Re: Roland Garros 2019
: 05 cze 2019, 13:51
Początek gier nie przed 14:30.
Forum fanów tenisa ziemnego, gdzie znajdziesz komentarze internautów, wyniki, skróty spotkań, statystyki, materiały prasowe, typery i inne informacje o turniejach ATP i WTA.
https://www.mtenis.com.pl/
Tak. Postawę trzech pozostałych Szlemów w opozycji do AO można nazwać skandalem. Miałem na myśli to, że Francuzi często obrywają czy to w mediach czy od ludzi za zwlekanie z dachem, a Anglicy i Amerykanie za wiele lepsi w tym względzie nie byli.DUN I LOVE pisze: ↑05 cze 2019, 14:44 No moim zdaniem, patrząc na powyższe, niebywale skandalicznym jest opieszałość Paryża, Londynu i Nowego Jorku. No ale być może w 1988 roku lot do Australii był zbyt daleki i zbyt drogi, a informacja wirtualna kulała, stąd brak wiedzy na temat pomysłowości Kangurów.
Male szanse.
USO okej, ale 11 lat różnicy to jednak bardzo dużo, a Francuzi są przede wszystkim śmieszni że względu na brak oświetlenia.Kamileki pisze: ↑05 cze 2019, 14:47Tak. Postawę trzech pozostałych Szlemów w opozycji do AO można nazwać skandalem. Miałem na myśli to, że Francuzi często obrywają czy to w mediach czy od ludzi za zwlekanie z dachem, a Anglicy i Amerykanie za wiele lepsi w tym względzie nie byli.DUN I LOVE pisze: ↑05 cze 2019, 14:44 No moim zdaniem, patrząc na powyższe, niebywale skandalicznym jest opieszałość Paryża, Londynu i Nowego Jorku. No ale być może w 1988 roku lot do Australii był zbyt daleki i zbyt drogi, a informacja wirtualna kulała, stąd brak wiedzy na temat pomysłowości Kangurów.
Zależy jak na to spojrzeć. Jeśli przyjąć, że Anglicy mogli zbudować dach w latach 80-tych (Australijczycy dali radę) to w znacznie mniej ulewnym Paryżu te 11 lat po Wimbledonie nie robi żadnego wrażenia. Natomiast brak oświetlenia na Garrosie od zawsze był absurdalny.Kiefer pisze: ↑05 cze 2019, 14:58USO okej, ale 11 lat różnicy to jednak bardzo dużo, a Francuzi są przede wszystkim śmieszni że względu na brak oświetlenia.Kamileki pisze: ↑05 cze 2019, 14:47Tak. Postawę trzech pozostałych Szlemów w opozycji do AO można nazwać skandalem. Miałem na myśli to, że Francuzi często obrywają czy to w mediach czy od ludzi za zwlekanie z dachem, a Anglicy i Amerykanie za wiele lepsi w tym względzie nie byli.DUN I LOVE pisze: ↑05 cze 2019, 14:44 No moim zdaniem, patrząc na powyższe, niebywale skandalicznym jest opieszałość Paryża, Londynu i Nowego Jorku. No ale być może w 1988 roku lot do Australii był zbyt daleki i zbyt drogi, a informacja wirtualna kulała, stąd brak wiedzy na temat pomysłowości Kangurów.
Nadal to generalnie jest mega fartowny, w Paryżu dach mu zrobią u schyłku kariery, na Wimbledonie z kolei zrobili rok za późno.LokalnyEkspert pisze: ↑05 cze 2019, 15:07 Jeśli nie uda im się dzisiaj w ogóle zagrać to powinni przeciągnąć cały turniej do poniedziałku. Takie sytuacje wypaczają wynik i na takim zawodowym poziomie robią ogromną różnicę. Jedyny zawodnik z całego touru, który może "załapać" się na grę z Nadalem w finale będzie musiał grać 2 dni pod rząd. Najpierw Zverev, który tanio skóry nie sprzeda a później Thiem grający z meczu na mecz coraz lepiej. Pod względem układu drabinki oraz planu gier nie da się chyba bardziej idealnie ustawić RG pod Hiszpana. Nie wystarczy, że jest tam zdecydowanie najmocniejszy, musi też mieć najlepszy plan gry i niezregenerowane zwłoki w finale.![]()
Swoją drogą, jeśli dach może być za rok to jestem ciekaw jaki będzie miało to wpływ na Nadala. Przykładowo, końcówka drugiego tygodnia imprezy, w turnieju zostały już same grube ryby i ma ciągle padać. Zadaszają centralny i szanse przeciwnika Rafy wzrastają. To już nie będzie to samo. Taki Cipas już mógłby wtedy troszkę powalczyć z nim w takich warunkach, Delpo podobnie a Djokovic to już w ogóle miałby mega bonus.
Nie przesuną i nawet nie powinni, bo jeżeli dalej będzie ok to między semi i finałem będzie równo. A półfinaliści z góry względem siebie też nie będą pokrzywdzeni.LokalnyEkspert pisze: ↑05 cze 2019, 15:07 Jeśli nie uda im się dzisiaj w ogóle zagrać to powinni przeciągnąć cały turniej do poniedziałku. Takie sytuacje wypaczają wynik i na takim zawodowym poziomie robią ogromną różnicę. Jedyny zawodnik z całego touru, który może "załapać" się na grę z Nadalem w finale będzie musiał grać 2 dni pod rząd. Najpierw Zverev, który tanio skóry nie sprzeda a później Thiem grający z meczu na mecz coraz lepiej. Pod względem układu drabinki oraz planu gier nie da się chyba bardziej idealnie ustawić RG pod Hiszpana. Nie wystarczy, że jest tam zdecydowanie najmocniejszy, musi też mieć najlepszy plan gry i niezregenerowane zwłoki w finale.![]()
Będą pokrzywdzeni w kontekście finału, bo mają w perspektywie czasu trzy mecze na przestrzeni czterech dni zamiast sześciu.