Strona 103 z 147

Re: Australian Open 2012

: 25 sty 2012, 19:43
autor: Robertinho
robpal pisze:
DUN I LOVE pisze:Osobiście nie chcę ani Djoko Slam, ani Rafa Golden Slam, ale jeżeli jeden albo drugi będą wystarczająco dobrze grać w tenisa, to nie wiem po co miałbym rozpaczać. To przecież i tak nic nie da. ;)
A co to za stwór? :o
Że niby wszystkie cztery i jeszcze IO? hahaha
A 16 to ładna liczba. Po co zamieniać potęgę dwójki na brzydką, pierwszą siedemnastkę?
Nie ma się co z nieletnimi zadawać, Roger atakuj osiemnastkę. hahaha

Re: Australian Open 2012

: 25 sty 2012, 19:45
autor: DUN I LOVE
Kubecki pisze:Dlaczego cytrynową?
Lol, a dlaczego nie? :P Zawsze tak kupuję: Nestea - cytryna, IceTea - brzoskwinia.

Debata o meczu Nadal - Federer:
http://espn.go.com/sports/hot?id=7501117

Re: Australian Open 2012

: 25 sty 2012, 19:46
autor: jonathan
Ja jestem o Federera bardzo spokojny. Według mnie Roger od znakomitej gry na US Open spisuje się coraz lepiej. Genialnie się porusza, umiejętnie przygotowuje akcje do kończących uderzeń, nie cofa się, jeśli nie ma takiej konieczności, jest wciąż w ofensywie, w szybkich wymianach praktycznie wyeliminował nieczyste zagrania ramą i co chyba najważniejsze niesamowicie poprawił return - bomby del Potro po 200 km/h nie robiły na nim żadnego wrażenia. Wierzę, że zachowa się tak także w meczu z Rafą - najmniej wygodnym dla siebie rywalem.

Ja tam spierałbym się trochę co do tego co prezentuje del Potro. Moim zdaniem od czasu jego triumfu w Nowym Jorku czołówka po prostu jeszcze bardziej podkręciła śrubę, a on został w miejscu. Przez kontuzję stracił kontakt z najlepszymi na świecie i nie mógł się wraz z nimi rozwijać. Być może gdyby nie ta przerwa, to mówilibyśmy dziś o wielkiej piątce.

Re: Australian Open 2012

: 25 sty 2012, 19:46
autor: Jacuszyn
robpal pisze:
DUN I LOVE pisze: Gorzej będzie, jak Nadal postanowi w niedzielę 10 zmienić na 11. :P
Przepraszam, co w tym złego? Wolisz Djoko Slam? :D
O nie, tylko nie Djoko Slam :czerwonakartka: Moja kolejność do zwycięstwa według sympatii przedstawia się następująco:

1. Roger
2. Rafa
3. Andy
.
.
.
.
.
.
.
4. Novak

Myślę, że większe szanse ugrania czegoś z Serbem ma Roger aniżeli Rafa. Poprzedni sezon jasno mówi dlaczego tak myślę.

Re: Australian Open 2012

: 25 sty 2012, 19:47
autor: grzes430
Dun może rzucisz jakieś statystyki ile półfinaliści spędzili na korcie w tym turnieju? ;-)

James_007_Blake
Po co się tak napinasz? Prawdą jest że głowę Murray ma słabą. Mimo iż Djoko nie jest w najwyższej formie nie byłbym taki pewny wygranej Szkota, a tym bardziej jego triumfu w niedzielę.

Re: Australian Open 2012

: 25 sty 2012, 19:50
autor: jonathan
Jest tak, jak przypuszczałem. Big 4 zameldowało się w komplecie w półfinale. Może mieć ktoś jeszcze jakieś wątpliwości, która czwórka jest najlepsza w historii?

