Strona 11 z 17

Re: Młode talenty

: 20 sie 2014, 23:31
autor: SebastianK
Rroggerr pisze:
SebastianK pisze:Jaka jest przyczyna tego, że utożsamiasz jednoręczny backhand z graniem technicznego tenisa i wyższej klasy tenisową maestrią ?
Dziesięciu najwyżej sklasyfikowanych zawodników grających 1HBH to Federer, Wawrinka, Dimitrow, Gasquet, Robredo, Lopez, Jużny, Kolba, Mayer, Almagro.

Dziesięciu najwyżej sklasyfikowanych zawodników grających 2HBH to Djoković, Nadal, Ferrer, Raonić, Berdych, Murray, Tsonga, Nishikori, Gulbis, Del Potro.

Wystarczy? :D Tak rzucam pół żartem, pół serio, aczkolwiek symptomatyczne dla mnie, że z tego drugiego grona za dobrego technicznie uznałbym chyba tylko Gulbisa. No i Murraya, ale tego dawnego.
Ehh.. ciężko z takim postem toczyć polemikę, zwłaszcza, że ja, widząc forehand Gulbisa, mam minę jakbym wypił sok z cytryny.

Wracając jednak do backhandu. Jednoręczny backhand wygląda "lekko, łatwo i przyjemnie" ze względu na to, że nogi i bark robią 90% roboty. W oburęcznym do tego muszą obowiązkowo dojść biodra i plecy. Estetycznie oburęczny wygląda wiec faktycznie gorzej. Co więcej, trzeba zrobić zdecydowanie więcej aby uzyskać ten sam efekt jaki można osiągnąć jednoręcznym.
Nijak się to jednak ma do zaawansowania technicznego. Wybór między jednoręcznym a oburęczym to nie jest wybór między techniką a jej brakiem. Zawodnicy "wybierają" to jaki backhand będą grać w wieku 8-10 lat - w większości ich wybór polega na tym, że trener mówi "Gabryś - backhand gramy oburącz !" i tyle. I zawodnik tak gra bo tak uczy trener. Nie ma na to wpływu żadne zaawansowanie gracza czy jego możliwości fizyczne.

Re: Młode talenty

: 20 sie 2014, 23:39
autor: Jacques D.
SebastianK pisze:
Jacques D. pisze:
SebastianK pisze: Jaka jest przyczyna tego, że utożsamiasz jednoręczny backhand z graniem technicznego tenisa i wyższej klasy tenisową maestrią ?
Ja nie Rrogerr co prawda, ale parę dowodów by się na to powiązanie znalazło - no jednak gracze z jednoręcznym są zazwyczaj wszechstronni technicznie i to na tyle często, że można to uznać za regułę, choć oczywiście są od tego wyjątki (Montanes np.).
Hmm.. no nie wiem.. ja bym powiedział, że jedyne co widać do wyraźną różnicę w uderzeniach slajsowanych* - wynikającą z tego, że gra się to jedną ręką i jednak dla oburęcznego jest to zupełnie inny schemat ruchowy niż przy awansującej. Stąd większa elegancja takich zagrań u jednoręcznych. Ale nie rozpatrywałbym tego w kategorii maestrii technicznej.
Nie, nie tylko chodzi o slajsy. Spójrz sobie na te 10-tki, które Rrogerr podał i rozpatrz pod kątem np. uderzeń przy siatce. Z tej jednoręcznej "10" możesz się doczepić pod tym względem do Robredo, trochę też może do Almagro i Mayera. Reszta stawki bez zarzutu. W drugiej "10" prawie nie ma nikogo bez "dziury" na woleju, może od biedy Gulbis i Tsonga się bronią.
Podobnie ma się kwestia np.skrótu i ogólnie różnorodności technicznej/wielowymiarowości stylu. Wszystkie te kryteria bardzo zdecydowanie na korzyść jednoręcznej "10" - nie ma tu przypadku.
No i jeszcze sporo przykładów świetnych technicznie zawodników spoza tej "10" - Llodra, Mahut, Haas itd.

Re: Młode talenty

: 20 sie 2014, 23:48
autor: Rroggerr
Gulbis ma dobrego woleja, Tsonga broni się czuciem i naturalnym talentem do gry, ale poza forehandem to nie wiem czy on technicznie robi coś dobrze. :D Murray, kiedyś, gdy grał agresywniej, był bardzo rzetelny, ale teraz w ofensywie wygląda po prostu często nieporadnie, głównie przy sieci. Reszta ma zbyt poważne braki, na czele z liderem rankingu.

Za to patrzę na czołową 100-tkę rankingu. Wyłączając przed nawias zawodników z ceglanym rodowem, mam problem ze wskazaniem jednego gracza z 1HBH, którego nie uznałbym za dobrego technicznie. A takich zawodników jest pewnie z kilkunastu. Wydaje mi się, że to spora dawka. Z drugiej strony mamy króla hardu Djokovicia czy króla amerykańskiego hardu Raonicia.

I nie chodzi mi o to, że 1HBH > 2HBH, tylko o to, że korelacja między 1HBH a dobra technika jest zbyt duża, żeby to ignorować.

