Strona 11 z 99

Re: US Open 2015

: 31 sie 2015, 18:02
autor: Mario
jowy pisze:Pewnie tak to się nie skończy, ale dobrze, żeby Nishikori się ogarnął, bo Djoković poleci na totalnej autostradzie do finału.
Ile razy musisz się jeszcze poparzyć, żeby przestać wkładać rękę do ognia?

Re: US Open 2015

: 31 sie 2015, 18:09
autor: Lleyton
Lucas pisze:
Emu pisze:Paire jest dziś zmobilizowany i pokazuje co znaczy Nishikori w starciu z ofensywnym tenisem. Japończyk w top4 to nieporozumienie.
Są trzy sety do rozegrania, ma jeszcze czas Kei. Nie przesadzajmy też z tym nieporozumieniem. Ma na koncie finał Szlema i Masters oraz 10 wygranych imprez innej rangi. Obecnie w sam raz na top 4, czy to się komuś podoba czy nie.
Fajny avatar, ale w MTT mógłbyś mi dać fory. :P Co do Japończyka przecież to było wiadome że powtórki z zeszłego roku nie będzie, wiem że historie lubią się powtarzać ale nie tym razem.

Re: US Open 2015

: 31 sie 2015, 18:13
autor: Mario
Fish wtopił seta z Cecchinato...

Re: US Open 2015

: 31 sie 2015, 18:14
autor: Rroggerr
Ile razy musisz się jeszcze poparzyć, żeby przestać wkładać rękę do ognia?
Właśnie, przecież Nishikori dostał rok temu w półfinale z Djokoviciem lanie...

Nie oglądam, ale skoro z powodu kontuzji wycofał się w Cincy, to pewnie wynik przypadkiem nie jest. Jakieś wymęczone cztery-pięć setów i wycofanie się w następnej rundzie to w stylu Japończyka. :D

Re: US Open 2015

: 31 sie 2015, 18:17
autor: Mario
Słyszałeś o wyjątkach od reguły?

Oglądam fragmentami i rusza się całkiem dobrze, po prostu Paire miał moment trafiania i w dodatku cudem wyszedł z 0:40. Teraz już chyba wszystko wraca do normy, niestety.

Re: US Open 2015

: 31 sie 2015, 18:23
autor: Lucas
Andrzeju drugi raz na Ciebie trafiam, podejde do Ciebie jak do obecnego Hewitta, z szacunkiem, ale bez strachu :D. Avatar dałem z okazji 4k postów, póki jeszcze Gienia biega po korcie, a nie po wybiegu :).

Nie liczę na powtórkę Kei z zeszłego roku, ale na wylotkę w pierwszej rundzie też się nie zgadzam :D. Z Novakiem też myśleliśmy, że nie da rady, a mimo zmęczenia sobie poradził. Będzie walczył.

Re: US Open 2015

: 31 sie 2015, 18:38
autor: Lleyton
Ale Bolelli słabiutki.

Re: US Open 2015

: 31 sie 2015, 18:43
autor: Rodżer Anderłoter
Wykupiłem sobie ES Playera, 15 zł za miesiąc. Nie czytałem regulaminu, dlatego mam pytanie czy te 15 zł będą teraz ściągać co miesiąc, dopóki nie anuluję usługi ? Pytam na wszelki wypadek.

Re: US Open 2015

: 31 sie 2015, 18:51
autor: Mario
U mnie nie ściągali, tylko że ja sms-em wykupiłem...

Ma seta Fish, choć robił co mógł, by znów wypuścić przełamanie.

Szkoda, że Paire ma takie siano w głowie, bo ewidentnie wyniósł dzisiaj na kort całkiem niezłą grę i przy określonych warunkach, szłoby pokusić się o sensację...

Re: US Open 2015

: 31 sie 2015, 19:50
autor: Lleyton
Paire na 5 seta. Dawaj!

Re: US Open 2015

: 31 sie 2015, 19:52
autor: Lucas
Kei, coś Ty zrobił z tym Tb. Będzie piąty set, bardzo niedobrze, dla Japończyka im krócej tym lepiej, a tu orka od początku.

