Strona 102 z 132

Re: Wimbledon 2022

: 06 lip 2022, 22:23
autor: Fighter
Wygrałem też ligowy, euro i pewnie coś tam by się jeszcze znalazło, ale ja się tym nie brandzluje wbrew pozorom i to Wy z @COA dzwonicie cały czas przypominając o tym z braku laku, tak tylko napomknę nieśmiało.

Re: Wimbledon 2022

: 06 lip 2022, 22:28
autor: lake
Robertinho pisze: 06 lip 2022, 21:34 Ja już nawet pomijam potencjalne kwestie klasyczne, że tak powiem. Ale to co wyczynia Nadal, to już jest nawet gorsze niż prawie-Klasyk Sereny, kiedy darło się włosy z głowy nad upadkiem i zeszmaceniem rozgrywek kobiecych. Tu mamy jednak rzekomo trochę wyższy poziom, a Hiszpan, również rzekomo, jest umierający i cudem w ogóle wstaje rano z łóżka.

Napisawszy to, nie będę przesadnie glanować Fritza. Niestety, ale to jest po protu średni grajek, taki Hurkacz z trochę inaczej rozłożonymi akcentami, ale tej sportowej substancji nazwijmy to, jest mniej więcej tyle co w naszym orle. Czyli dwa razy mniej niż w takim Berrettinim, nie mówiąc o fabsterach.

Tak swoją drogą, ciekawe jak się Włoch po dzisiejszych i wczorajszych widowiskach zapatruje na słuszność swojej decyzji o publicznym testowaniu się.
No nie wiem, Hurkacz w formie odprawił w prostych i zbajglowal Dziada z serwisem. Fritz rzekomo też w formie spłynął w pięciu z dziadem bez serwisu. Aczkolwiek amerykańska mameja nawet pasuje. To nie może być przypadek, że mając dwa razy Fabstera na kolanach spływa w pięciu. Choć akurat meczu z Serbem nie widziałem, więc nie wiem ile tam było serbskiej pajacerki, a ile faktycznego urazu. Też serwował po 160-170 km/h jak dzisiaj Hiszpan?

Re: Wimbledon 2022

: 06 lip 2022, 22:35
autor: Jacques D.
lake pisze: 06 lip 2022, 22:28 No nie wiem, Hurkacz w formie odprawił w prostych i zbajglowal Dziada z serwisem. Fritz rzekomo też w formie spłynął w pięciu z dziadem bez serwisu.
Przegranie po wielkiej bitwie z realnym Goatem >>>>>>>>>>>>>> łatwe wygranie z gościem, który przez parę lat Goata udawał.

Re: Wimbledon 2022

: 06 lip 2022, 22:44
autor: Damian

Re: Wimbledon 2022

: 06 lip 2022, 22:44
autor: Damian

Re: Wimbledon 2022

: 06 lip 2022, 22:49
autor: lake
Jacques D. pisze: 06 lip 2022, 22:35
lake pisze: 06 lip 2022, 22:28 No nie wiem, Hurkacz w formie odprawił w prostych i zbajglowal Dziada z serwisem. Fritz rzekomo też w formie spłynął w pięciu z dziadem bez serwisu.
Przegranie po wielkiej bitwie z realnym Goatem >>>>>>>>>>>>>> łatwe wygranie z gościem, który przez parę lat Goata udawał.
Ogranie niedoszłego 12 krotnego mistrza>>>>>>>>>>>>>porażka z gościem, którego gra nie przystaje nawet do jednego tytułu na trawie. ;)

Re: Wimbledon 2022

: 06 lip 2022, 22:58
autor: Jacques D.
lake pisze: 06 lip 2022, 22:49
Jacques D. pisze: 06 lip 2022, 22:35
lake pisze: 06 lip 2022, 22:28 No nie wiem, Hurkacz w formie odprawił w prostych i zbajglowal Dziada z serwisem. Fritz rzekomo też w formie spłynął w pięciu z dziadem bez serwisu.
Przegranie po wielkiej bitwie z realnym Goatem >>>>>>>>>>>>>> łatwe wygranie z gościem, który przez parę lat Goata udawał.
Ogranie niedoszłego 12 krotnego mistrza>>>>>>>>>>>>>porażka z gościem, którego gra nie przystaje nawet do jednego tytułu na trawie. ;)
W konwencji odnalazłeś się bardzo ładnie, ale przekaz ideowy został zatracony. :(

Re: Wimbledon 2022

: 06 lip 2022, 22:59
autor: Kiefer
lake pisze: 06 lip 2022, 22:28
Robertinho pisze: 06 lip 2022, 21:34 Ja już nawet pomijam potencjalne kwestie klasyczne, że tak powiem. Ale to co wyczynia Nadal, to już jest nawet gorsze niż prawie-Klasyk Sereny, kiedy darło się włosy z głowy nad upadkiem i zeszmaceniem rozgrywek kobiecych. Tu mamy jednak rzekomo trochę wyższy poziom, a Hiszpan, również rzekomo, jest umierający i cudem w ogóle wstaje rano z łóżka.

