mtenis.com.pl

DelPo człowieku, dlaczego mi to robisz

Set point, dawaj JMDP!

Setowa Palito.

Nie wierzę. Ale ten facet ma serce do walki.

JESSSTTT!!!! Ale return! 5 set VAAAMMMMOOOOSSSS!!!

Co za mecz
Słuchajcie Del Potro chyba to wygra,on jest nie do zajechania!

Naprawdę podziwiam to jak wygimnastykowany jest Novak Djokovic. Po prostu niesamowite są te jego doślizgi..

Ale return Del Po i będzie decider

Coś a'la RG nam się tutaj kroi.

Kosmiczny poziom tego meczu. Kosmiczny.

Ależ mecz... Brakuje takiego del Potro na codzień w rozgrywkach.

przemusiowa pisze:Wyczuwam nosem pięciosetówkę.

Jak dobrze i fajnie zobaczyć tak grającego Juana Martina Del Potro.

przemusiowa pisze:

przemusiowa pisze:Wyczuwam nosem pięciosetówkę.

4h a poziom meczu wciąż wysoki, to teraz powiedz kto wygra?

filip.g pisze:Ależ mecz... Brakuje takiego del Potro na codzień w rozgrywkach.

Lepsze takie granie 2-3 razy w roku, niż codzienne rzeźbienie Ferrera

A więc istnieje jeszcze MĘSKI tenis. Wydział propagandy ATP już rozumie, za czym ludzie tęsknią? Żadnych więcej Rafole, Murole i innych herezji. Jestem absolutnie zachwycony, najlepszy mecz w karierze Del Potro i jedno z najlepszych spotkań, jakie widziałem.

Pitny pisze:4h a poziom meczu wciąż wysoki, to teraz powiedz kto wygra?

Nie wiem To jest w tym najpiękniejsze

Kosmiczne widowisko, naprawdę.

Robertinho pisze:A więc istnieje jeszcze MĘSKI tenis. Wydział propagandy ATP już rozumie, za czym ludzie tęsknią? Żadnych więcej Rafole, Murole i innych herezji. Jestem absolutnie zachwycony, najlepszy mecz w karierze Del Potro i jedno z najlepszych spotkań, jakie widziałem.

A ja tego nie mogę zobaczyć.

przemusiowa pisze:

Pitny pisze:4h a poziom meczu wciąż wysoki, to teraz powiedz kto wygra?

Nie wiem To jest w tym najpiękniejsze

Kosmiczne widowisko, naprawdę.

Ja bym chciał żeby wygrał Del Potro.

Bizon pisze:

filip.g pisze:Ależ mecz... Brakuje takiego del Potro na codzień w rozgrywkach.

Lepsze takie granie 2-3 razy w roku, niż codzienne rzeźbienie Ferrera

No co prawda to prawda Ciekawe czy panowie teraz trochę obniżą poziom, bo końcówka czwartego seta to był kosmos.

Wielka argentyńska ściana. Coś niebywałego.