Re: Młode talenty

: 21 sie 2014, 0:02
autor: SebastianK
Jacques D. pisze:
Nie, nie tylko chodzi o slajsy. Spójrz sobie na te 10-tki, które Rrogerr podał i rozpatrz pod kątem np. uderzeń przy siatce. Z tej jednoręcznej "10" możesz się doczepić pod tym względem do Robredo, trochę też może do Almagro i Mayera. Reszta stawki bez zarzutu. W drugiej "10" prawie nie ma nikogo bez "dziury" na woleju, może od biedy Gulbis i Tsonga się bronią.
Podobnie ma się kwestia np.skrótu i ogólnie różnorodności technicznej/wielowymiarowości stylu. Wszystkie te kryteria bardzo zdecydowanie na korzyść jednoręcznej "10" - nie ma tu przypadku.
No i jeszcze sporo przykładów świetnych technicznie zawodników spoza tej "10" - Llodra, Mahut, Haas itd.
Ale to wciąż wynika z tego samego. Dzisiejsza gra to w 99% baseline. Stamtąd lepiej jest grać rotacją awansującą. Stąd gracz grający backhand oburęczny ma w meczu niewiele sytuacji w których gra jednorącz slajsa lub woleja.

To jest kwestia zupełnie innego czucia, zupełnie innego schematu ruchu itd. W jednoręcznym zmienia się chwyt - nawet samolot robi się podobny, w oburęcznym przy woleju zmienia się wszystko. Zauważ, że są gracze - nawet w czołówce rankingu, którzy gdy mogą to nawet tego woleja z backhandu grają oburącz.

Reasumując - nie można się dziwić, że ktoś kto uderza jednoręcznie 100% piłek z backhandu ma większą łatwość takiego uderzenia niż ktoś kto uderza tak okazjonalnie.

I nie można się dziwić, że to zwyczajnie lepiej wtedy wygląda. Składniej, bardziej naturalnie.

Jeszcze raz podkreślę, że nie spotkałem się z sytuacją aby w jakiejś szkole selekcjonowano dzieci pod względem techniki i nakazywano grać jednoręczny lub oburęczny. Zazwyczaj jest tak, że dzieci w jakiejś szkółce preferują taki backhand jakiego uczy trener. Dlatego nie doszukuję się korelacji talentu z wyborem backhandu.

Re: Młode talenty

: 21 sie 2014, 0:53
autor: Rroggerr
Swoją drogą rozmowe o woleju Gulbisa idealnie nadaje się do tematu. hahaha

Re: Młode talenty

: 21 sie 2014, 8:03
autor: Jacques D.
Sebastian, najpierw się zdziwiłeś, dlaczego uważamy, że jednoręczny backhand jest związany z wszechstronną techniką a teraz sam podajesz powody takiego stanu rzeczy. :D Nam chodzi tylko o przyznanie oczywistości - jednoręczny backhand zazwyczaj jest powiązany z dość sporą swobodą i różnorodnością techniczną, podczas gdy w przypadku oburęcznego bywa już z tym bardzo różnie.
I nie chodzi tylko o uderzenia typowo jednoręczne, weźmy taki np. półwolej z okolic końcowej - zagranie niby specyficzne, ale wcale nie takie rzadkie, nie "dedykowane" jednoręcznym - można je z powodzeniem wykonać na oba sposoby. I co? U jednoręcznych zdecydowanie większość to potrafi, a niektórzy (Wawrinka, Federer) uczynili sobie z tego wręcz koronne zagranie i jedną z podstawowych broni, podczas gdy z tych dziesiątek które przytaczaliśmy u dwuręcznych tak naprawdę tylko Murray potrafi się tym posługiwać na wysokim poziomie.
Podobnie jest też z serwisem - pod względem wielości stosowanych wariantów, rotacji prawie wszyscy jednoręczni potrafią sporo, podczas gdy podania dwuręcznych, choć nierzadko mocniejsze, bardzo często rażą schematycznością (Berdych, Raonić).
I żeby nie było, że jestem jakimś fanatykiem jednoręcznego - lubię bardzo wielu zawodników z dwuręcznym, ba, nawet chyba większość moich faworytów, faworytek gra w ten sposób (u mężczyzn Safin, Kafielnikow, Tipsarevic np.). U kobiet to już w ogóle - tylko Novotna z moich ulubienic grała jednoręcznie. Nie stronię też od mniej zaawansowanego technicznie tenisa - uwielbiałem surowego technicznie Soderlinga, lubię Szarapową. Ale pewne obiektywne rzeczy widzę i podważać ich nie zamierzam.

Re: Młode talenty

: 21 sie 2014, 10:03
autor: TadX
Jak już przestałem wierzyć w młode talenty psujące krew zastygłej czołówce to wypłynął na szersze wody Dimitrov :).