Napisawszy to, nie będę przesadnie glanować Fritza. Niestety, ale to jest po protu średni grajek, taki Hurkacz z trochę inaczej rozłożonymi akcentami, ale tej sportowej substancji nazwijmy to, jest mniej więcej tyle co w naszym orle. Czyli dwa razy mniej niż w takim Berrettinim, nie mówiąc o fabsterach.

Tak swoją drogą, ciekawe jak się Włoch po dzisiejszych i wczorajszych widowiskach zapatruje na słuszność swojej decyzji o publicznym testowaniu się.
No nie wiem, Hurkacz w formie odprawił w prostych i zbajglowal Dziada z serwisem. Fritz rzekomo też w formie spłynął w pięciu z dziadem bez serwisu.
Tak, Federer tamten mecz na pewno kończył w lepszym zdrowiu od dzisiejszego Rafy, w końcu powrót po nim na kort zajął mu tylko blisko rok, a Hiszpan potrzebuje aż 2 dni.

Re: Wimbledon 2022

: 06 lip 2022, 23:01
autor: lake
Raczej nie zgadzam się z Twoim przekazem ideowym, który dzisiaj z takim namaszczeniem serwowałeś do kotleta.

Re: Wimbledon 2022

: 06 lip 2022, 23:02
autor: Damian

Re: Wimbledon 2022

: 06 lip 2022, 23:11
autor: Mario
Fighter pisze: 06 lip 2022, 22:23 Wygrałem też ligowy, euro i pewnie coś tam by się jeszcze znalazło, ale ja się tym nie brandzluje wbrew pozorom i to Wy z @COA dzwonicie cały czas przypominając o tym z braku laku, tak tylko napomknę nieśmiało.
Dzisiaj zadzwoniłeś akurat Ty, i to wpisem, cytuję: "Jak dobrze, że w jednoosobowym gronie fanów Fritza nie ma takich problemów", a na odbicie piłeczki zareagowałeś następująco: "Napisał typ, który chowa się do budy, bo tenisista wygrywa w sporcie zawodowym". Ewidentnie byłeś w nastroju konfrontacyjnym, niemniej z jakiegoś powodu zrobiłeś kilka kroków do tyłu i zacząłeś "punktować" hipokryzję oraz udawać tego dobrego. Zresztą, już wczoraj wystąpiłeś jako obrońca uciśnionego, który w pierwszej odpowiedzi na wpis cisnął rozmówcę od downów. Nie wiem, jaki cel mają te wszystkie praktyki, nie wnikam, czy czasem to nie jest ta słynna hipokryzja albo po prostu chcesz być fajny, bronić tych (niby) słabszych i dobrych przed tymi (niby) silniejszymi i złymi, ale zapewniam Cię, że oni obrony nie potrzebują. Ani specjalnie nie są atakowani, ani nie można odmówić im umiejętności defensywnych.

Zaczęło się ostro, skończyło się nudno, trochę jestem zawiedziony, ale jestem przede wszystkim dobrą osobą, więc pozwolę sobie dać Ci kawałek dobrej rady - zajmij się sobą, pisz sensowne posty, nie twórz sztucznych konfliktów, a przede wszystkim nie wchodź w tego typu wojenki jak moje z pewnym odłamem fanów Nadala. To trwa od dawna, obie strony mają swoje na sumieniu, może kiedyś uda się załagodzić sytuację (z Lakem próbowałem, ale chyba jeszcze nie jestem gotowy, a on raczej nigdy nie będzie gotowy, by pewnie, irytujące dla mnie rzeczy, zmienić), niemniej interwencje z zewnątrz na pewno nie poprawią sytuacji.

