Strona 11 z 18

Re: T1: Brisbane, Chennai, Doha 2017

: 07 sty 2017, 7:40
autor: DUN I LOVE
Dimitrov drugim finalistą. :D Ale kozacko pograł, wytrzymał psychicznie walkę na noże w taju i jak się okazało - był to kluczowy moment tego meczu. W drugim secie Raon odpuścił, a Grisza przypilnował przewagi. Energetyczne, płaskie strzały z końcowej robiły wrażenie - dobry tenis. Sporo zachwytów nad grą Bułgara, Olejniczak (od dawna wiadomo, że jest wielkim sympatykiem talentu Dimuga) stwierdził, że przy takim przygotowaniu (przede wszystkim fizycznie wyglądał kapitalnie) do gry Top-10 na koniec roku jest bardzo prawdopodobne.

Zverev, Dimitrov, Kyrgios - wszyscy są przewidywani do Top-10 na koniec roku. Coraz mniej tam miejsc do rozdania. :P

Jutro rano finał Brisbane: Grigor Dimitrov vs Kei Nishikori. :ok:

Kei:
"Dimi started playing much better last year, especially at the end of the season. I think he's the next Top 10 player," said Nishikori. "He's going to be a tough opponent."

Re: T1: Brisbane, Chennai, Doha 2017

: 07 sty 2017, 8:07
autor: Damian
It's Murray v. Djokovic In Doha Final
Spoiler:
http://www.atpworldtour.com/en/news/mur ... -friday-sf

Re: T1: Brisbane, Chennai, Doha 2017

: 07 sty 2017, 11:14
autor: Barty



Re: T1: Brisbane, Chennai, Doha 2017

: 07 sty 2017, 11:17
autor: Barty
Ależ przemiana Bułgara, już nie będzie przegrywał w 1. rundach z Evansem czy Tipsarevicem? Oby się nie skończyło, jak po zeszłorocznym finale na początku sezonu.

Re: T1: Brisbane, Chennai, Doha 2017

: 07 sty 2017, 11:34
autor: Del Fed
Biorąc pod uwagę, że mamy Jednookiego Króla, o sorry, sira wśród niedowidzących i wiele spraw się otwiera, to pora na misję dla Bułgara do or die w tym sezonie. Dobra dynamika i nawet 2 normalne kończące bekhendy się pojawiły. :o

Re: T1: Brisbane, Chennai, Doha 2017

: 07 sty 2017, 11:42
autor: DUN I LOVE
Nie wiem, czy tacy niedowidzący. Co momentami proponowali w wymianach Milos z Grigorem przechopdziło ludzkie pojęcie. Niesamowita szybkość gry. Można narzekać na to pokolenie, że siusiumajtki i mentalne kaleki, ale nie można im odmówić umiejętności.

Dajesz Grigor w 2017. Jutro może jeszcze trochę brakować, bo jednak Nishikori jest kilku miesięcy krąży dużo bliżej tytułu.

Re: T1: Brisbane, Chennai, Doha 2017

: 07 sty 2017, 12:02
autor: Del Fed
DUN I LOVE pisze: Nie wiem, czy tacy niedowidzący
Tak, dopóki nic nie wygrali, przecież te łosie mają już 26 lat lub lepiej i nic nie wygrali, a mecze Mahut - Muller też są ładne. I mniej mechaniczne, bo nie ma tam Raona. A jakie kompilacje można stworzyć z wyczynów takiego Higuaina to głowa mała. :)
Jak już nie dali rady Djoko przed przejściem na weganizm(takie ploty na MTF czytałem), to niech ocalą honor i trollują skutecznie w chwili obecnej. Zwłaszcza, że Murray takim dominatorem jak poprzednicy nie będzie. (a przynajmniej nie jest na to prowiantowany) Trudno sobie wyobrazić lepsze okoliczności dla kogoś spodziewanego - niespodziewanego na finał GS niż obecnie. Tylko jeszcze, żeby powalczył w nim.

Re: T1: Brisbane, Chennai, Doha 2017

: 07 sty 2017, 12:23
autor: DUN I LOVE
No akurat jeżeli chodzi o umiejętności, to nawet według mnie Gonzalo Higuain to jeden z najlepszych napastników świata. ;-)

Ale generalnie ok, zgadzam się z Twoim punktem postrzegania.

Re: T1: Brisbane, Chennai, Doha 2017

: 07 sty 2017, 12:38
autor: Rroggerr
Może już nie przesadzajcie z tymi oczekiwaniami, bo potem znowu będzie płacz. Grigor był bliski finału w Cincy, zrobił finał w Pekinie, więc występ w Brisbane to nie jest jednostkowy przypadek, a kontynuacja efektów współpracy z Vallverdu, ale też pamiętałbym, że Bułgar w Australii gra z reguły lepiej niż w pozostałej części sezonu na hardzie.

Żeby wziąć to Brisbane, musiałby ograć trzech kolesi z top10 (do tego Johnsona i Mahuta), więc chyba jednak Kei.

Re: T1: Brisbane, Chennai, Doha 2017

: 07 sty 2017, 14:01
autor: Lleyton
Widzę że Murole pierwszy raz w Doha.

Re: T1: Brisbane, Chennai, Doha 2017

: 07 sty 2017, 15:10
autor: Hankmoody
Ciekawe czy Paire ogra Aguta, czy zacznie pajacować. Patrząc po dyspozycji, powinien wziąć Francuz.

Re: T1: Brisbane, Chennai, Doha 2017

: 07 sty 2017, 15:36
autor: DUN I LOVE
Daniił :ok:

Re: T1: Brisbane, Chennai, Doha 2017

: 07 sty 2017, 16:18
autor: Lleyton
Zaczynamy. Mój typ Novak w 3.

Re: T1: Brisbane, Chennai, Doha 2017

: 07 sty 2017, 16:19
autor: DUN I LOVE
Poprawiłem się w fotelu.

Re: T1: Brisbane, Chennai, Doha 2017

: 07 sty 2017, 16:33
autor: Emu
Dopiero 2 gem i już taktyczny medical, brawo waleczny Serbie. :ok:

Re: T1: Brisbane, Chennai, Doha 2017

: 07 sty 2017, 16:34
autor: Lleyton
DUN I LOVE pisze:Poprawiłem się w fotelu.
Haha, dobry wstęp. Coraz częściej słyszę porównanie bokserskie w głosie komentatora. "Nokautujące ciosy" "Petardy".

Re: T1: Brisbane, Chennai, Doha 2017

: 07 sty 2017, 16:36
autor: DUN I LOVE
Przejmuje błyskawicznie inicjatywę Serb przy swoim serwisie, atakuje, skraca grę. Chyba nie ma ochoty wdawać się w wojnę ze Szkotem.

Re: T1: Brisbane, Chennai, Doha 2017

: 07 sty 2017, 16:44
autor: Anula
Całkiem nieźle gra Andy.

Rozkręca się Novak.

Re: T1: Brisbane, Chennai, Doha 2017

: 07 sty 2017, 16:51
autor: Lleyton
7 niewymuszonych z bh Novaka, dużo za dużo jak na 5 gemów.

Re: T1: Brisbane, Chennai, Doha 2017

: 07 sty 2017, 16:58
autor: Anula
Całkiem przyzwoicie grają jak do tej pory.