Re: Młode talenty

: 21 sie 2014, 18:03
autor: Widzu
Jak mozna przestac wierzyc w mlode talenty:) Jest Giorgi mistrza NCAA, Mcdonald zrobił juz wyniki na poziomie challangerowym. Giorgi przeszedl kwale ATP to są nadzieje na fajne wyniki w niedługim czasie. Coric moze sie bedzie rozwijał tak długo jak Gulbis czy Dimitrov ale moze sie ogarnie i bd w okolicach top10:)

Taki np Toro juz widac, ze poziomu challi raczej nie przeszkoczy o wielkiej karierze nie ma mowy:)

Re: Młode talenty

: 21 sie 2014, 18:16
autor: TadX
Gulbis to dla mnie w ogóle przypadek zmarnowanego talentu. Młody już nie jest i sam Novak mówił, że na treningach Ernie go lał. No, ale skoro Gulbis wolał balować to zaprzepaścił to, co mógł osiągnąć. Papiery miał. W sumie wciąż ma, ale moim zdaniem to już nie wystarczy.

Coric moim zdaniem ciekawy. Raczej ma też poukładane w głowie, więc wcale się nie zdziwię, jak się zamelduje w ścisłej czołówce :).

Tak czytam to forum, żeby się zapoznać z tematyką i jak tak patrzę to ja w zasadzie znam tylko czołówkę a to i tak nie wszystkich. Wy za to operujecie nazwiskami, które ja w ogóle pierwszy raz na oczy widzę. Tym bardziej przysiadam do czytania :).

Re: Młode talenty

: 21 sie 2014, 23:47
autor: vian
Giorgi, Toro? Rozumiem, że "Toro" to "Taro", ale kim jest Giorgi?

Re: Młode talenty

: 21 sie 2014, 23:58
autor: Rroggerr
Giorgi to Giron.

Re: Młode talenty

: 22 sie 2014, 0:01
autor: Mario
A jak kiedyś coś gadałem to było (bo widzu nie pierwszy raz tak się myli), że literówka i się czepiam. :]

Re: Młode talenty

: 22 sie 2014, 0:28
autor: vian
Tylko ja naprawdę nie wiedziałem o kogo chodzi. Giron to zresztą dla mnie niespecjalnie talent, na pewno nie na coś więcej niż poziom challengerowy. Mało się tu mówi o Munar Clarze, ale to zakładam kwestia tego, że nikt go jeszcze nie oglądał? Co do jednoręcznych backhandów to chyba jeszcze Miedler takowym gra.

Re: Młode talenty

: 22 sie 2014, 18:00
autor: Rroggerr
Ta, mało znam tego Hiszpana. Na Girona nawet uwagi nie zwróciłem większej.

Po tym co widziałem wcześniej, a teraz w Chinach, to Rubliow tak czysto tenisowo najbardziej mi się podoba.

Re: Młode talenty

: 03 wrz 2014, 21:25
autor: Rroggerr
Już kiedyś podsyłałem Dawidowi:
Wins versus top 100, before 18th birthday (active players):
Nadal: 24
Hewitt: 9
Zverev: 8
Federer: 7
Gasquet: 5
Delpo: 4

Re: T39: Kuala Lumpur, Shenzhen 2014

: 25 wrz 2014, 22:33
autor: Mario
Trochę martwią mnie te gładkie wtopy Thanasiego z niemal każdym poważniejszym rywalem. Niby ma czas, ale wypadałoby takiego Giraldo trochę pomęczyć, zwłaszcza że serwis (wnioskuję po statystykach, nie oglądałem) dzisiaj pomagał.

Re: T39: Kuala Lumpur, Shenzhen 2014

: 25 wrz 2014, 22:43
autor: Jacques D.
Bo z pustego i Salomon nie naleje. :P Tak to jest jak się szuka wielkich talentów tam, gdzie ich nie ma. :P

Re: T39: Kuala Lumpur, Shenzhen 2014

: 25 wrz 2014, 22:50
autor: Mario
Jak Garin np?

Re: T39: Kuala Lumpur, Shenzhen 2014

: 25 wrz 2014, 23:06
autor: Rroggerr
Ale trochę w tym racji jest - umiem wskazać, na czym potencjalne wielkie sukcesy miałby oprzeć Corić czy Zverev - Kokkinakis mankamentów wyraźnych nie ma, bardzo solidne atuty, ale też nie na tyle, żeby mu z miejsca przepowiadać wielkie sukcesy. Materiał na bardzo dobrego tenisistę, ale czy coś więcej - zobaczymy.

Re: T39: Kuala Lumpur, Shenzhen 2014

: 25 wrz 2014, 23:15
autor: Mario
Też trochę inaczej na niego patrzę po tych kilku ostatnich miesiącach, ale znowu nie przesadzajmy. Z tego swojego rocznika (chyba całkiem niezłego) lepszy jest tylko Coric, a wspomniany Garin czy inny Quinzi wciąż szlajają się po futuresach, czyli na poziomie, który Thanasi praktycznie pominął (zagrał chyba raz w tym roku i rzecz jasna wygrał). Poza tym wciąż pamiętam, że Kokkinakis miał wycięte pół roku z poprzedniego sezonu, co w mojej opinii trochę go przystopowało. Zresztą jak zakręci się w okolicach top 150 (są jeszcze CH w Australii) to jak na 18 latka będzie całkiem nieźle, a za rok pewnie znajdzie się co najmniej w "100" - wciąż jako nastolatek.