Czy mogłem sobie darować ten wpis? Pewnie mogłem. Czy czuję się źle, że go zamieściłem? Niespecjalnie. Na pocieszenie dla niektórych, omawiane spotkanie traktuję jako kolejny gwóźdź do trumny mojego zainteresowania tym sportem, więc pewnie znowu mocno wygaszę oglądania spotkań (których w ostatnim czasie oglądam stanowczo za dużo), ponadto od piątku i tak mnie nie ma, więc jak coś zerknę to przy okazji, a komentować nie zamierzam. Cieszcie się więc tym wspaniałym turniejem, być może jeszcze lepszym finałem z udziałem Rafole. Wciąż mam nadzieję, że Novak na coś się przyda, ale kolejne zmartwychwstanie Nadala zdziwi mnie tak jak ten słynny dzień po nocy.

Re: Wimbledon 2022

: 06 lip 2022, 23:15
autor: lake
Kiefer pisze: 06 lip 2022, 22:59
lake pisze: 06 lip 2022, 22:28
Robertinho pisze: 06 lip 2022, 21:34 Ja już nawet pomijam potencjalne kwestie klasyczne, że tak powiem. Ale to co wyczynia Nadal, to już jest nawet gorsze niż prawie-Klasyk Sereny, kiedy darło się włosy z głowy nad upadkiem i zeszmaceniem rozgrywek kobiecych. Tu mamy jednak rzekomo trochę wyższy poziom, a Hiszpan, również rzekomo, jest umierający i cudem w ogóle wstaje rano z łóżka.

Napisawszy to, nie będę przesadnie glanować Fritza. Niestety, ale to jest po protu średni grajek, taki Hurkacz z trochę inaczej rozłożonymi akcentami, ale tej sportowej substancji nazwijmy to, jest mniej więcej tyle co w naszym orle. Czyli dwa razy mniej niż w takim Berrettinim, nie mówiąc o fabsterach.

Tak swoją drogą, ciekawe jak się Włoch po dzisiejszych i wczorajszych widowiskach zapatruje na słuszność swojej decyzji o publicznym testowaniu się.
No nie wiem, Hurkacz w formie odprawił w prostych i zbajglowal Dziada z serwisem. Fritz rzekomo też w formie spłynął w pięciu z dziadem bez serwisu.
Tak, Federer tamten mecz na pewno kończył w lepszym zdrowiu od dzisiejszego Rafy, w końcu powrót po nim na kort zajął mu tylko blisko rok, a Hiszpan potrzebuje aż 2 dni.
Wskaż proszę, w którym miejscu napisałem że Fed kończył w lepszym zdrowiu? Odniosłem się tylko to serwisu, który moim zdaniem u zeszłorocznego Feda był na wyższym poziomie niż u tegorocznego Hiszpana. No chyba że wg Ciebie g dzisiaj widzieliśmy okaz zdrowia na korcie, choć nawet rywal zdaje sie temu zaprzeczać.

Re: Wimbledon 2022

: 06 lip 2022, 23:22
autor: CajraX
Dziwne. Niby nie ta pora, ale jednak koty marcują. Mimo wszystko wolałem bitwy covidowo-polityczne, niż drapanie się w sprawie upadłego sportu. Wybacz @Robertinho, że tego od razu nie doceniłem ;)

Re: Wimbledon 2022

: 06 lip 2022, 23:25
autor: LokalnyEkspert
A co ma niby powiedzieć. xd Tak, ściemniał, wybijał mnie z rytmu medicalami i mieszał w głowie. W wywiadach nigdy nie mówi się tego co naprawdę myśli. Za to między innymi lubię Kyrgiosa.

Re: Wimbledon 2022

: 06 lip 2022, 23:28
autor: Kamileki
CajraX pisze: 06 lip 2022, 23:22 Dziwne. Niby nie ta pora, ale jednak koty marcują. Mimo wszystko wolałem bitwy covidowo-polityczne, niż drapanie się w sprawie upadłego sportu. Wybacz @Robertinho, że tego od razu nie doceniłem ;)
Obrazek