Re: Australian Open 2012

: 25 sty 2012, 19:51
autor: Sempere
Ciekawe, czemu Anula nic nie pisze? :( Czyżby przygotowywała siły na mecz? ;)

Re: Australian Open 2012

: 25 sty 2012, 19:55
autor: robpal
Sempere pisze:Ciekawe, czemu Anula nic nie pisze? :(
Nie prowokuj, bo jak Ania strzeli jadem, to z serwera popiół zostanie :]

Re: Australian Open 2012

: 25 sty 2012, 19:57
autor: Barty

Re: Australian Open 2012

: 25 sty 2012, 19:58
autor: Sempere
robpal pisze:Nie prowokuj, bo jak Ania strzeli jadem, to z serwera popiół zostanie :]
To aż tak? :o Zaczynam się bać. :]

Re: Australian Open 2012

: 25 sty 2012, 20:02
autor: Robertinho
jonathan pisze:Jest tak, jak przypuszczałem. Big 4 zameldowało się w komplecie w półfinale.
A jakich rywali mieli po drodze to tego wyczynu. :o
Może mieć ktoś jeszcze jakieś wątpliwości, która czwórka jest najlepsza w historii?
<podnosi rękę>

Re: Australian Open 2012

: 25 sty 2012, 20:21
autor: DUN I LOVE
grzes430 pisze:Dun może rzucisz jakieś statystyki ile półfinaliści spędzili na korcie w tym turnieju? ;-)
Rafa: 12h, 51m
Novak: 10h, 8m
Andy: 8h, 11m
Roger: 7h, 38m

Re: Australian Open 2012

: 25 sty 2012, 20:22
autor: Denek
DUN I LOVE pisze:
grzes430 pisze:Dun może rzucisz jakieś statystyki ile półfinaliści spędzili na korcie w tym turnieju? ;-)
Rafa: 12h, 51m
[...]
Roger: 7h, 38m
To i tak pewnie niczego nie zmieni... Nadal będzie pomykał za końcową jak sarenka :D

Re: Australian Open 2012

: 25 sty 2012, 20:23
autor: DUN I LOVE
Denek pisze:To i tak pewnie niczego nie zmieni...
To norma w niemal każdym turnieju. Tutaj strata powinna być dużo mniejsza, bo Roger rozegrał jedno spotkanie mniej.

Re: Australian Open 2012

: 25 sty 2012, 20:26
autor: eldi
Tak, normą jest to że Nadal ma stalową kondycje, ale on za to zapłaci wcześniej czy później. Specjaliści już nie raz to podkreślali że może się zajechać dużo wcześniej niż przed 30-stką.
Zresztą już raz zapłacił za to bieganie. : )

To tylko organizm w końcu cos odmówi, jak nie płuca to mięśnie.

Re: Australian Open 2012

: 25 sty 2012, 20:29
autor: James_007_Blake
To chyba i tak niska cena za bycie jednym z najlepszych w historii tej dyscypliny.

Re: Australian Open 2012

: 25 sty 2012, 20:30
autor: eldi
James_007_Blake pisze:To chyba i tak niska cena za bycie jednym z najlepszych w historii tej dyscypliny.
Teoretycznie tak.

Re: Australian Open 2012

: 25 sty 2012, 20:34
autor: Nadalito
jonathan pisze:Jest tak, jak przypuszczałem. Big 4 zameldowało się w komplecie w półfinale. Może mieć ktoś jeszcze jakieś wątpliwości, która czwórka jest najlepsza w historii?
He,he. O tak Jonathanie widać, że naprawdę jesteś wielkim ekspertem i cieszymy się razem z Tobą, że tak trafnie udało ci się wytypować SF :D :D :D

Re: Australian Open 2012

: 25 sty 2012, 20:37
autor: Denek
Nadalito pisze:
jonathan pisze:Jest tak, jak przypuszczałem. Big 4 zameldowało się w komplecie w półfinale. Może mieć ktoś jeszcze jakieś wątpliwości, która czwórka jest najlepsza w historii?
He,he. O tak Jonathanie widać, że naprawdę jesteś wielkim ekspertem i cieszymy się razem z Tobą, że tak trafnie udało ci się wytypować SF :D :D :D
Wyczuwam nutkę ironii :D Mylę się? :P

Re: Australian Open 2012

: 25 sty 2012, 21:22
autor: jonathan
Biadolcie sobie, biadolcie, skoro już tylko to Wam pozostało. Jeśli tak ma tu wyglądać święto tenisa, jakim jest mecz Federera z Nadalem w półfinale Szlema, to dziękuję bardzo.
Robertinho pisze:A jakich rywali mieli po drodze to tego wyczynu. :o
Na pewno lepszych niż Sampras w zwycięskim Wimbledonie 2000 i Agassi na RG 1999 - to dopiero była, jak to mówicie, kelneriada.