Re: US Open 2015

: 31 sie 2015, 19:52
autor: Mario
ALLEZ!!!

Re: US Open 2015

: 31 sie 2015, 20:05
autor: Lleyton
Jestem za Francuzem, lubię niespodzianki. Dobrze w US OPEN TB.

Re: US Open 2015

: 31 sie 2015, 20:07
autor: Mario
Całe szczęście Fish jest dosyć dobrze przygotowany fizycznie do turnieju, i ten głupio przegrany set nie miał większych konsekwencji. Teraz chyba Lopez...

Re: US Open 2015

: 31 sie 2015, 20:16
autor: Lucas
Niestety chyba zawijamy do portu. Może Paire coś odwali, ale na razie jest dość uważny.

Re: US Open 2015

: 31 sie 2015, 20:21
autor: Rroggerr
Nie dotrwa w takiej formie do drugiego tygodnia Nishikori, więc dobrze, że prawdopodobnie skorzysta Paire...

Re: US Open 2015

: 31 sie 2015, 20:21
autor: Lleyton
Mario pisze:Całe szczęście Fish jest dosyć dobrze przygotowany fizycznie do turnieju, i ten głupio przegrany set nie miał większych konsekwencji. Teraz chyba Lopez...
A widzisz. Jutro pora na Lleytona, oby.

Re: US Open 2015

: 31 sie 2015, 20:25
autor: Emu
Ciekawy grajek może być z Paula za jakiś czas.

Re: US Open 2015

: 31 sie 2015, 20:53
autor: Mario
Chyba projekt Paire 2.0 jest kontynuowany. Co by nie mówić, naprawdę dobrze gra od Wimbledonu (tam też robił co chciał przez 2 sety z Bautistą), i nie licząc tych dwóch puszczonych meczów, może imponować wynikami.

Dzisiaj wielką różnicę robił serwis Francuza, to dzięki niemu utrzymywał się w grze w 4 secie, gdy wiele głupot przychodziło mu do głowy, i to właśnie podanie pomogło mu przymknąć mecz. Narobił prawie 70 błędów, ale prowadzenie wymian z Japończykiem raczej nie miało większego sensu, zwłaszcza, że dzięki powyższemu mógł sobie na taką strzelankę pozwolić. Ilhan nie wydaje się wielką przeszkodą, choć w tym przypadku, nauczony doświadczeniem, dopóki nie zobaczę, nie będę wyrokował.

Jeszcze słówko o przegranym. Dość uważnie śledzę jego występy od mniej więcej 1,5 roku i co raz częściej nie mogę oprzeć się wrażeniu, że żaden z niego zbawca, a raczej kolejny beneficjent historycznie słabej ery, w jakiej aktualnie znajduje się tenis. Innymi słowy, nie wyobrażam sobie, by mniej więcej 10 lat temu, w czasach, gdy w czubie znajdowali się Federer, Hewitt, Nadal, Roddick, Nalb, Safin itd. Japończyka stać było na coś więcej niż króciutki epizod w top 10 i 2-3 przypadkowe ćwiartki Szlema...

Kto powiadomi Dawida?

Re: US Open 2015

: 31 sie 2015, 21:04
autor: DUN I LOVE
Mario pisze:Kto powiadomi Dawida?
Dla mnie rewelacja. Odnośnie tego, co napisał Emu - ja wręcz domagam się więcej Nishikorich w Top-4. Dzięki takiemu zawodnikowi wreszcie mamy otwartą i fascynującą ćwiartkę w turnieju WS. Tu coś się dzieje, a w pozostałych - trzeba czekać na serię porażek Federera, Djoko, Murka, Rafy, Berdycha i innych. Marne szanse.

Kei ma słabszy sezon po poprzednim, w pewnym sensie przełomowym. Wróci w 2016.

E: Haas pięknie walczy, a Pouille niestety na przeciwnym biegunie do Benoita. :/