Strona 103 z 151

Re: GOAT - debata

: 07 cze 2022, 0:13
autor: Kamileki
lake pisze: 07 cze 2022, 0:08 Znowu wyjde na msś, ale jak dzisiaj zobaczyłem te 24 MC, 23 nosorożca i 22 Rafy i Stefki to sobie pomyślałem no ja jeb.e. Przecież nie sposób tego nawet porównywać.
W Ameryce porównują:

Re: GOAT - debata

: 07 cze 2022, 0:20
autor: Kiefer
Kamileki pisze: 07 cze 2022, 0:10
DUN I LOVE pisze: 06 cze 2022, 23:58 10 WS to kosmiczna liczba, trochę Raki zaburzyły persepktywę. CajraX chyba niedawno napisał, że dla niego poważny gracz zaczyna się od 5 WS. Patrząc na historię WS można dojść do wniosku, że poważnych tenisistów było max 12-15, a tak nie jest.

Jeden tytuł jest nie lada wyczynem, a 2 szlemy (kiedy potwierdzasz ten pierwszy) to już jest naprawdę COŚ.

Zverev nigdy nie miał potencjału na 10.
Myślałem sobie że skoro Wawrinka zrobił 3 w znacznie cięższych warunkach więc Zverev na pustyni mógłby nawet i do 10 dociągnąć. Przeszacowałem jednak mocno możliwości mentalne i inne kwestie u Niemca.
Ciężko rokować, bo jednak Stan w prime był po prostu lepszym tenisistą tylko dużo później się rozwinął.

Re: GOAT - debata

: 07 cze 2022, 0:24
autor: lake
Wiem, ale też miałem porównanie czasu na korcie. Coco i Iga po finale miały na liczniku 50% tego co panowie przed finałem. Oczywiście zdaję sobie sprawę z kruchości fizycznej kobiet, że w takiej LA mają niższe płotki, lżejsze młoty, ale tu rywalizują przeciw sobie więc spotykają sie z mniejszą siłą uderzeń. Maraton kobiecy nie jest biegany na 25km, tylko dokładnie na takim samym dystansie jak męski.

Re: GOAT - debata

: 07 cze 2022, 0:26
autor: Kiefer
No wiadomo, że u nich nawet te mecze rozgrywane BO5 byłyby pewnie 20-30% krótsze niż męskie. Jednak umiejętność trzymania piłki w korcie na wyraźnie niższym poziomie.

Re: GOAT - debata

: 07 cze 2022, 15:52
autor: DUN I LOVE
Uwielbiamy oglądać mistrzów. Mats to potwierdził mówiąc, że tenis Nadala się ogląda najprzyjemniej z grona wielkiej trójki.

@Jacques D., czy Ty też już przejrzałeś na oczy czy dalej polemizujesz w powyższym?

Re: GOAT - debata

: 07 cze 2022, 16:02
autor: Kamileki
Tutaj artykuł :
"Rafael Nadal more 'fun' to watch than Novak Djokovic or Roger Federer, says Mats Wilander after French Open"
Spoiler:

Re: GOAT - debata

: 07 cze 2022, 16:19
autor: Kiefer
Ale to jest debil, a jeszcze rok temu "Novak jest najlepszy w historii na mączce"

Re: GOAT - debata

: 07 cze 2022, 16:26
autor: DUN I LOVE
Kiefer pisze: 07 cze 2022, 16:19 Ale to jest debil, a jeszcze rok temu "Novak jest najlepszy w historii na mączce"
Akurat w tej kwestii zdania jeszcze nie zmienił.

Re: GOAT - debata

: 07 cze 2022, 16:37
autor: Kamileki
Kiefer pisze: 07 cze 2022, 16:19 Ale to jest debil, a jeszcze rok temu "Novak jest najlepszy w historii na mączce"
Kilka tygodni temu po Rzymie Mats oznajmił, że Rafa nie jest najtrudniejszym rywalem dla Noaka w drodze po tytuł Garrosa:
"I think for Novak it doesn't matter if Rafa is injured or not," Wilander said. "I don't believe he thinks Rafa is the toughest opponent on clay these days, I think he's more concerned about many other tennis players. [Stefanos] Tsitsipas is one of them, of course, [Alexander] Zverev, also [Carlos] Alcaraz."
https://www.sportskeeda.com/tennis/news ... s-wilander