Re: Wimbledon 2022

: 06 lip 2022, 23:29
autor: Fighter
lake pisze: 06 lip 2022, 22:57 No ale znając życie pewnie będzie obracanie kotka ogonem, bo przecież to ja prowokuję
No jak przewidział :D Piękny przewrót Mario, ale bez telemarku, ponieważ nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawę, czy nie, ale z której strony by nie patrzeć to jednak Ty zadzwoniłeś. Zarówno od końca pijąc notorycznie do znudzenia w te same typerowskie struny z innym psiapsi, które mnie nie ruszają, jak i od początku, gdzie to właśnie Ty zadzwoniłeś tam. Dodatkowo zaznaczę, że konkretnie podkreśliłem w ostatnim poście, że do tego dzwonicie, więc niestety, ale też w te gierki jestem dobry i tak łatwo do jakieś defensywy mnie nie sprowadzisz. Jeżeli zatem liczyłeś, że przyjmę złote rady i Ci jeszcze podziekuje, to muszę Cię rozczarować. I też zabawne jest dla mnie, że tak bardzo do głowy Ci wchodzi rywalizacja sportowców, że znów zapowiadasz ograniczenie aktywności. Miałoby to sens gdybys miał tych latek podzielone przynajmniej przez dwa, ale to może też fakt, że nigdy nie byłem, co już zaznaczałem niejednokrotnie - po żadnej ze strón barykady i takiego Rafę i Rogera szanuje w równym stopniu. Polecam to zdrowie podejście, jeżeli już jesteśmy przy tych radach. Nigdy nie jest za późno ponoć.

Re: Wimbledon 2022

: 06 lip 2022, 23:33
autor: lake
Fritz sounded less impressed by Djokovic’s great escape. “I expected that if he was really injured, he wouldn’t have kept playing,” Fritz said, after his 7-6, 6-4, 3-6, 4-6, 6-2 defeat. “It looked like he was struggling in the third and the fourth, and … he looked fine in the fifth.”

There seemed to be a touch of sarcasm as Fritz added: “Maybe he fought through it, but I’m happy for him that he had such a good recovery and he’s feeling a lot better.”

Re: Wimbledon 2022

: 06 lip 2022, 23:47
autor: LokalnyEkspert
Do Grzebaka ma najwyraźniej więcej szacunku. Ostatnie zdanie jednak brzmi jeszcze całkiem spoko.

Re: Wimbledon 2022

: 06 lip 2022, 23:50
autor: Robertinho
Fighter pisze: 06 lip 2022, 23:29
lake pisze: 06 lip 2022, 22:57 No ale znając życie pewnie będzie obracanie kotka ogonem, bo przecież to ja prowokuję
No jak przewidział :D Piękny przewrót Mario, ale bez telemarku, ponieważ nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawę, czy nie, ale z której strony by nie patrzeć to jednak Ty zadzwoniłeś. Zarówno od końca pijąc notorycznie do znudzenia w te same typerowskie struny z innym psiapsi, które mnie nie ruszają, jak i od początku, gdzie to właśnie Ty zadzwoniłeś tam. Dodatkowo zaznaczę, że konkretnie podkreśliłem w ostatnim poście, że do tego dzwonicie, więc niestety, ale też w te gierki jestem dobry i tak łatwo do jakieś defensywy mnie nie sprowadzisz. Jeżeli zatem liczyłeś, że przyjmę złote rady i Ci jeszcze podziekuje, to muszę Cię rozczarować. I też zabawne jest dla mnie, że tak bardzo do głowy Ci wchodzi rywalizacja sportowców, że znów zapowiadasz ograniczenie aktywności. Miałoby to sens gdybys miał tych latek podzielone przynajmniej przez dwa, ale to może też fakt, że nigdy nie byłem, co już zaznaczałem niejednokrotnie - po żadnej ze strón barykady i takiego Rafę i Rogera szanuje w równym stopniu. Polecam to zdrowie podejście, jeżeli już jesteśmy przy tych radach. Nigdy nie jest za późno ponoć.
Obrazek

@Razing przetłumaczysz?

Re: Wimbledon 2022

: 06 lip 2022, 23:58
autor: Fighter
Skoro skróty myśleniowe są nieprzejrzyste, żeby być miłym, to bardziej łopatologicznie rozłożę to na czynniki pierwsze. (...) ponieważ nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawę, czy nie, ale z której strony by nie patrzeć to jednak Ty zadzwoniłeś. Zarówno od końca (POPRZEDZAJĄCY WPIS) pijąc notorycznie do znudzenia w te same typerowskie struny z innym psiapsi (COA), które mnie nie ruszają, jak i od początku, gdzie to właśnie Ty zadzwoniłeś tam (w sensie wątku, o którym jest mowa, a więc typerowym; dla leniwych: https://www.mtenis.com.pl/viewtopic.php ... &start=180). Dodatkowo zaznaczę, że konkretnie podkreśliłem w ostatnim poście, że do tego dzwonicie:
Fighter pisze: 06 lip 2022, 22:23 i to Wy z @COA dzwonicie cały czas przypominając o tym z braku laku, tak tylko napomknę nieśmiało.


Mario jest na tyle inteligentnym współrozmowcą, że przyjąłem, iż złapie kontekst. Oczywiście nie neguję, iż tego nie uczynił.