mtenis.com.pl

Bardzo spokojny jest ten mecz, nie potrafię się kompletnie emocjonalnie w niego zaangażować, chociaż jego stawka jest naprawdę wysoka, szczególnie dla Serba.

Co on za błędy robi przy tych bp...

Coś mi się wydaje, że jeśli nie wygra Serb tego seta to spuchnie i polegnie w 4.


A, zapomniałem, że Djoković jest świeży jak szczypiorek...

Odpisałbym coś w podobnym stylu, ale w sumie raz mógłbyś mieć rację.

Nic nie grają. Mecz wygląda jakby grali go w fazie grupowej WTF.

Ciekawostka jest taka, że do tej pory to Stan biega więcej.

Smecze jeszcze chcesz psuć, Stachu...

W wielkiej fomie jest Wawrinka, inaczej byśmy mieli niedługo piłki meczowe dla Novaka.

Co do Hawk-eye'a - już dawno był poruszany temat jego używania na mączce i testy wykazały, że przekłamuje on rzeczywistość na tej nawierzchni. Więc te powtórki można sobie wsadzić wiadomo, gdzie, bo ślad jest lepszym dowodem i nie da się źle go ocenić.

Roland Garros - H2H finału:

[1] Novak Djoković (SRB) 17 - 3 [8] Stan Wawrinka (SUI)
http://www.atpworldtour.com/Players/Hea ... 3&oId=W367

Barty pisze:bo ślad jest lepszym dowodem i nie da się źle go ocenić.

A meczu Djokovica z Melzerem z RG (chyba 2010) nie pamiętamy?

Nie, możesz przypomnieć, co tam było.

Przekręcili Serba przy ewidentnej piłce (nawet ten ślad pokazali i było widać, że sędzia źle ocenił), a było to pod koniec decidera. Więc spokojnie można powiedzieć, że pozbawili go półfinału.

Ile razy Djoko przegrał serwis w tym turnieju?

Nieminen - 1
Murray - 2(?)
Nadal - 2

Coś jeszcze?

Murray 3, Muller też go przełamał.

Marnuje te szanse Wawrinka, w końcu się zemści.

Ależ Wawrinka partaczy te breaki.

Trochę słabszy w polu serwisowym Nole, nie może na razie wykorzystać Stan. Nie wiadomo ile jeszcze potrwa ta delikatna niemoc Serba we własnych gemach. Obawiam się o tego gema na po 5, pod presją Szwajcar.

Wygra Staś tb i skończy w 4.

DUN I LOVE pisze:Ile razy Djoko przegrał serwis w tym turnieju?

Nieminen - 1
Murray - 2(?)
Nadal - 2

Coś jeszcze?

Gasquet też raz chyba.

Dobrze gra Wawrinka, chwilami nawet bardzo. Tylko do tej pory to Djoković wygrał niemal wszystkie kluczowe punkty.