Strona 101 z 114
Re: US Open 2013
: 08 wrz 2013, 13:22
autor: Advantage
DUN I LOVE pisze:Mam pytanie do "bukmacherów", po trosze zainspirowany wpisem Anuli. Często się zdarza, żeby w finale jakiegokolwiek turnieju były identyczne kursy na jednego i na drugiego finalistę? Jest taka opcja w ogóle?
Pewnie, że jest. Zdarza się to jednak stosunkowo rzadko.
Alan pisze:No z tego co pamiętam nawet całkiem niedawno buki identycznie oceniały szansę finalistów turnieju w Bastad.

Verdasco był wtedy dość zarysowanym faworytem. Średnie kursy wyglądały tak: 2.96 - 1.38.
Re: US Open 2013
: 08 wrz 2013, 13:24
autor: Sempere
SebastianK pisze:To znaczy, że niby udajecie obaj, że nie jesteście hejterami i te setki postów zarzucających całe zło tego świata na Nadala to tylko gra psychologiczna ?
Nie wiem, jak Robertinho, ale u mnie to jest jedynie zabawa. Niestety z ekperymentu nici, bo się zdradziłem.
Chociaż jest tam nutka hejtu do Rafy, jeśli mam być szczery.
Re: US Open 2013
: 08 wrz 2013, 13:32
autor: Lleyton
Sempere pisze:Pitny, z całym szacunkiem dla obu jutrzejszych bohaterów, ale nie porównuje się malucha do ferrari.

Nie porównuje, podałem tylko taki przykład, chodziło mi o ilość pojedynków.
A tak wgl to Andrzej jestem

Re: US Open 2013
: 08 wrz 2013, 13:36
autor: filip.g
Sempere pisze:Wielka mobilizacja to będzie dopiero jutro na finale, na razie to tylko delikatne preludium.

Preludium ma to do siebie, że jest wstępem do dzieł wielkich a nie niskich

Re: US Open 2013
: 08 wrz 2013, 14:32
autor: Robertinho
Sempere pisze:DUN I LOVE pisze:Jutro ok. 21 zaczynam studio przedmeczowe - przeszukam sieć i podrzucę masę ciekawostek, statystyk, wywiadów, prognoz, a nawet własnych obserwacji.

Zawiodłeś mnie Dawidze, tak liczyłem jutro na Twój hejt. Pozostaje Robertinho i Wujek, który widzę, że w formie całkiem niezłej.
Ja nie planuję tym razem akcji dywersyjnej; i tak będzie z czego się pośmiać, zarówno na korcie i trybunach, jak i poza nimi.
Re: US Open 2013
: 08 wrz 2013, 19:12
autor: jaccol55
Niezwykle zacięty finał deblowy - Peya z Soaresem ugrali jednego gema w pierwszej partii.
E: Peya jest kontuzjowany, właśnie jest mu udzielana pomoc medyczna.
Re: US Open 2013
: 08 wrz 2013, 19:40
autor: DUN I LOVE
W zaistniałej sytuacji pogromcy bliźniaków raczej się przejadą po rywalach.
Re: US Open 2013
: 08 wrz 2013, 20:10
autor: jonathan
jowy pisze:Wawrinka szwankuje czy tankuje niczym Djoko w finale USO z Nadalem?!

O czym Ty piszesz? O jakim finale?
Re: US Open 2013
: 08 wrz 2013, 20:12
autor: DUN I LOVE
Jeszcze wrócę do tego, co Grzesiek napisał.
2010 - Nadal def. Djoković
2011 - Djoković def. Nadal
2012 - Murray def. Djoković
2013 - Djoković vs Nadal
Nigdy nie sądziłem, że ta dwójka tak zdominuje nowojorski hard. O ile Djoko nie dziwi, o tyle na Nadala jeszcze w 2009 roku nigdy bym nie postawił.
Re: US Open 2013
: 08 wrz 2013, 20:17
autor: jonathan
Skoro piszemy o statystykach, to warto powiedzieć, że Djoković po US Open 2010 nie przegrał finału Szlema na hardzie inaczej niż w pięciu setach (z Murray'em w zeszłym roku).
Re: US Open 2013
: 08 wrz 2013, 20:18
autor: Spain07
Zdaje się, że nikt jeszcze o tym nie wspomniał (jeżeli tak, sorry, moja ślepota):
Finał poprowadzi Jake Garner. Federera nie ma, więc to chyba dobry wybór.
Re: US Open 2013
: 08 wrz 2013, 20:22
autor: jonathan
Spain07 pisze:Finał poprowadzi Jake Garner. Federera nie ma, więc to chyba dobry wybór.
Prowadził też zeszłoroczny finał i te z 2007 i 2009 roku - sporo w ostatnich latach (Amerykanie stawiają widocznie na swoich). Ale nie tylko Federer nie ma o nim najlepszego zdania. Polscy kibice chyba również.
Re: US Open 2013
: 08 wrz 2013, 20:23
autor: DUN I LOVE
jonathan pisze:Skoro piszemy o statystykach, to warto powiedzieć, że Djoković po US Open 2010 nie przegrał finału Szlema na hardzie inaczej niż w pięciu setach (z Murray'em w zeszłym roku).
No wiesz, to tylko jeden mecz, więc relatywnie mała próba. Gdzieś już o tym pisałem - Novak zagra w 7. z rzędu finale WS na hard, co jest rekordem Ery Open (być może i w ogóle).
Bardzo wyrównany bilans ma ta dwójka w finałach: 8-8, co nieco przemawia za Rafą, bo on nie zwykł mieć negatywnych H2H z największymi rywalami.