Re: GOAT - debata

: 07 cze 2022, 16:38
autor: DUN I LOVE
Ja w sumie też tak myślałem. :ok:

Re: GOAT - debata

: 07 cze 2022, 16:39
autor: Robertinho
Kamileki pisze: 07 cze 2022, 16:37
Kiefer pisze: 07 cze 2022, 16:19 Ale to jest debil, a jeszcze rok temu "Novak jest najlepszy w historii na mączce"
Kilka tygodni temu po Rzymie Mats oznajmił, że Rafa nie jest najtrudniejszym rywalem dla Noaka w drodze po tytuł Garrosa:
"I think for Novak it doesn't matter if Rafa is injured or not," Wilander said. "I don't believe he thinks Rafa is the toughest opponent on clay these days, I think he's more concerned about many other tennis players. [Stefanos] Tsitsipas is one of them, of course, [Alexander] Zverev, also [Carlos] Alcaraz."
https://www.sportskeeda.com/tennis/news ... s-wilander
Tyle Szlemów na koncie, a głupszy niż eksperty z mtenis. :facepalm:

Re: GOAT - debata

: 07 cze 2022, 16:40
autor: Kiefer
Nieważne czy jest kontuzjowany, aha. :lol:
Wiadomo, sam napisałem mnóstwo głupot i ponownie uwierzyłem, że no tym razem na pewno nie, a w meczu z Novakiem nie dawałem mu większych szans i nawet myślałem, że Raful wcześniej odpadnie. Jednak z tym Tsitsipasem i Zverevem to pojechał Mats po całości, oni w końcu tacy świetni byli przed turniejem. XD

Re:GOAT - debata

: 07 cze 2022, 16:53
autor: pascal
@DUN I LOVE
Stefanos nie ma porównania do Daniła w kwestii rywalizacji z Rafole w WS. Rosjanin ma 4 mecze finałowe z Rafole z bilansem 8-9 w setach. Oczywiście można powiedzieć, że Ao 2022 to mała kompra Daniła- z resztą pod pewnymi względami lustrzany pojedynek do starcia Greka z Novakiem na Rg 2021. Ale znowu Rosjanin był znacznie bliżej wygranej, dość ciężki przebieg turnieju na Ao, dużo gry w imprezie poprzedzającej- ATP cup. Grek owszem sprawiał problemy słabemu Novakowi na Rolandzie, ograł Federera ciasnym wynikiem pomimo wyraźnej przewagi optycznej, skorzystał na odcięciu prądu Nadalowi w AO. Ogólnie jednak sprzyjająca nawierzchnia i forma przeciwników mocno fałszują realny obraz zagrożenia, jaki stanowi dla fabsterów.

Już w ogóle nie wspominając, że czteropak(serwis, fh, bh, return) Daniła jest znacznie bardziej zbalansowany niż Greka, co sprzyja skuteczniejszej rywalizacji z Rafole. Stefanos co oczywiste góruje na mączce, ale już na AO czy UO z drużyny pokemonów zdecydowanie wystawiłbym Daniła na rywalizację z Serbem i Hiszpanem. Danił był o krok od wywózki Rafoli w 6 setach w dwóch finałach z rzędu... :D A mimo wszystko uważam, że w finale znacznie trudniej ich pokonać- szczególnie Rafę. :D

Re: GOAT - debata

: 07 cze 2022, 22:45
autor: Jacques D.
DUN I LOVE pisze: 07 cze 2022, 15:52 Uwielbiamy oglądać mistrzów. Mats to potwierdził mówiąc, że tenis Nadala się ogląda najprzyjemniej z grona wielkiej trójki.

@Jacques D., czy Ty też już przejrzałeś na oczy czy dalej polemizujesz w powyższym?
Przejrzałem na tyle, że życzę mu zostania po wsze czasy goatem, bezdyskusyjnym i z dużą przewagą nad oboma rywalami, co wyrażałoby nie tylko moje uwielbienie dla Rafaela, ale też wyjątkową estymę dla tytułu goata i całego męskiego tenisa.

