mtenis.com.pl

To chyba wkońcu musisz określić co jest dla ciebie ważniejsze w życiu

Widzę, że Vlhova mimo przeciętnej postawy w drugim przejeździe i tak zrobi awans o 20+ pozycji, żenada.

Koniec końców awansowała o 19 pozycji, ale po tak średnim przejeździe 8 miejsce, to i tak dużo za dużo. Niestety u pań w konkurencji slalomowej jest 5 pań, które potrafią dobrze lub bardzo dobrze jeździć, a pozostałe już średnio sobie z tym radzą.

Shiffrin już nie ma tej umiejętności zwyciężania, Liensberger pokazała wielką klasę.

Super końcówka się kroi, 6 zawodników w odstępie 3s po 3 strzelanaich.

Aż włączyłem.

Mocarna Eckhoff.

jaccol55 pisze: ↑13 mar 2021, 11:16U panów za to Pinturault ma szansę powiększyć przewagę nad Odermattem.

Niestety Alex robi wszystko by przegrać wyścig o Kryształową Kulę, wczoraj Odermatt nadrobił 50 punktów, a dziś Alexis okrągłe zero w slalomie, konkurencji w której Odermatt nie startuje.

1100 punktów Pinturault
1069 punktów Odermatt

Tak to wygląda przed finałami w Lenzerhaide i mentalnie na pewno w lepszej sytuacji jest Szwajcar.

Finały w kolejności zjazd, supergigant, gigant i slalom i raczej niemożliwe jest by przed ostatnią konkurencją liderem nie był Marco, a Alex nie było zmuszony przynajmniej solidnie zapunktować. Niestety od mistrzostw świata wszystko się posypało, a pech go również nie opuszcza.

Nie jestem wielkim fanem Francuza, więc mnie to cieszy.

Ładnie dzisiaj nawalił.

jaccol55 pisze: ↑14 mar 2021, 13:28 Nie jestem wielkim fanem Francuza, więc mnie to cieszy.

Ładnie dzisiaj nawalił.

Świetny alpejczyk, niestety z ery Hierschera, przed rokiem przegrał przez pandemię, a Odermatt jest na początku drogi i prawdopodobnie teraz on będzie dominował. Szwajcar przypomina mi Hermanna Maiera, również jeżdżący wszystko za wyjątkiem slalomów.

Cienko w COC nasi.

Peiffer ogłosił zakończenie kariery.

Wiek odpowiedni, coraz mniej miał do powiedzenia, a po Korei na pewno spełniony sportowiec.

To jakiś narciarz alpejski?

Kiefer pisze: ↑16 mar 2021, 20:42 To jakiś narciarz alpejski?

Myślę, że o narciarzu alepjskim nikt by tu się nawet nie zająknął.

Biathlonista, Kieferze.

A faktycznie, jest taki sport.

Oni są zjebani, ludzie jadą po FIS za tę decyzję, regulamin nie pozwala przenieść zawodów finałowych na inny termin np. Piątek w miejsce niepotrzebnej rywalizacji drużynowej.

Nie pozwala czy pozwala?

Nie pozwala, powód nieznany.
Szkoda, że na najwyższych szczeblach dyscyplin sportowych siedzą debile, którzy najwidoczniej nie czują ducha sportu, przecież ci sami ludzie odpowiadają za idiotyczne reguły do giganta równoległego.

Człowiek interesuje się rywalizacją pucharową o dużą kryształową kulę, a tak naprawdę nie ma to większego sensu, ponownie wygrywają specjaliści od konkurencji technicznych, bo po prostu tych konkurencji jest więcej.