Re: US Open 2013
: 08 wrz 2013, 20:31
autor: Alan
Advantage pisze:DUN I LOVE pisze:Mam pytanie do "bukmacherów", po trosze zainspirowany wpisem Anuli. Często się zdarza, żeby w finale jakiegokolwiek turnieju były identyczne kursy na jednego i na drugiego finalistę? Jest taka opcja w ogóle?
Pewnie, że jest. Zdarza się to jednak stosunkowo rzadko.
Alan pisze:No z tego co pamiętam nawet całkiem niedawno buki identycznie oceniały szansę finalistów turnieju w Bastad.

Verdasco był wtedy dość zarysowanym faworytem. Średnie kursy wyglądały tak: 2.96 - 1.38.
W takim razie sorry DUN za wprowadzenie w błąd.

Re: US Open 2013
: 08 wrz 2013, 20:31
autor: jonathan
A propos finałów między dwoma najwyżej rozstawionymi tenisistami i tenisistkami - tak jak tylko Azarenka może pokonać Serenę, tak jedynie Djoković może przerwać wreszcie passę Nadala.
Re: US Open 2013
: 08 wrz 2013, 20:32
autor: DUN I LOVE
Alan pisze:W takim razie sorry DUN za wprowadzenie w błąd.

Spoko.

Re: US Open 2013
: 08 wrz 2013, 20:55
autor: jonathan
Djoković po meczu z Wawrinką powiedział, że Szwajcar był lepszy tenisowo. Brawa dla Novaka za takie prawidłowe i szczere spojrzenie na ten pojedynek, który wygrał dlatego, że jest po prostu mistrzem w odnajdywaniu drogi do zwycięstwa (żeby pokonać go w Szlemie, trzeba nastawić się na taką walkę jak właśnie teraz Wawrinka albo Del Potro na Wimbledonie). W czwartym i piątym secie (jak to zwykle w najważniejszych momentach) zależało mu głównie na tym, aby z odpowiednią mocą przebić każdą piłkę na drugą stronę siatki i mam nadzieję, że właśnie dzięki tamtej regularnej grze wejdzie w finale na wysokie obroty szybciej niż w dwóch poprzednich meczach z Nadalem i uda mu się wreszcie narzucić swój styl, co było ostatnio domeną Rafy. Nie wiem, czy Novak dałby radę wygrać ten mecz w krótkich agresywnych wymianach, bo w takiej grze skuteczniejszy jest Rafa, więc, jak zostało to wcześniej powiedziane, może chodzić o to, żeby doprowadzić do piątego seta. Jeśli rozgrywka zrobi się fizyczna, to zmęczony Nadal nie będzie już tyle atakował i dojdzie do wymian, w których Serb czuje się najlepiej. Wtedy wszystko byłoby możliwe. Tak jak zresztą w całym meczu, bo mimo że Djoković przegrał dwie ostatnie konfrontacje z Rafą, to były one bardzo wyrównane i równie dobrze to on mógł rozstrzygnąć je na swoją korzyść. To pokazuje, że różnica między nimi jest minimalna. Czego zabrakło Djokovicowi np. w Montrealu? Moim zdaniem konsekwencji w końcówce, bo nie można powiedzieć, aby grał tam bardzo wyraźnie poniżej swoich możliwości. Pamiętam też, jak po tamtej porażce powiedziałem, że wynik następnego meczu między tą dwójką może być inny i tego się trzymam. Choć faworytem będzie oczywiście Nadal - ze względu na to, jak ostatnio gra. Na Djokoviciu powinna być dzięki temu mniejsza presja.
grzes430 pisze:Przez 6 spotkań nie pokazał nic, czym mógłby zagrozić Nadalowi.
Na Twoje i moje szczęście Djoković nie musiał pokonać Nadala w żadnym z sześciu poprzednich meczów, tylko musi to zrobić dopiero w poniedziałkowym finale. Zobaczymy, jak będzie.
Re: US Open 2013
: 08 wrz 2013, 21:31
autor: SebastianK
Na Twoje i moje szczęście Djoković nie musiał pokonać Nadala w żadnym z sześciu poprzednich meczów, tylko musi to zrobić dopiero w poniedziałkowym finale. Zobaczymy, jak będzie.
O ile zazwyczaj mam problem z akceptację tego co piszesz, to tutaj pozostaje mi tylko przyklasnąć.
trzeba sobie zdawać sprawę, że mecze pomiędzy Djokovicem i Nadalem rządzą się swoimi prawami, tu obaj grają na 100% tego co mają, obaj pokazują wszystko co w ich tenisie najlepsze. To jest zupełnie inna historia niż cała reszta turnieju.
Re: US Open 2013
: 08 wrz 2013, 21:33
autor: DUN I LOVE
SebastianK pisze:To jest zupełnie inna historia niż cała reszta turnieju.
jak zupełnie inną historią są finały WS. Zazwyczaj.

Re: US Open 2013
: 08 wrz 2013, 21:35
autor: Robertinho
jonathan pisze:Jeśli rozgrywka zrobi się fizyczna, to zmęczony Nadal nie będzie już tyle atakował i dojdzie do wymian, w których Serb czuje się najlepiej.
Owszem, trzeba brać poprawkę na to, że bieganie na hard szkodzi Rafie bardziej, ale jednak nie sposób zapomnieć, że w piątym secie półfinału RG to Hiszpan łupał jak szalony i w dodatku wszystko trafiał.