Re: GOAT - debata

: 08 cze 2022, 0:13
autor: Barty
Król tenisa przemówił:


Re: Re:GOAT - debata

: 09 cze 2022, 16:30
autor: DUN I LOVE
pascal pisze: 07 cze 2022, 16:53 @DUN I LOVE
Stefanos nie ma porównania do Daniła w kwestii rywalizacji z Rafole w WS. Rosjanin ma 4 mecze finałowe z Rafole z bilansem 8-9 w setach.
Tak, jak to mam w zwyczaju spojrzałem pobieżnie i napisałem, co napisałem. No i też nie do końca tego, że całkowicie nie ma porównania, jakieś tam argumenty Stefanos ma.
pascal pisze: 07 cze 2022, 16:53Oczywiście można powiedzieć, że Ao 2022 to mała kompra Daniła- z resztą pod pewnymi względami lustrzany pojedynek do starcia Greka z Novakiem na Rg 2021. Ale znowu Rosjanin był znacznie bliżej wygranej, dość ciężki przebieg turnieju na Ao, dużo gry w imprezie poprzedzającej - ATP cup. Grek owszem sprawiał problemy słabemu Novakowi na Rolandzie, ograł Federera ciasnym wynikiem pomimo wyraźnej przewagi optycznej, skorzystał na odcięciu prądu Nadalowi w AO.
Bardzo mocno pod tezę pisane moim zdaniem i przynajmniej ja to czytam tak, że Daniił zawsze OK/miał pecha, a Stefanos to głównie jechał na farcie. No tak to nie było.

Novak na RG21 był w dużo lepszej formie niż Nadal w styczniu. Nie dominował może od pierwszej do ostatniej piłki, ale w drugim tygodniu turnieju wytrzymał napór Musettiego, Bereta, wojnę psychologiczną z Nadalem w 3. secie (być może jego najlepszy mecz w całym 2021) i finał z Grekiem, który też spacerem nie był. Trochę za mocno się sugerujemy suchymi wynikami, bo jednak ogólna forma (mentalna, tenisowa, zwłaszcza fizyczna) to u Novaka był top IMO. Trochę jak u Federera 2009. Nie miażdżył, ale miał odpowiedź na każego kolejnego rywala, mocno napierającego dodatkowo.
Najlepiej formę Nole na RG21 pokazuje bodajże przedostatnia piłka finału i długa wymiana przy po 40. Nie do zdarcia był wtedy.

Re: Re:GOAT - debata

: 09 cze 2022, 17:18
autor: pascal
DUN I LOVE pisze: 09 cze 2022, 16:30
pascal pisze: 07 cze 2022, 16:53 @DUN I LOVE

Bardzo mocno pod tezę pisane moim zdaniem i przynajmniej ja to czytam tak, że Daniił zawsze OK/miał pecha, a Stefanos to głównie jechał na farcie. No tak to nie było.
Niestety muszę się zgodzić, naprawdę było tak blisko, żeby Danił podbił moje serce na zawsze i trochę pseudoracjonalizuję porażkę z Rafą. Choć chyba się zgodzimy, że nie była to optymalna wersja Medvedeva. A Novak rzeczywiście w Rg 2021 był mocny, z resztą zawsze kiedy pokonujesz chodzącego Hiszpana na Rg oraz dwa razy wychodzisz z 0-2. :D Jednak mały zawód towarzyszył tej potyczce, bo Stefanos pikował na kortych ziemnych rok temu. A o mało nie skończyło się wypuszczeniem meczu ze Zverevem czy właśnie dość gładkim odwróćeniem losów spotkania przez Serba i właśnie też ten wspomniany przebieg turnieju Novaka dodawał temu goryczy, bo przecież większym wysiłkiem fizycznym i mentalnym okupił dojście do finału w porównaniu do Greka. I być może jeszcze względny brak dramaturgii tamtego paryskiego spotkania zaburza proporcje w ocenie.

