.Ostatnie 3 edycje to Djoković,Soderling i Tsonga.
Re: T24: Queen's Club/Londyn, Halle 2013
: 15 cze 2013, 15:29
autor: Robertinho
Niesamowicie cenna wygrana Rogera. Oby był to prognostyk pobudki na Wimbledonie.
Re: T24: Queen's Club/Londyn, Halle 2013
: 15 cze 2013, 16:11
autor: SebastianK
Robertinho pisze:Niesamowicie cenna wygrana Rogera. Oby był to prognostyk pobudki na Wimbledonie.
Znaczy dojdzie do półfinału ?
Szkoda, że nie dane mi było oglądać, ale cóż, praca to praca. Za oglądanie Rogera w akcji nie chcą mi płacić

Re: T24: Queen's Club/Londyn, Halle 2013
: 15 cze 2013, 16:15
autor: jonathan
SebastianK pisze:Znaczy dojdzie do półfinału ?

Zapytam jeszcze raz - synek wie, że tatuś taki bystrzak?
Re: T24: Queen's Club/Londyn, Halle 2013
: 15 cze 2013, 16:34
autor: jaccol55
jonathan pisze:Zapytam jeszcze raz - synek wie, że tatuś taki bystrzak?
Komu Ty chcesz zaimponować tego typu tekstami?
Re: T24: Queen's Club/Londyn, Halle 2013
: 15 cze 2013, 16:35
autor: SebastianK
jonathan pisze:SebastianK pisze:Znaczy dojdzie do półfinału ?

Zapytam jeszcze raz - synek wie, że tatuś taki bystrzak?
Kolejny raz nie wiem o co Ci chodzi

Po co się spinasz ?
Akurat swojego faworyta na Wimblu mam- chociaż wiadomo, że nie jest to nijak gracz z mojej parafii

A co do Federera to śmieję się z tego, że doszukiwania się w wynikach z Halle jakiejś prognozy - zwłaszcza w kategoriach "mam nadzieję" . Przecież wiadomo, że Roger jest mocny na trawie i że na tę część sezonu formę szykował i wiadomo, że będzie się tam bił o zwycięstwo.
Re: T24: Queen's Club/Londyn, Halle 2013
: 15 cze 2013, 16:43
autor: Robertinho
Ja bym tylko prosił, aby SebastianK nie komentował moich wpisów, dzięki czemu ja będę mógł spokojnie dalej omijać jego wpisy. Taka egoistyczna prośba.
Re: T24: Queen's Club/Londyn, Halle 2013
: 15 cze 2013, 16:49
autor: Lleyton
I znów leje,ciężko będzie dzisiaj te mecze rozegrać,miałem wrażenie że Lleyton ciutke spięty wyszedł,po przerwie powinien grać lepiej.
Re: T24: Queen's Club/Londyn, Halle 2013
: 15 cze 2013, 16:51
autor: Robertinho
Ryszard wydawał mi się dość pewną inwestycją.

Re: T24: Queen's Club/Londyn, Halle 2013
: 15 cze 2013, 16:51
autor: MG FCB
Fed zagrał tragicznie w pierwszym secie. W drugim i trzecim było już nieźle serwis wchodził i była w miarę agresywna gra. Hewitt zaczął tragicznie i przegrywa 0-2, ale znów zaczął padać deszcz.
![:] :]](./images/smilies/%5Bdblpt%5D%5D.gif)
Re: T24: Queen's Club/Londyn, Halle 2013
: 15 cze 2013, 16:57
autor: jonathan
jaccol55 pisze:Komu Ty chcesz zaimponować tego typu tekstami?
Oczywiście najbardziej sobie. Bo widzisz, taki ze mnie potworny egoista z potwornie egoistycznymi marzeniami.
Re: T24: Queen's Club/Londyn, Halle 2013
: 15 cze 2013, 17:22
autor: SebastianK
Robertinho pisze:Ja bym tylko prosił, aby SebastianK nie komentował moich wpisów, dzięki czemu ja będę mógł spokojnie dalej omijać jego wpisy. Taka egoistyczna prośba.
No kurde... Proszę Cię.
Zresztą jak chcesz. W każdym razie ja mam takie, równie egoistyczne życzenie, abyś nie wahał się komentować moich postów do woli, podobnie zresztą jak każda inna osoba. Nawet jeśli czasem miałyby to być komentarze sarkastyczne lub żartobliwe a nie w pełni poważne

Re: T24: Queen's Club/Londyn, Halle 2013
: 15 cze 2013, 18:57
autor: jonathan
Murray i Tsonga rozegrali już dziś jeden mecz. Ciekawe, kto go wygrał, i kto zwycięży na korcie.
Re: T24: Queen's Club/Londyn, Halle 2013
: 15 cze 2013, 19:01
autor: Lleyton
jonathan pisze:Murray i Tsonga rozegrali już dziś jeden mecz. Ciekawe, kto go wygrał, i kto zwycięży na korcie.
Haha,dobrze że zawodnicy mają co robić,stawiam na Szkota.
Re: T24: Queen's Club/Londyn, Halle 2013
: 15 cze 2013, 19:01
autor: MG FCB
Ale Jużny dał łomot Gasquetowi będzie niezły meczyk w finale z Fedem. Wie ktoś czy będą dziś grali w Queens?

Re: T24: Queen's Club/Londyn, Halle 2013
: 15 cze 2013, 19:02
autor: Lleyton
MG FCB pisze:Ale Jużny dał łomot Gasquetowi będzie niezły meczyk w finale z Fedem. Wie ktoś czy będą dziś grali w Queens?

Grają już!
Re: T24: Queen's Club/Londyn, Halle 2013
: 15 cze 2013, 19:29
autor: MG FCB
Pitny pisze:MG FCB pisze:Ale Jużny dał łomot Gasquetowi będzie niezły meczyk w finale z Fedem. Wie ktoś czy będą dziś grali w Queens?

Grają już!
Murray nieźle zaczął.