Choć rzeczywiście nie będę ukrywał, że do Stefanosa lekkie uprzedzenie mam. Pamiętam, jak mnie zirytował wygrany mecz z Rafą na Ao, gdzie zaistniał po odcięciu prądu u Hiszpana a pomimo wyczuwalnej przewagi musiał czekać aż Rafa podaruje mu breaka. Jakoś z czwórki Thiem, Zverev, Medvedev i Stefanos cały czas Grek mnie najmniej przekonuje. Solidny na serwisie, upierdliwy, mocno uderzający, waleczny, ale z rzadka pokazujący tryb dominatora, którym tak potrafi zachwycić nieszczęsny Niemiec. :/

Re: Re:GOAT - debata

: 09 cze 2022, 17:20
autor: pascal
@DUN I LOVE
Niestety muszę się zgodzić, naprawdę było tak blisko, żeby Danił podbił moje serce na zawsze i trochę pseudoracjonalizuję porażkę z Rafą. Choć chyba się zgodzimy, że nie była to optymalna wersja Medvedeva. A Novak rzeczywiście w Rg 2021 był mocny, z resztą zawsze kiedy pokonujesz chodzącego Hiszpana na Rg oraz dwa razy wychodzisz z 0-2. :D Jednak mały zawód towarzyszył tej potyczce, bo Stefanos pikował na kortych ziemnych rok temu. A o mało nie skończyło się wypuszczeniem meczu ze Zverevem czy właśnie dość gładkim odwróćeniem losów spotkania przez Serba i właśnie też ten wspomniany przebieg turnieju Novaka dodawał temu goryczy, bo przecież większym wysiłkiem fizycznym i mentalnym okupił dojście do finału w porównaniu do Greka. I być może jeszcze względny brak dramaturgii tamtego paryskiego spotkania zaburza proporcje w ocenie.

I rzeczywiście nie będę ukrywał, że do Stefanosa lekkie uprzedzenie mam. Pamiętam, jak mnie zirytował wygrany mecz z Rafą na Ao, gdzie zaistniał po odcięciu prądu u Hiszpana a pomimo wyczuwalnej przewagi musiał czekać aż Rafa podaruje mu breaka. Jakoś z czwórki Thiem, Zverev, Medvedev i Stefanos cały czas Grek mnie najmniej przekonuje. Solidny na serwisie, upierdliwy, mocno uderzający, waleczny, ale z rzadka pokazujący tryb dominatora, którym tak potrafi zachwycić nieszczęsny Niemiec. :/

Re: Re:GOAT - debata

: 09 cze 2022, 19:20
autor: DUN I LOVE
pascal pisze: 09 cze 2022, 17:20Jakoś z czwórki Thiem, Zverev, Medvedev i Stefanos cały czas Grek mnie najmniej przekonuje. Solidny na serwisie, upierdliwy, mocno uderzający, waleczny, ale z rzadka pokazujący tryb dominatora, którym tak potrafi zachwycić nieszczęsny Niemiec. :/
Wszyscy są do utylizacji tak naprawdę. Nawet ta analiza i nasza wymiana zdań oparta na tak żałosnych liczbach (pojedyncze wygrane i lwia część porażek po mniej lub bardziej zaciętych meczach w starciu ze starymi dziadami) dowodzi sportowej klasy tych ludzi i pozwala mi poczuć jak coś we mnie umiera.

Na tę chwilę nie ma o czym rozmawiać, ani też jak ich bronić.

Re: GOAT - debata

: 09 cze 2022, 19:26
autor: Robertinho
DUN I LOVE pisze: 09 cze 2022, 19:20
pascal pisze: 09 cze 2022, 17:20Jakoś z czwórki Thiem, Zverev, Medvedev i Stefanos cały czas Grek mnie najmniej przekonuje. Solidny na serwisie, upierdliwy, mocno uderzający, waleczny, ale z rzadka pokazujący tryb dominatora, którym tak potrafi zachwycić nieszczęsny Niemiec. :/
Wszyscy są do utylizacji tak naprawdę. Nawet ta analiza i nasza wymiana zdań oparta na tak żałosnych liczbach (pojedyncze wygrane i lwia część porażek po mniej lub bardziej zaciętych meczach w starciu ze starymi dziadami) dowodzi sportowej klasy tych ludzi i pozwala mi poczuć jak coś we mnie umiera.

Na tę chwilę nie ma o czym rozmawiać, ani też jak ich bronić.
Mocno zweryfikowała rzeczywistość nasze marzenia. Poczciwy Kev Anderson ma więcej finałów WS niż potężny Sasza.